To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mitsubishi Eclipse Klub Polska
Mitsubishi Eclipse Klub Polska

2G OGÓLNE - Zgasł podczas jazdy - brak zapłonu, nierowna praca

dymek45 - 2016-08-18, 12:02
Temat postu: Zgasł podczas jazdy - brak zapłonu, nierowna praca
Witam ponownie. Panowie mam taki problem z moim miskiem. Mianowicie przez parę dni auto podczas jazdy mocno przerywalo, obstawialem cewke, ale po podmianie nic się nie zmieniło. W końcu jechałem z pracy i dojezdzajac do skrzyżowania auto zgasło i nie ma wgl zapłonu. Przekrecajac kluczyk nic się nie dzieje, jedyne co działa to podswiatelko na podsufitce i kontrolka od drzwi, ale nic innego do czego potrzebny jest przekrecony kluczyc.
Dodam, że sprawdzałem już kostkę od Stacyjki i nie dochodzi tam zasilanie.

Z góry dziękuję za pomoc

cichydawid - 2016-08-18, 12:06

duze prawdopodbienstwo ze spalil Ci sie bezpiecznik kostkowy 30Amperów od zaplonu. Sprawdz go jest pod maska.
dymek45 - 2016-08-18, 12:15

Masz u mnie dobra flaszke, faktycznie ten bezpiecznik ;)
cichydawid - 2016-08-18, 12:19

masz 30kilometrów do mnie przyjezdzaj :D tylko jezeli on sie spalil to pewnie jest gdzies zwarcie. taki kostkowy kosztuje pietnascie zlotych i szkoda zeby sie spalil od razu jak zwarcie nadal jest. Kup taki zwykly za 50groszy i jego oby dwie nozki obroc na chama kombinerkami o 90 stopni. W starym-spalonym kostkowym wywal ta szybke przezroczysta z gory i ten który wydrutowales wloz na chama tak, zeby styk byl dobry i zalacz stacyjke. Jesli spali sie znowu to spali sie 50groszy a nie 15zl :) tylko pamietaj, ze styk musi byc dobry. Jak nie bedziesz wiedzial o co chodzi to pokaze Ci na zdjeciu potem.
dymek45 - 2016-08-18, 12:59

Zajrzę na pewno ;) ale raczej nie dzisiaj, bo mam na warsztacie dużo pracy :) zrobiłem twój patent z tym bezpiecznikiem i działa wszystko ;) jeszcze raz wielkie dzięki ;)

[ Dodano: 2016-08-18, 14:12 ]
Teraz jeszcze mam pytanie co do przerywania. Opiszę może mój problem na tyle dokładnie ile mi się uda. Na wolnych obrotach silniczek pracuje rowniutko i wszystko jest ok, ale wystarczy, że dostanie lekkie obciążenie ruszając i zaczyna pracować na trzy cylindry (a przynajmniej takie wrażenie) po czym powyżej 4tys zaczyna znowu "lapac" a od 5 tys już idzie jak pocisk. Przy czym jak tylko zacznie przerywać, po chwili wypluwa z tłumika chmury gęstego bielutkiego dymu. Dodam jeszcze tylko, że cewki, kable i świece były podmieniane. A po takich objawach, po wykreceniu świec większość jest mokra od benzyny.

cichydawid - 2016-08-18, 23:18

sonda lambda, filtr powietrza, power transistor, EGR, duzo rzeczy mogło umrzeć, cięzko stwierdzić jedną przyczynę niestety nie jest to takie proste jak wyżej to już wyższa matematyka jest :P

Jakbyś chciał wpaść kiedyś to pisz mi PW jestem b czesto dostępny zgadamy sie :ok:

Damian9975 - 2016-08-20, 14:47

witam poradziłeś sobie z tym szarpaniem ? Moją dopadło to samo i zastanawiam się od dwóch dni co to może być żeby nie wymieniać na ślepo pozdr.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group