Mitsubishi Eclipse Klub Polska

[alehandro89]

Panowie i Panie przeszukuje różne fora i siedzę przed kompem już pół dnia i nie trafiam na taki problem a walczę już od tygodnia . Więc do rzeczy , jakieś dwa tygodnie temu usłyszałem jakieś popiskiwania spod maski no i zabrałem się do diagnozy padło na alternator zauważyłem że mocno się grzeje no i ładowanie na aku jest 12.8 bez odbiorników więc myślę prosta sprawa wyciągnę altka wyczyszczę powymieniam łożyska szczotki itp. i będzie śmigać , tak też zrobiłem ale nie pomogło , po odpaleniu ładowanie przez jakieś 20 sekund książkowe 14.3 ale po upływie tego czasu spada na 12.7 altek zaczyna popiskiwać tak jakby łapał bardzo duże obciążenie i nagrzewa się tak mocno , że prawie się pali zgaszę silnik zaraz odpalę i znów mam te 20 sekund idealnego ładowania i spowrotem to samo i tak można w nieskończoność wymieniłem altek na drugi używany sprawdzony i sytuacja taka sama , kontrolka ładowania działa poprawnie włączam zapłon i świeci się odpalam silnik gaśnie i nawet jak mi spadnie napięcie po chwili od odpalenia kontrolka nie zapala się , napięcie na altku różni się nieznacznie różnica jest max 0.1-0.2 V od napięcia na aku więc do przyjęcia jak odpalę auto bez altka na samym aku to pracuje normalnie nie łapie żadnych obciążeń po upływie chwili...rozprułem też całą wiązkę łączącą altka z innymi ustrojstwami bo myślę sobie że jakaś zwara gdzieś jest a tu wszystkie kable w porządku podmieniłem akumulator i też nic to nie dało sprawdzałem masę na silniku karoserii altku i ok jest rozrusznik też zasuwa elegancko sprawdzałem różne odbiorniki prądu w aucie typu szyby radio centralny światła bezpieczniki itp. i wszystko sprawne . ze znalezionych przeze mnie schematów oraz obserwacji wynika że altek łączy się tylko z aku , kontrolkami i ecu , nie widać tam nic co po odpaleniu mogło by włączać jakieś ustrojstwo co generowałoby tak duże obciążenie czyżby ecu robiło jakieś takie dziwne kombinacje prądowe ?? powoli mi pomysły się kończą a znajomy elektryk też już rozkłada ręce... pacjent to 3g 3.0 automat spyder 2001 rok.

[Wojt@s]

Może ten artykuł Ci pomoże : https://www.e-autonaprawa...w-napiecia.html
Osobiście oddałbym alternator do profesjonalnego zakładu (np autoryzowane serwisy BOSCH) w celu regeneracji, strzelam że regulator napięcia może dogorywać, ale przed tym odłączyłbym przewód wyjścia sygnału ECU, pin 4(żółto-czarny) w celu wyeliminowania uszkodzenia ECU.

[jan]

Ostrzeżenie: nie jestem elektrykiem, podpowiadam tylko tak na logikę.
Ja bym wpiął miernik przed alternatorem, aby sprawdzić jaki prąd jest pobierany.
Alternator w 3G ma wbudowaną stabilizację napięcia?

[Wojt@s]

Za stabilizację napięcia, odpowiada regulator napięcia.

[jan]

Tak ale czy jest wbudowany w alternator?

[Wojt@s]

Tak regulator napięcia jest wbudowany w alternator.

[mlynarskitomasz]

przy takiej usterce obstawiał bym diody w alternatorze ale skoro wymieniłeś go na sprawdzony to odpada. alternator może się grzać do 110-130 stopni przy mocno rozładowanym aku ale przez chwile. dobrze gdybyś miał miernik cęgowy i sprawdził prąd do alternatora to by wiele wniosło jeśłi nie jest zbliżony do max to problem jest w dwóch alternatorach. jeśli chodzi o sterowanie z ecu ma za zadanie zmniejszenie obciążenia wolnych obrotów głównie. ale w przypadku uszkodzenia można spróbować z samą żarówką alternator powinien normalnie działać bez współpracy ze sterownikiem. no i warto sprawdzić sam akumlator spotkałem się z przypadkiem gdzie trzymał, ale wciągał o wiele za dużo prądu.

[alehandro89]

Kolego Wojt@s napisałeś post odnośnie mojego problemu z ładowaniem żeby odłączyć pin 4 w celu sprawdzenia ecu i okazało sie ze jak odłączyłem ten pin to wszystko jest w porządku dobrze ładuje więc wychodzi na to ze mam uszkodzone ecu a teraz moje pytanie czy tak można jeździć i nie będzie to niosło jakiś sporych konsekwencji oraz jak ewentualnie to naprawić ale domyślam się że po prostu wymienić ecu tylko czy tutaj jest tak ze trzeba przeprowadzać jakieś programowania tego ecu czy po prostu włożyć i będzie działać ??

[Wojt@s]

Odnośnie twojego pytania, nie testowałem takiego rozwiązania na dłuższą metę, tylko w celach testowych, ale podpierając się wiedzą z tego tematu: https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=37178&start=0 część posiadaczy Galantów tak jeździ i jest OK. Podmiana ECU to już droga pod górkę. Potrzebny jest komplet razem z kluczykiem (nieszczęsny immobilizer) chyba że znasz magika który przeprogramuje ECU. Ja jednak przed zabawami z ECU spróbowałbym zaprogramować ECU, które powinno się wykonywać po każdorazowym odłączeniu akumulatora, zgodnie z tą instrukcją: https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?p=607690#607690. W kolejnym kroku mimo podmiany alternatora którą wykonałeś, sprawdziłbym twój alternator w autoryzowanym serwisie bosch.  

[alehandro89]

alternator oddałem do serwisu i dzisiaj odebrałem przeszedł pełna regeneracje wraz z przewinięciem uzwojenia i było to samo ale jak odłaczyłem ten pin to zaczeło wszystko działać prawidłowo , jeszcze spróbuję tego zaprogramowania ecu o którym piszesz ale z tego co widzę to bedzie programowanie wolnych obrotów takie jak chociażby w carismie gdi i również w innych mitsubishi

[Wojt@s]

Nie zaszkodzi spróbować, ja miałem problem z falującymi obrotami i spadkiem ładowania podczas obciążenia prądowego, po "zaprogramowaniu" ECU problemy zniknęły.