Wysłany: 2014-11-03, 22:34 Szyby boczne, regulacja, zasada działania 2G
instrukcja kolegi Slavex, polecam przeczytać cały artykuł, zanim zaczniecie regulację wg instrukcji
1- regulacja docisku szyby
2- krańcówka szyby (regulujemy w którym miejscu szyba ma się zatrzymać)
3- regulacja stelaża szyby
Aby cokolwiek regulować potrzebujemy imbus 4 oraz klucz oczkowy 12
śruby działają w ten sposób, że najpierw musimy poluzować nakrętkę oczkiem 12 a następnie kręcić imbusem . Jeśli kręcimy w lewo, element który jest trzymany przez śrubę będzie się oddalał, a w prawo to przybliżał.
1. Jeśli po otwarciu szyby do polowy szyba lata, możesz ją trochę docisnąć śrubami oznaczonymi 1 Poluzuj nakrętki i kręć imbusem w lewo. W tym czasie nakrętka może się znowu zacisnąć więc trzeba będzie ją znowu poluzować.
Na początek nie przesadzajmy, kilka obrotów wystarczy. Następnie kontrujemy i sprawdzamy czy szyba bez problemu się podnosi i opuszcza. Jeśli tak, ale nadal nam lata w pozycji półotwartej, możemy kontynuować kręcenie imbusem w lewo. Nawet jeśli dojdziemy do końca regulacji to śruba którą kręcimy nie wykręci się i nie spadnie nigdzie. Możliwe, że ta regulacja nic nie da i szyba będzie dalej latać. Przy do końca otwartym oknie możemy od góry, przez szparę w której chowa się szyba, obserwować jak docisk którym kręcimy, zbliża się do szyby.
2. Jeśli szyba przy zamykaniu drzwi nie chowa się pod gumową owiewkę, być może jest ustawiona za wysoko. Tzn przy zamykaniu szyby idzie ona zbyt wysoko co powoduje, że trze lub nie chowa się o tą gumową owiewkę, natomiast jeśli otworzymy szybę, zamkniemy drzwi i następnie zamkniemy szybę to schowa się ona bez problemów tzn. że musimy właśnie wyregulować krańcówkę szyby. Na zdjęciu śruby do regulacji są oznaczone nr 2. Otwieramy okno, odkręcamy śrubę i regulujemy w górę i w dół. następnie zakręcamy i sprawdzamy efekt. Uwaga, bez potrzeby nie ruszamy tych śrub! Później jest problem, żeby ustawić tak jak było.
3. Śruby oznaczone nr 3 służą do regulacji docisku szyby do uszczelki. Bez potrzeby nie ruszamy ich, żeby nie stwarzać sobie zbędnych problemów.
Mechanizm domykania szyby w naszych autach jest bardzo ciekawy. Przyjrzyjcie się kiedyś, jak to się dzieje że szyba sama chowa się pod tą gumową owiewkę. Gdy mamy otwarte drzwi szyba skierowana jest nieco w kierunku wnętrza i ma luz. Jest wtedy niższa i może schować się pod owiewkę. Gdy zamykamy drzwi, przednia część szyby kolo lusterka chowa się od razu pod owiewkę, następnie, w miarę dociskania drzwi, szyba odchyla się na zewnątrz auta (tak jakby prostuje się), co powoduje ze staje się wyższa i ładnie chowa się pod resztę owiewki. Przyjrzyjcie się sami to zrozumiecie. Swoją drogą ciekawe, że w ówczesnych autach montują jakieś elektrycznie domykanie szyby itd. skoro to rozwiązanie jest moim zdaniem bardzo dobre.
A teraz finał. Ten opis powstał na podstawie moich doświadczeń w walce z latającymi szybami gdy są opuszczone do końca. Wykonałem wiele zbędnych operacji które na nic się zdały a nawet zaszkodziły bo rozregulowałem sobie szybę. Znalazłem w końcu patent.
4. Zamykamy szybę. Odkręcamy głośnik wraz z tym czarnym plastikiem dookoła. Mamy teraz fajny duży otwór. Jeśli włożymy w niego rękę i skierujemy do góry, powinniśmy w okolicach śrub oznaczonych na rysunku nr 3, natrafić na kawałek blaszki z białym plastikiem. Jest to część stelaża szyby. Nie wiem jaka jest jego pierwotna funkcja ale można go wykorzystać. Bierzemy kawałek miękkiej szmatki (ja akurat pod ręką miałem tylko majtki mojej dziewczyny) i owijamy na czuja tą blaszkę, kończymy supełkiem od naszej strony. Blaszka ze szmatką będzie miała za zadanie trzymać szybę, gdy ta jest opuszczona. Opuszczamy powoli szybę, obserwując czy czynność przebiega bez problemów. Jeśli tak, to możemy podnieść szybę i jeszcze trochę dogiąć blaszkę w kierunku od siebie, tak żeby lepiej trzymała szybę. Sprawdzamy ponownie czy nie ma problemów z otwieraniem i możemy składać drzwi z powrotem w całość. Ja u siebie przewiązałem tymi majtkami 3 razy tą blaszkę, żeby się nie przetarła i żeby blaszka nie rysowała mi szyby. Jak na razie wszystko jest ok, jeżdżę tak już miesiąc, co jakiś czas sprawdzam czy nie ma rys. Wada tego rozwiązania jest tylko jedna i znikoma. Szmatka ma tendencję do zamakania i wtedy przy zamykaniu szyby mamy małą smugę. Mi to osobiście nie przeszkadza.
Dzięki , tamten temat wywaliłem, bo posty i tak niczego nie wnosiły
_________________ "Nigdy nie rezygnuj z tego, co naprawdę chcesz robić. Człowiek z wielkimi ambicjami i marzeniami jest silniejszy, od tego, który jest tylko realistą..."
Mam pytanko.
Szyby po opuszczeniu powinny się chować na maxa w drzwi, czy powinna trochę wystawać?
I jeszcze mam problem: po opuszczeniu szyby i zamykaniu drzwi szyba trzaska, jak by była luźna. Bawiłem się z tym cały dzień i nadal nie wiem dlaczego. Miał ktoś taki problem?
Jak coś to mam na korbki
Ale co zrobić jak mechanizm ma luz i szybe gdy jest w polowie np mozna podnieść 5cm do gory?
Zauważyłem jeszcze kilka dodatkowych śrub do regulacji. Mam jeszcze problem taki ze szyba przy krancu noe wchodzi w uszczelke bo jakby za bardzo odstaje od karoserii, ni jak tego nie idzie wyregulować. Moze ma ktos schemat calego mechanizmu? Przyda sie na pewno
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Album
, tamten temat wywaliłem, bo posty i tak niczego nie wnosiły 
