Mitsubishi Eclipse Klub Polska Strona Główna Mitsubishi Eclipse Klub Polska
Mitsubishi Eclipse Klub Polska

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Problem z uruchomieniem silnika
Autor Wiadomość
dazziu 
zielenina


Dołączył: 24 Lut 2017
Posty: 3
Skąd: Mława
Wysłany: 2017-02-24, 09:45   Problem z uruchomieniem silnika

Witam, jestem nowy na forum. Od niedawna jestem posiadaczem eclipse 2g gs 4g63. Po zakupie od razu był remont głowicy i w aucie wszystko działało jak nalezy. Ostatnim czasem coś sie popsuło z ładowaniem. Zgasiłem auto próbowałem odpalić silnik dwa razy przekręcił jakby chciał a nie mógł i zdechł. Akumulator padnięty naładowałem, nie było ładowania więc działał puki akumulator trzymał. Szybka decyzja wymiana akumulatora i zaprowadziłem do mechanika żeby zajrzał w alternator. Wymontował go zawiozłem do elektryka który stwierdził że środek jest do naprawy. Skasował mnie 130zł i na drugi dzień auto było już złożone. Wsiadłem zapalił bez problemu ładowanie sie pojawiło i ruszyłem w drogę do domu. Już przy wyjeździe zauwazyłem że mam tylko długie światła bo spaliły mi sie obie żarówki (szybka wymiana i do domu-nadal odpalał bez problemu). Ruszyłem w miasto, samochodu nie gniotę szanuje pedał gazu. Po powrocie ze sklepu wsiadłem i chciałem odpalić, znowu powtórka z tego co było nie przekręcił. Odpaliłem z kabli i wracałem do domu, w czasie jazdy wskazówka od temperatury ciągle skakała- Raz prawie pod czerwoną kreskę żeby za sekunde opaść do normalnej pozycji a później raz w górę a raz w dół. Postawiłem zgasiłem silnik i o dziwo uruchomił się ale już z delikatnym oporem. Dziś rano poszedłem sprawdzić czy zakręci i nic a akumulator znowu jakby padnięty :/ Spotkał się ktoś z czymś podobnym ? Znacie rozwiązanie problemu? Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam
 
 
Ithyphallic 
KLUBOWICZ


Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 21 Kwi 2013
Posty: 70
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2017-02-24, 10:19   

Wysoki pobor pradu z akumulatora na postoju
 
 
 
dazziu 
zielenina


Dołączył: 24 Lut 2017
Posty: 3
Skąd: Mława
Wysłany: 2017-02-24, 10:34   

Ale u mechanika jak stał to akumulator nie był ładowany i silnik się uruchomił wiec chyba nie w tym tkwi problem
 
 
Conqeror 
mniejsza zielenina


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 20 Gru 2015
Posty: 173
Skąd: OZW
Wysłany: 2017-02-24, 12:32   

Zmierz miernikiem aku, jeśli uda ci się odpalić powinien mieć 14.4 v lub wartość zbliżona. Też można zmierzyć prąd pobierany.

Może radio ci pracuje a panel się nie świeci, jakaś żarówka czy coś ?
 
 
dazziu 
zielenina


Dołączył: 24 Lut 2017
Posty: 3
Skąd: Mława
Wysłany: 2017-02-24, 13:23   

nie radio nie pracuje nic nie czerpie energii a po uruchomieniu silnika na mierniku 12,9/13,2 takie wartosci
 
 
jan 
KLUBOWICZ


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 540
Skąd: Sulejów
Wysłany: 2017-02-24, 13:34   

Za mało... powinno być bliżej 14V (idealnie zdaje się właśnie 14.4V)
Akumulator jak rozumiem kupiłeś nowy? W takim razie coś nie bangla dalej z alternatorem.
Zmierz też możę napięcie na samym alternatorze. Do masy się łatwo podepniesz (masa = gdziekolwiek), do + alternatora może być ciężej ale wytnij sobie kawałek drutu, oskóruj końcówki i nim sięgniesz do + (przy uruchomionym silniku oczywiście).
Tak ja bym przynajmniej zrobił. Jak się poparzysz od kolektora to nie moja wina :lol2: (uważaj).
Ostatnio zmieniony przez jan 2017-02-24, 13:38, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Brzytwa 
zielenina


Pomógł: 1 raz
Wiek: 27
Dołączył: 27 Cze 2016
Posty: 45
Skąd: Głuchołazy
Wysłany: 2017-02-24, 23:17   

popatrz na bezpiecznik czy mechanik ci go nie "watował" bo możliwe że jak spaliło się coś w alternatorze (uzwojenie itp.) to mogło spalić bezpiecznik. Ale upewnij się chociaż czy ma dobre przewodzenie (może nie dokręcony albo jakieś zanieczyszczenia typu osad "śniedż")
 
 
GOLDI 
KLUBOWICZ

Pomógł: 198 razy
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 4043
Skąd: KrK/Rbk
Wysłany: 2017-02-25, 01:15   

raczej wiecej niz jeden czynnik.. kiepskie punkty masowe to raz, dwa aku jak byl wielokrotnie na granicy zera to juz szrot, trzy regenerajca alter mocno kiepska. cztery zmien mechanika...
_________________
"Choć śmieje się ostatni, ja wciąż jestem poważny..."
Toyota Mr2 sw21
 
 
kawior1gturbo 
KLUBOWICZ

Pomógł: 9 razy
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 256
Skąd: Śrem
Wysłany: 2017-02-25, 07:37   

dazziu napisał/a:
Już przy wyjeździe zauwazyłem że mam tylko długie światła bo spaliły mi sie obie żarówki


dazziu napisał/a:
w czasie jazdy wskazówka od temperatury ciągle skakała- Raz prawie pod czerwoną kreskę żeby za sekunde opaść do normalnej pozycji a później raz w górę a raz w dół


Problem jest prawdopodobnie w tym, że jest coś nie tak z regulacją napięcia. Gdy silnik ma wyższe obroty
wtedy daje za duże napięcie i stąd spalone żarówki.

dazziu napisał/a:
Dziś rano poszedłem sprawdzić czy zakręci i nic a akumulator znowu jakby padnięty Spotkał się ktoś z czymś podobnym ?


Tak, miałem identycznie, ale w peugeuocie 307.
Zapaliła się kontrolka od ładowania. Gdy wyjechałem z miasta i przyspieszyłem przepaliły mi się żarówki i skakał obrotomierz, ale kontrolka zgasła, gdy wjechałem w miejski ruch i trzeba było jechać wolno kontrolka znów się zapalała.
Nie mogłem oddać auta do mechanika, bo musiałem dojeżdżać do pracy więc na początku wykombinowałem, że będę dodatkowo obciążał alternator nawiewem. (hahaaha, brzmi idiotycznie, ale działało przez miesiąc :hahaha: ) Gdy tylko wskazówka obrotomierza zaczynała skakać włączałem nawiew na "czwórkę" i wszystko wracało do normy. Na wolnych obrotach kontrolka ładowania się zapalała, wyłączałem nawiew i jakoś się jeździło, do momentu aż całkowicie padło ładowanie i trzeba było wrócić z pracy. Niecałe 40km, ale ostatnie 20 jechałem z wyłączonym wspomaganiem (okresowo włączającym sie na 1 sek najczęściej na zakrętach - przynajmniej wtedy było to odczuwalne) i bez prędkościomierza, aby finalnie pchać samochód ostatnie 200m do domu.
Także ten... wymieniłem cały alternator bez naprawiania starego, gdyż był już raz naprawiany i jest git.
_________________
GST 1991
Ostatnio zmieniony przez kawior1gturbo 2017-02-25, 20:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
harus76 
zielenina


Dołączył: 11 Kwi 2016
Posty: 26
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2017-02-27, 02:15   

stawiam na padnięty regulator napięcia i zaśniedziałe masy. Wyczyść przewód łączący altka z akumulatorem.
spróbuj sam pomierzyć:
http://assets.fluke.com/a...ve/beatbook.pdf
_________________
4G69 & 6G75 & SRT4
Ostatnio zmieniony przez harus76 2017-02-27, 02:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 15