Mitsubishi Eclipse Klub Polska

NorthShore · Wysłany: 2011-11-19, 09:57

tony_tr, sluchaj, co do szyb robilem to z doskoku, przy okazji polerowania innych zmatowien lakieru, nie bralem sie od poczatku do konca za szybe, wiec zwracajac uwage na spontanicznosc nie czytslem o tym :ok:

Tofik · Wysłany: 2011-11-19, 10:28

A ja się wypowiem bo w zeszłym roku polerowałem auto maszyną i z pastą lekkościerna typu "tempo"

Co do samego procesu to filozofii nie ma. pamiętrać tylko przedewszytkim należy żeby auto wpierw dobrze wymyś i spłukać zeby przypadkiem gdzieś piachu/błota nie zostało, bo podczas polerowania maszyna może zgarnąć na gąbkę i zamiast pozbycia się rys to sobie ich narobimy.
Ja do maszyny miałem dołączone 2 nakładki, jedna Frote do aplikacji pasty a druga "futrzana" do polerowania. Naj sam przód zarzucamy pastę na maszynę i jedziemy z nakładaniem - nie dosiskałem prawie wogóle bo i po co, sam cięzar maszyny wystarczy do aplikacji. Nie musi być jakaś specjalnie gruba warstwa, normalnie razj przejeżdżasz i wystarczy, jak są "matowe" okręgi zostawione na powłoce to już jest dobrze - nie nalezy za długo w jednym miejscu trzymać bo zamiast nałozyć się pasta na lakier to się zetrze. Maszynowo jest dużo wydajniej, na całe auto wyszło z 1/3 tubki gdzie ręcznie 3/4 mi schodziło.
Potem zmiana nakładki na futro i ogień. trochę trzeba docisnąć ale niewiele i raz kolo razu dokładnie przesuwamy do chwili aż w polerowanym miejscu nie będzie juz matowych smug i drobinek pozostałej zaschłej pasty... no i tak całe auto
I tyle cała filozofia, a czas ok 1,5 godziny
Efekt?:

Ni taki diabeł straszny jak go obsmarowywują

Nie trza się bać maszyny

a ktoś tu jeszcze napisał żeby po myciu dobrze wyuszyć/wytrzeć do sucha auto do dobry efekt jest - zgadzam sie z tym o ile myjesz wodą z sieci

Ja do 90% myć w tym roku uzywałem wody z rzeki

Woda taka jest miękka i nawet po spłukaniu pozostawiona sama sobie do odparowania nie zostawia wyschniętych plamek i smuch na karoserii

.. no ale nie wszyscy mają rzekę pod nosem

tony_tr · Wysłany: 2011-11-19, 10:36

Najlepiej po umyciu zbierać wodę wycieraczką. To daje najlepszy efekt. Takie wycieranie ręcznikiem powoduje lekkie zmatowienia i zabielenia. Jeżeli po myciu nanosimy jeszcze wosk, to wtedy bez różnicy czy to wycieraczka, czy ręcznik bo i tak po wypolerowaniu wszystko zniknie :roll:

trucky · Wysłany: 2011-11-19, 10:56

Tofik, ładny efekt, ale jeszcze sporo by można zdziałać, ale wiem, że jesteś tego świadom :ok:

darek181289 · Wysłany: 2011-11-19, 11:47

sorry że się przeszkadzam w debacie, ale metoda pastą do zębów działa doskonale :lol2:

światła cofania wyglądają o niebo lepiej, niż wcześniej :ok:

MATi · Wysłany: 2012-05-24, 18:54

Próbowałem dzisiaj tego sposobu i w lampach tylnych w 1G efekt jakiś porażający nie jest ,ale różnica jest na pewno , trochę są jaśniejsze i lekko się błyszczą, zawsze jakiś plus :ok:

NorthShore · Wysłany: 2012-05-24, 23:35

MATi, spróbuj jakiejś zwykłej pasty polerskiej, choćby farecle czy 3M, tylko z tych mało zbierających - trochę polerowania ręcznego i będzie błysk na całego

jagos · Wysłany: 2012-06-21, 14:38

moje lampy były matowe....

pietja · Wysłany: 2012-08-22, 19:09

Pastą do zębów próbowałem i efekt jest zadowalający... ktoś mi podpowiedział, żeby drzeć papierem wodnym. Na początek 600, następnie 1000 i na końcu 2000. Po wszystkim pasta polerska i wyglądają jak nowe. Ważne, żeby 600 dobrze drzeć i usunąć wszelkie rysy i mikro dziurki po kamieniach a reszta to już czysta przyjemność. Ja na koniec użyłem 2500, bo nie miałem pod ręką 2000 więc nawet chyba lepiej im drobniejszy na fazę wykończenia.
Polecam tą metodę.

kamil4711 · Wysłany: 2012-08-24, 07:56

Papier wodny i pasta jest najlepszym sposobem na plastikowe lampy, pracuję w zakładzie wymiany szyb i takich tam, widziałem jak goście to robią, troche trzeba się natrzeć ale efekt końcowy jest piękny, na koniec wcierają w światła jakiś specyfik podobny do pasty, ale nie pamiętam jak on się nazywa.

Płaski · Wysłany: 2012-08-24, 19:58

PiotrekKRK · Wysłany: 2012-08-25, 02:02

Tak, jak już masz za sobą etap tarcia papierem to teraz wypoleruj jakąś pastą polerską. Jeśli nie znajdziesz nic lepszego to może być nawet tempo.

Płaski · Wysłany: 2012-08-25, 09:52

Dzięki. Pokombinuję dalej

elinwar · Wysłany: 2012-08-25, 10:05

Ja mam inne pytanie. Mianowicie 2 tygodnie temu jechalem w strasznym deszczu od tamtego czasu lampy strasznie paruja.
Rozczelnily sie?

NorthShore · Wysłany: 2012-08-25, 10:58

No raczej zalalo je jakos woda. Wyjas, wysuszyc w cieplym i laczenia zajechac czyms by uszczelnic.

fasteclipse · Wysłany: 2013-03-17, 20:46

Trochę odświeżę kotleta

Czy lakierował ktoś z was lampy przednie lakierem bezbarwnym ??

Ja swoje wypolerowałem i gdzie jest lakier bezbarwny jest efekt super ale tam gdzie się złuszczył widać zmatowiałą powłokę... i jest do :ass:

Jakieś podpowiedzi ?? co z tym zrobić

ErG · Wysłany: 2013-03-18, 09:52

fasteclipse,
Ja swoje zrobiłem tak :
papier wodny 800
papier wodny 1200
papier wodny 1500
papier wodny 2000
papier wodny 2200
papier wodny 2500

Lampa musi być matowa... po polaniu wodą musi wszystko ładnie spływać , jeżeli nie będzie dokładnie zmatowione to zobaczysz takie błyszczące miejsca

Kup pastę G3 do tego biała gąbkę do tej pasty i polerujesz... Lampy będą jak nowe :ok:

Wszystko kupowałem w sklepie lakierniczym na Centralnej zaraz za światłami - na przeciwko M1 oni mi doradzali co i jak.

fasteclipse · Wysłany: 2013-03-18, 21:16

ErG,

Pokaż fotyy jak ci wyszły lampy :ok:

Robiłem dokładnie tak jak ty i na lampach przedliftowych efekt super

Ale na poliftach coś nie bardzo che mi to wyjść :wtf:

ErG · Wysłany: 2013-03-19, 08:25

Breyger · Wysłany: 2013-04-23, 13:44

mi wyszło tak, jeszcze aby lekko poprawie gdzieniegdzie ale już nie są żółte tylko bialuśkie