Mitsubishi Eclipse Klub Polska

[Merlin616PL]

Witam,

proszę o pomoc, może ktoś się spotkał z takim problemem:

Auto: 2G GS 1996 rok, wersja Euro

Auto odpala bez problemu, na wolnych obrotach pracuje równo, obroty nie falują, na postoju po dodaniu gazu lekko zaczyna przerywać, ale najbardziej się to objawia podczas jazdy.

Gdy jadąc dodam gazu, silnik zaczyna przerywać / bulgotać / wibrować (ogólnie pracuje nierówno), muli go, obroty rosną ale auto nie przyśpiesza, nagle "wejdzie" na równą pracę silnika, przyspiesza i wszystko jest ok. Jeśli zwalniając np. przed skrzyżowaniem zejdzie na obrotach poniżej 1500, zaczyna bardzo bulgotać, (wibracje nie przechodzą na całe auto) i kilka razu mi zgasł. Po zgaśnięciu nie chce odpalić przy pierwszych 3-4 próbach.

"Bulgotanie" trwa raz sekundę, raz nieprzerwanie kilkanaście sekund, na różnych obrotach, na różnych biegach - nie ma wzoru.

- Jeśli dodaję gazu na stałym poziomie, to obroty nie falują - tak jak przy walniętym krokowcu.
- Przy dodawaniu gazu obroty rosną, ale auto nie ma mocy / nie przyspiesza - ale jest to związane z tym bulgotaniem / nie równą pracą silnika, nie tak jak przy zepsutym sprzęgle
- Myślałem o świecach i kablach zapłonowych, miałem kiedyś tak - auto po wciśnięciu gazu poniżej 2000 obrotów zaczynało przerywać, ale aż tłukło całym autem (robił kangury, jak przy źle puszczonym sprzęgle podczas ruszania) - tutaj jest inaczej.

Moje Mechaniory mają pozajmowane terminy do drugiej połowy listopada, na szybkiego rzucili okiem i stwierdzili, że to mogą być świece, kable, cewka, układ paliwowy, pompa, wtryski - krótko mówiąc: bez konkretnych oględzin nie mam żadnych konkretów.

Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, proszę pisać, bo może to jest jakaś błahostka którą mogę naprawić sam pod domem.
Jeśli trzeba coś doprecyzować, to mówcie, odpowiem na wszystkie pytania.

[pacopaco]

na dystans można powiedziec dokładnie to samo co mechanicy. Kompa podpinałeś, wyrzuca jakis błąd?
Jaki auto ma obecnie przebieg? Kiedy wymieniałes świece i kable? Problem pojawił sie teraz na jesieni po deszczach, czy latem tez wystepował?

[Merlin616PL]

Kompa nie podpinałem, własnego nie mam, u Mechaniorów nie mają czasu / wolnych terminów.

Przebieg 215 tyś
Świece i kable wymieniane około półtora roku temu
Problem pojawił się 3 dni temu, deszczowa pogoda u mnie ponad tydzień. Latem ani nigdy wcześniej nic takiego się nie działo

[Witek]

Kolejny chce kompa do 2G podpinać powodzonka

Jakby palił Ci się check, to robisz zworkę w pin 1 i 4 gniazda obd i Ci wymiga ładnie błędy kontrolka. Zdejmij pokrywkę plastikową i zobacz w nocy czy przewody nigdzie nie przebijają. W świece też warto zajrzeć, mimo tego że wymieniałeś. Jeśli nie ma błędów silnika sprawdź szczelność dolotu. Między przepustnicą a przepływką musi być idealnie szczelnie

[Merlin616PL]

Przewody sprawdzałem, jest ok.

Świece kupuję w poniedziałek

Odnośnie szczelności dolotu, popraw mnie jeśli się mylę: czy wtedy nie falowałyby obroty?

[GOLDI]

[Merlin616PL]

GOLDI, samo z siebie, żadnej naprawy nie było w ostatnim czasie

Mokro i deszcze zaczęły się u mnie w zeszłą niedzielę, poniedziałek zrobiłem jakieś 150 km w deszczu i we wtorek rano w drodze do pracy się zaczęło

Kable obejrzałem z każdej strony i odpaliłem go po zmroku. Jest wilgotne powietrze wiec patrzyłem za przebiciami. Wiem, że metoda nie koniecznie z XXI wieku, ale łapię się czego mogę

Edit
Mechaniory zajrzały konkretniej do auta, na drugim cylindrze od skrzyni kompresję mam 8. Straszą wymiana uszczelki pod głowicą. Ewentualnie regulacja zaworów.

Jeszcze jedna sprawa, w ostatnim tygodniu auto spaliło mi około 30 litrów / 100 km.

Przychodzi coś komuś do głowy? Bo koszt roboty uszczelki mnie trochę zasmucił.

[trucky]

No to up

[Merlin616PL]

Dzięki trucky,

Tak jak w poście powyżej (nie wiem czy po edytowaniu ostatniego posta wpis pojawia się on w nowych wątkach)


Mechaniory zajrzały konkretniej do auta, na drugim cylindrze od skrzyni kompresję mam 8. Straszą wymiana uszczelki pod głowicą. Ewentualnie regulacja zaworów.

Jeszcze jedna sprawa, w ostatnim tygodniu auto spaliło mi około 30 litrów / 100 km.

Przychodzi coś komuś do głowy? Bo koszt roboty uszczelki mnie trochę zasmucił. Ciągle zastanawia mnie to zwariowane spalanie, czy to nie jest kwestia przewodów paliwowych? Krótko mówiąc, chce wyeliminować wszelkie możliwe mniejsze naprawy, zanim wydam 1000 PLN-ów na robienie głowicy

[liniji]

Cytat:

Jeszcze jedna sprawa, w ostatnim tygodniu auto spaliło mi około 30 litrów / 100 km.

Jak ktoś pisze o tak dużym spalaniu to przed oczami pojawia mi się sonda lambda.
Może to tutaj jest problem?

[Merlin616PL]

Przednia czy tylna?

[GOLDI]

przednia o ile masz dwie

[pacopaco]

[Merlin616PL]

Liqui Moly 10W-40 Półsyntetyk