To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mitsubishi Eclipse Klub Polska
Mitsubishi Eclipse Klub Polska

Ogólne - Dylemat

martek - 2017-06-14, 23:44
Temat postu: Dylemat
Witajcie, jestem Krystian, jestem z Krakowa.

Od jakiegoś czasu rozglądam się za pierwszym samochodem. Do tej pory prowadziłem tylko służbowe. Ostatnio natrafiłem na Eclipse i momentalnie zakochałem się w tym samochodzie. Tytuł tematu jednak wziął się z innego faktu, mianowicie zastanawiam się czy dla osoby takiej jak ja, czyli nie znającej się kompletnie na mechanice dobrym pomysłem jest zakup tego cuda. Troszkę poczytałem i nie jestem przekonany do tego czy nie pochłoną mnie wydatki u mechanika gdy sam nie będę w stanie czegoś wymienić lub naprawić tym bardziej wybrać w miarę zadbany model.

Znalazłem takie OGŁOSZENIE


Pozdro

jan - 2017-06-16, 16:31

Jeśli faktycznie jesteś osobą nie znającą się kompletne na mechanice oraz ogólnie nie techniczną, to ja osobiście raczej odradzam.
Jeśli to ma być Twoje jedyne auto to tym bardziej odradzam.
Jeśli w dodatku pierwsze: odradzam zdecydowanie.
Ciężko o zadbany model, jeszcze ciężej o mechanika, który rozumie te auta (serio).

martek - 2017-06-16, 19:05

A jak z częściami do eclipse?
E bay jedynie?

kruk42 - 2017-06-16, 19:25

Witam. Z częściami zależy od generacji i jakie części. W pozostałych sprawach zgodzę się z Janem. Te auta wymagają od właściciela więcej niż minimum wiedzy ,ale potem dają więcej niż minimum satysfakcji :jezyk:
Trzcina - 2017-06-16, 19:49

Ale Cię straszą ;) Jesteś z Krakowa, tam jest tylu "starych" wyjadaczy Eclipse że wystarczy się z nimi ustawić na spota i zaraz Ci wszystko wyjaśnią, a i bedziesz miał okazje dokładnie obejrzeć 2G ;)
Absolutnie nie ma problemu z częściami :) rynek wtórny działa bez problemu, ale oczywiście trafiają się fanty słabo osiągalne, ale to chyba dotyczy tylko kwestii wizualnej, typu body z polifta itp itd ;)

Najważniejsza kwestia to kupić w miare zadbany model, byś nie musiał na dzień dobry pakowac worka kasy, te auto jest wdzięczne gdy o nie dbasz :) Jeżeli się zakochałeś w tym aucie to je kup :) kto nie ryzykuje ten nie pije szampana ;) Co do wiedzy na temat mechaniki...wszystko przyjdzie z czasem, o ile będzie Cię to kręciło :)

jan - 2017-06-17, 09:26

Uważam, że marzenia trzeba gonić ale świadomość, że droga gonitwy może być wyboista nie zaszkodzi.
martek - 2017-06-17, 11:44

Jestem tego samego zdania Trzcina, mam znajomego mechanika, który zna sie na rzeczy więc w razie czego moge z nim podjechac oglądnąc samochod. Moge Ci podrzucić jakieś ogloszenie na PW jak znajdę coś interesującego?
Wozny - 2017-06-17, 16:06

martek, Wyjdź z takiego założenia jak ja. Podoba mi sie auto i stac mnie na nie to kupuje. jak z czasem mi się znudzi to sprzedaje. dzięki temu miałem już ponad 30 samochodów. W lutym kupiłem Honde Accord ( bo zawsze mi się podobały i chciałem taką mieć) Wczoraj sprzedałem i kupiłem Grand Vitarę bo honda juz mi się znudziła. Przecież ślubu z ecli nie bierzesz więc jak Ci się znudzi to zwyczajnie sprzedasz. Załużmy że kupisz za 10k pln. Pojeździsz z rok i stwierdzisz że Ci się znudziło albo jest za słabe ale milion innych powodów. Wtedy sprzedajesz. kupiłeś za 10k pln a sprzedasz np za 9k czy nawet 8,5. Czy warto za 1500pln-ów rocznie nie realizować marzeń??? Wedłóg mnie nie. Ja rocznie więcej wydaje na fajki niż na to co trace na samochodach. A picia nie licze.... Miałem 2g pare lat temu i mile wspominam to auto. Dlatego kupój. Będziesz miał co wnukom opowiadać. :ksiadz: :lol2:
Brian - 2017-06-17, 19:47

Trzcina napisał/a:
kto nie ryzykuje ten nie pije szampana ;)


Większość właścicieli Eclipse też nie pije bo już nie ma za co :hahaha: :jezyk:

Wozny napisał/a:
martek, Wyjdź z takiego założenia jak ja. Podoba mi sie auto i stac mnie na nie to kupuje.


Stać mnie :wtf: ? Na zakup ? Czy na utrzymanie ? Bo to kolosalna różnica... :jezyk:

Ja jako absolutny miłośnik tego modelu, posiadający GS, GST i GSX mogę Ci tylko powiedzieć tyle ... Jest bardzo drogo i jest coraz drożej w kolejności jakiej wymieniłem poszczególne modele... :roll: Utrzymanie od utrzymania też się różni dla jednych to zapłacić OC i jeździć na łysych oponach i trytkach niestety coraz więcej takich Eclipsów, które stanowią zagrożenie na drogach a dla innych to wymieniać wszystko na bieżąco zgodnie ze sztuką na dobrych częściach oryginalnych i wysokiej jakości zamiennikach a tu już mowa o dużych pieniądzach. I nie wierzę w gadki, że jak kupisz w dobrym stanie to będziesz lać paliwo i jeździć. To jest ponad 20 letni samochód w którym zawsze coś padnie, sparcieje itp. Dla przykładu w mojego GSa (mimo że dla wielu z klubu był by igła salonowa) wsadziłem spokojnie 15k nawet mi się nie chce liczyć dokładnie... Także kupić Eclipse to jest kropla w morzu wydatków i musisz być tego świadomy :ok:

Wozny - 2017-06-17, 21:39

Brian, wiadomo że o utrzymanie też chodzi. Ale tego się nie dowiesz dopuki nie kupisz. Bo możesz kupić skarbonke na którą wydasz majątek i skończysz bez nerki a możesz kupić auto w które wsadzisz "pakiet startowy" i jakiś czas pojeździsz. Większość z osób z tego forum nie ma na kupce odłożonych pięciu czy dziesięciu tysi na ewentualny remont silnika czy skrzyni. jak się wysra to auto pujdzie na kołki,do żyda czy na graty. Z miesiąca na miesiąc jakieś pieniądze się uzbiera i się zreanimuje miśka. Nawet projekty zadbanych już miśków czasem idą jak krew z nosa bo to kupie turbine to kolektor i składa się puzle. A przecież żaden problem wyłożyć z 5000 $$$ na chociażby ebay-u za dwa tygodnie graty są w domu pakujemy stroimy docieramy i po dwóch miesiącach latamy na 2 bary.
Żeby była jasność to nic osobistego. Lubie Cie i szanuje nawet się z Tobą zgadzam ale każdy ma inną sytuacje. Jeden kupi ecli jako daily i sprzeda nerke ale będzie dbał i utrzymywał w jak najlepszym stanie. Inny nawet mając kase zgnoi zajeździ i kupi inne jeszcze inny będzie trzymał w garażu i z każdej wypłaty kupi jedą świece żeby po 4 miesiącach w końcu je zmienić.
Sam miałem ecli 1.5 roku i nie wierzyłem jak pisali ile kosztuje utrzymanie. Dałem za auto wtedy 10500zł po półtora roku auto kosztowało mnie 19000 ( wszystko sobie notowałemczyli 10500 zakup + 8500 wpakowane w auto) myślałem że w końcu pojeździ wtedy poszła UPG i się poddałem Sprzedałem auto jak stało z uszkodzoną uszczelką za chyba 7000zł. Więc popłynąłem lekko 12k za 1,5 roku. Ale nie żałuje tej przygody i ani jednej złotówki włożonej w ecli.

Brian - 2017-06-17, 22:02

O :) widzisz :D pojawiły się kwoty ;) teraz to jest merytoryczny przekaz dla kolegi :jezyk: Chodzi mi o to, że za kolorowo to opisujecie :ok: A kolega nie miał doświadczenia z tym autem i może pomyśleć faktycznie że to auto które w utrzymaniu niczym się nie wyróżnia od innych :)

Wozny napisał/a:
A przecież żaden problem wyłożyć z 5000 $$$ na chociażby ebay-u za dwa tygodnie graty są w domu pakujemy stroimy docieramy i po dwóch miesiącach latamy na 2 bary.


5tys dolczów, to zdecydowanie za mało :| No może na 1,3 bara (ok.300KM) starczy jak się dobrze zakombinuje :jezyk: :ksiadz:

martek - 2017-06-18, 11:23

Dokładnie o to mi chodziło , spotkały sie dwie różne opinie :)
Teraz juz wiem na co sie szykować, dzieki chlopaki



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group