GHaawk - 2017-01-05, 11:39 Temat postu: Pytanie na szybko, jak odpalić na mrozie Witam, nie chce nikogo pośpieszać ale potrzebuje odpowiedzi jak najszybciej gdyż wyjeżdżam za dwie godziny do Warszawy i mój 2G USA 420A będzie siedzieć pod chmurką kiedy zapowiadają do nawet -20st. Moje pytanie brzmi, jak go odpalić po takiej nocy? Co z benzyną? Mam 1/4 baku bo jeżdżę na sekwencji. Myślałem żeby wyjąć aku na noc i zabrać do mieszkania, słyszałem że woda w benzynie zamarza więc trzeba czegoś dolać i czytałem żeby samochód przed zgaszeniem był na benzynie bo LPG mi zamarznie w układzie. Jakieś wskazówki i porady? 
Może pytania głupie ale to pierwsza zima z jaką się zmagam i nie mam kogo zapytać o rady. Na internecie jest milion wersji. ED1: Zapomniałem wspomnieć. Zdarzyło mi się że aku padł i komputer się resetował. Potem sam go ustawiałem podczas jazdy i jest ok, ale jeśli odepnę na tyle godzin to chyba znowu komputer się zresetuje? 
Tofik - 2017-01-05, 14:40 Jak odpalić? Włożyć kluczyk i przekręcić. To jest benzyna, jak tylko akumulator jest sprawny, krpkowy jest sprawny i włącza ssanie to nje widze potrzeby robienia czegokolwiek. 2 dni? Zastanawial bym sie przy 2 tygodniach. Nigdy nie mialem problemu przy sprawnym aku zeby w taki i wiekszy mróz odpalil Ecli nawet jak siedzialem tydzień w delegacji inie jezdzilem autem GOLDI - 2017-01-06, 00:21 jak msz obawy o aku to go wyciagnij i schowaj do cieplego pomieszczenia. benzna "zamarza" przy -45 stopniach. jak masz obawy ze bedzie wiecej to dolej czystego ethanolu w jakis nieduzych propornach jakies porady ? dbac o samochod, miec sprawny alternator, aku, rozrusznik i czujniki... a nie martiwc sie byle mrozkiem... andrzejp - 2017-01-08, 14:45 He, wczoraj -25, zaden problem, dzis -15, zaden problem. 420a odpala od strzala, nic nie dygaj  ja sie smialem z ludzi na parkingach hehe
SALWA - 2017-01-08, 20:14 No mój się obraził dzisiaj ale domyślam się że aku do wymiany bo poprzedni właściciela zapewne ani aku ani filtra paliwa nie tknął  ...jutro reanimacja
|
||||||
