Pomógł: 58 razy Wiek: 38 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1636 Skąd: Pl
Wysłany: 2015-12-19, 08:59
niestety muszę odgrzać temat. Problem wygląda nastepująco: czy to zimny, czy to ciepły, silnik po wciśnieciu pedału gazu w podłoge nie wchodzi za chiny na obroty, strzela, chodzi jakby na 2 gary, i gaśnie. przy delikatnym wciśnieciu pedału gazu jakoś tam sie wkreca, ale bez rewelacji do 4k rpm.
co biorę pod uwage:
1. pompa paliwa może podawać za małe ciśnienie (była wymieniana chyba z tydz temu, ale w poniedziałek jade na pomiar cienienia na listwie)
2. zapchane wtryski - bardziej prawdopodobne, przy zmianie baku może coś tam naleciało, ale teoretycznie od tego jest filtr i nie powinno być takiej jazdy
3. cewka zapłonowa - raczej wykluczam, ponieważ na zimnym i na ciepłym jest to samo
4. czujnik wałka i wałków - raczej wykluczam
5. map sensor (z brake przepływki), raczej wykluczam
6. sonda - to może być święty gral, ale nie mam jak jej odłączyć, ale również ją raczej wykluczam.
Rzeczy które wykluczam, wynikają iż na gazie auto chodzi perfect. Wiem, że instalacja ma swój czujnik cieczy chłodzącej, więc na szybko podmieniałem samochodowy czujnik na nowy z jeepa i dalej to samo. poprawiłem więc jedynie instalacje, ponieważ wtyczka mi sie rozsypała. Po odpięciu czujnika temperatury, obroty szaleja jak głupie i to sie zgadza.
Zrobiłem 2 resety kompa. Jeden z instalacją gazową oczywiście, wyłączoną - ten sam objaw.
Drugi zaś, z wyjętym bezpiecznikiem od instalacji gazowej i też to samo. Oczywiście autoadaptacja po resecie itd. wyczytałem w necie, że instalacja gazowa wprowadza korekcje jeśli czasy wtrysków sie mocno różnią i de facto komp auta też sie uczy "pod wttyski gazu", więc po świeżym resecie komp powienin miec seryjne czasy.
CE, przed resetem to:
22 Engine Coolant Temperature Sensor Voltage High.
22 Engine Coolant Temperature Sensor Voltage Low. - naprawione
41 Alternator Field Not Switching Properly. - mam zewnętrzny regulator wiec norma
31 - evap - sprawdzałem opcje również z odkręconym korkiem paliwa, myslałem, że może z odpowietrzaniem cośnie tak i nie da rady zassac paliwa
i najgorzej
43 Cylinder No. 1-4 Misfire.
Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być? trik polega na tym, że na gazie auto zapiernicza jak wsciekłe, na benzynie nie pali na wszystkie gary. pompa paliwa wymieniona, ale najbardziej ją bym obstawiał, filtr również. Czujniki wałka i wałków, by robiły cyrk na gazie, ponieważ one odpowiedzialne są za zapłon. Sondy z kolei nie jestem pewien, ale chyba nie powinna dopuścić do misfire. Albo to wtryski.
Na razie czyste spekulacje, ponieważ mamy weekend. Możemy śmiało powróżyć, żeby wiedzieć z czym to sie je w 420a. takie obajwy wystepuja przy walnietej przepływce, ale w 420a jej nie ma, a jeśli map by szalał to na gazie tez było by to samo.
_________________ Eclipse 2G GS 1997, 420a
Angie & Barbara & Cindy & Diane & Elizabeth & Fran & Grace & Repeat.
Pomógł: 58 razy Wiek: 38 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1636 Skąd: Pl
Wysłany: 2015-12-19, 11:25
GOLDI, również o iat myslałem, ale troszkę sie doedukowałem w zakresie sterwonika gazu który mam, podzwoniłem po znajomych gazownikach i każdy jak jeden mówi, że komputer gazu bierze odczyty ze wszystkich czujników i robi tylko korekcje wtrysku. wiec jeśli którykolwiek czujnik by nawalał, to na gazie chodziło by tak samo jak na bęzynie.
To tylko takie moje przemyslenia. Dziekuje za odpowiedź, zanotuje ją sobie. Myslałem, że może gaz potrzebuje mniejszej iskry, ale chyba jest na odwrót, ale świece nowe kupie przy okazji bo to grosze. Myslałem również o kompie, ale gazownia to tylko emulator wtrwysków nic więcej. W baku mam 1/4 paliwa, może zatankuje i zobacze, może źle pływak ustawiony i ma za mało paliwa.
Z wydechu czuć ewidentnie nie spaloną mieszanke, wali beznyną, że szok. Błędów 0.
Czujniki pod oscyloskopem sprawdzić by sie przydało chyba w jakimś boshu, bo żaden zakład mi do głowy nie przychodzi. chociaż pali od strzała. No ale wykluczyć do końca tego nie można. Będą jaja jak nowa pompa padła
edit:
Dobra, kupilem jakis preparat do czyszczenia wtryskow, zatankowalem fure i juz sie nie dlawi. Nie moze jedynie przekroczyc 4krpm, przy lekkim dodawaniu gazu idzie rowno do odcinki. Mysle ze cos nie halo jednak z cisnieniem paliwa. Pali normalnie bez problemu. Wyskoczyl check z kodem 15 (sprawdzalem ze 4razy) i z tego co widze to brak sygnalu predkosciomierza? Wtf?
edit2:
dostałem właśnie telefon od mechanika, od razu pierwsze pytanie, gdzie tankowałem samochód, a tankowałem na shelu. Pompa paliwa (nowa!!!) do wymiany, filtr też, ponieważ syf jest taki w baku ponoć, że to wcale nie zakoczenie. Dodatkowo pójdzie płukanie baku, żeby się tego pozbyć. Ale szczerze tak sobie myśle, że syf naleciał przez tą rure wlewu skoro tak dziurawa była.
edit3:
brudny bak paliwa, przez trefną stajce. wymienione po raz kolejny: pompa, filtr + ponowne płukanie baku i jak ręką odjął
_________________ Eclipse 2G GS 1997, 420a
Angie & Barbara & Cindy & Diane & Elizabeth & Fran & Grace & Repeat.
Ostatnio zmieniony przez andrzejp 2015-12-22, 13:58, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach