Mitsubishi Eclipse Klub Polska Strona Główna Mitsubishi Eclipse Klub Polska
Mitsubishi Eclipse Klub Polska

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Silnik się przegrzewa
Autor Wiadomość
jan 
KLUBOWICZ


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 540
Skąd: Sulejów
Wysłany: 2016-06-21, 18:39   Silnik się przegrzewa

Wiem, że temat stary i wielu miejscach opisany ale mimo wszystko moja wydaje mi się trochę wyjątkowa.

Od czasu wymiany turbiny przegrzewa mi się silnik. Jakoś zaczęło ciec z niego różnymi miejscami. Wymieniłem wszystkie rurki z i do turbiny oraz chłodnicy oleju przy filtrze (faktycznie, niektóre były dziurawe), dałem nowy termostat - nadal dupa...

W czasie jazdy, elegancko się dogrzewa i trzyma coś między 85 a 90' (taki mam termostat). W pewnym momencie (różnie, czasem po 100km w trasie, czasem po 10) zaczyna się stopniowo rozgrzewać mocniej. Najgorzej jest oczywiście po doładowaniu (bo wyjście z turbo jest prosto w termostat). Po przekroczeniu pewnej temperatury (jakieś niecałe 100' przeważnie) nie wstaje wentylator z tego co zauważyłem.

Znika też płyn w ten sposób, że jak zaczyna się gotować, to oczywiście przekracza dopószczalne ciśnienie i płyn jest wytłaczany do zbiornicza wyrównawczego i stamtąd na asfalt...

Od strony rozrządu, po rozgrzaniu słyszę też taki brzydki dźwięk, jakby zmęczone łożysko. Wygląda na to, że to pompa wody, co w jakiś sposób ułożyłoby się we wspólną całość, jak by nie było, w piątek będzie nowa.
Płyn sam w sobie nie cieknie, przytrzymałem na postoju silnik na 4k obrotów przez kilka minut, temperatura wzrosła do 98' ale spadła do 95-96' (choć wolno spadała), wentylator się jeszcze załącza przy takich temperaturach, pod silnikiem ani kropli mokrej

Prosto rozumując, powiedziałbym, że albo pompa nie pompuje albo chłodnica nie chłodzi.
Mam jednak wątpliwość w takich kwestiach:
- pompa wody to tak na prawdę taki wiatraczek... nie wiem co może się z nią złego stać, że nagle traci wydajność... rozumiem, że hałasuje, rozumiem, że może z niej ciec... ale przecież łopatki musiałyby się połamać aby przestała pompować
- chłodnica mi została z GSa, może w turbo powinna być inna? ale jakby nie była niewydajna, to nie widzę opcji aby przy jeździe 100km/h na tempomacie nie była w stanie wystudzić płynu, na płaskiej drodze na autostradzie, przejadę 90-110 km i zaczyna się przegrzewać, muszę dolewać płyn

No a jak zacznę go trochę dusić, to 2, 3x solidniejszy boost i już się gotuje.

Moje pytania właściwie to:
- czy jest praktycznie możliwe aby pompa wody traciła wydajność?
- czy jeśli temperatura przekroczy 95' to czy wentylator i tak się powinien załączyć, nawet jeśli jadę?
- czy to normalne, ze turbina tak mocno dogrzewa wodę? mam jeszcze też GSowy wydech, możę fakt, że jest za ciasny coś takiego powodować? muszę założyć czujnik temperatury spalin...

Z góry dzięki za wsparcie, bo już 2 miesiące z tym walczę, wymieniłem w piątek jeszcze jedną rureczkę, która była schowana za kolektorem, tą pionową przy rozrządzie co leci od rury chłodnej wody do chłodniczki oleju ale to nic nie dało... :( Jeśli wymienię pompę i nadal nic to nie da to oficjalnie mam koniec pomysłów.
Ostatnio zmieniony przez jan 2016-06-21, 18:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jagos 
KLUBOWICZ

Pomógł: 40 razy
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 1677
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-21, 22:02   

jan, ja bym sobie dla próby spiał przekaźnik wentylatorów na stałe i się mocno przejechał, założył bym zimniejszy termostat 82°. Ja po podpieciu kompa widzę, że wentylatory załączają sie przy 99° a to za późno.
A jaką masz chłodnicę? Seryjna, uzywka, zamiennik? Wg. mnie przy tak mocno grzejących się silnikach za późno włączają się wentylatory. Ja właśnie ogarniam sobie patent z włącznikiem/czujnikiem wentylatorów od BMW

- czyjnik na dwie temperatury załączania dla dwóch wentylatorów+ zimniejszy termostat i po problemie.



tych termowłączników jest sporo i o róznych temperaturach zwierania tak, że można pod siebie dobrać. Ja jak pisałem. Wpakował bym zimniejszy termostat i do tego czujnik by 1wentylator załaczał się przy ~90° ewentualnie przy bliżej otwarcia termostatu a drugi w razie korków przy~96° i gitara.
_________________
Był Colt C58A + 4G63T - 230KM
Jest Eclipse 2G + 4G63T - 400KM
Ostatnio zmieniony przez jagos 2016-06-21, 22:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
GOLDI 
KLUBOWICZ

Pomógł: 198 razy
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 4043
Skąd: KrK/Rbk
Wysłany: 2016-06-21, 23:54   

to przegrzewanie po doladowaniu dzieje sie rowniez w trasie ? przy predkosci powyzej 50km/h ? czy jak sie tylko zatrzymasz?
_________________
"Choć śmieje się ostatni, ja wciąż jestem poważny..."
Toyota Mr2 sw21
 
 
jan 
KLUBOWICZ


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 540
Skąd: Sulejów
Wysłany: 2016-06-22, 01:11   

Tak sobie myślałem, żeby póki co pociągnąć kabel do środka aby móc z jakiegoś włącznika samemu sterować wentylatorami i aby móc odpalać drugi. Podoba mi się pomysł z dwudrożnym przekaźnikiem aby odpalał albo jeden albo oba wentylatory.
Nie pamiętam jaki ostatecznie założyłem termostat, chyba 85', jutro sprawdzę, bo go wykręciłem w trasie ostatnio (ale niewiele to dało).
Jechałem też otwartą maską (na zaczepie tylko, aby był lepszy przewiew) i było lepiej ale przy doładowaniu i tak ostatecznie się przegrzewał.

A przegrzewa się dziad właśnie w trakcie jazdy. Na postoju jest OK, wentylator zaskakuje, MMCd pokazuje 96,8'C

Przestudiowałem kilka tematów z zaoceanicznych forów, muszę jeszcze popatrzeć w schematy elektryczne ale z tego co póki co rozumiem, to ECU nie ma nic wspólnego ze sterowaniem wentylatorami, tak? One mają swój przekaźnik i tyle? Jeśli tak, to łatwo będzie to sterowanie podmienić albo coś porzeźbić.

Wkurza mnie to, bo nigdy wcześniej nie miałem takich problemów. W najgorsze upały bez względu na to czy w korku czy na autostradzie, zawsze elegancko się studził... :roll:
 
 
GOLDI 
KLUBOWICZ

Pomógł: 198 razy
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 4043
Skąd: KrK/Rbk
Wysłany: 2016-06-22, 01:26   

pachnie to niestety UPG/pekniętym blokiem/ głowicą itp...
powyzej 60km/h przeplyw powietrza z racji predkosci pojazdu jest zdecydowanie lepszy niz sa w stanie generowac wiatratory...
_________________
"Choć śmieje się ostatni, ja wciąż jestem poważny..."
Toyota Mr2 sw21
 
 
jan 
KLUBOWICZ


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 540
Skąd: Sulejów
Wysłany: 2016-06-22, 09:18   

Czytałem o tym również, nie chciałem o tym mówić głośno aby nie wywoływać wilka z lasu :)
Też mi się trochę dziwne wydaje, że na postoju wentylatory go przechłodzą, a w trakcie jazdy nie. Niemniej w jakiś sposób to jest związane z turbo. Problemy zaczęły się od razu po wymianie turbiny, jak byłem w trasie i postanowiłem wykręcić termostat z obudowy i jechać bez, to z rurki wracającej z turbo ciągle trochę chlupał płyn (wyglądało tak jakby się gotował nadal w samej turbinie i po prostu ciśnienie go wypychało).

Jeśli wymiana pompy nie załatwi sprawy, to umówię się jakoś z Hot'em, mówił, że ma manometr, sprawdzimy kompresję.
Zlewałem jednak olej - czysty. Zlewałem też oczywiście płyn chłodzący - czysty. Nic się nie miesza.

Gdyby blok albo głowica były pęknięte to chyba 'coś' by gdzieś ciekło, choćby kropelka. Olej albo chłodziwo. A pod silnikiem suchutko. Przy okazji jak jakiś czas temu zakładałem czujnik ciśnienia oleju, to wyczyściłem na bloku silnika tak gdzie sięgnąłem. Zaglądałem tam teraz w weekend - nadal czysto. Strasznie jest tylko zapaprany pod kolektorem wydechowym, na tej przedniej ścianie. Trochę podczyściłem bo ściągałem turbinę aby sprawdzić czy wszystkie przewody są dobrze dokręcone, w sumie mogłem go lepiej wyszorować. Zrobię to w ten weekend.
Ostatnio zmieniony przez jan 2016-06-22, 09:29, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
jagos 
KLUBOWICZ

Pomógł: 40 razy
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 1677
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-22, 10:38   

jan napisał/a:
Gdyby blok albo głowica były pęknięte to chyba 'coś' by gdzieś ciekło, choćby kropelka. Olej albo chłodziwo. A pod silnikiem suchutko.


Ale sam pisałeś przecież, że wywala Ci przez zbiorniczek wyrównawczy. Niestety GOLDI może miec rację.

I to nie wina turbo. Bo kiedy rośnie Ci boost zwiększa się ciśnienie w cylindrach. Jeśli masz UPG albo peknietą głowicę to w Twoim przypadku wali Ci powietrze w układ chłodzenia, zapowietrza się i przegrzewa. to tez tłumaczyło by, że na postoju nic się nie dzieje a tylko pod obciążeniem.

Ja teraz przerabiam temat silnika z mercedesa 2.9 5cyl i tam wywala olej korkiem płynu chłodzacego przy podstawie termostatu.... to dopiero masakra, ale stawiam na pęknięta głowicę.

Wszystko zależy w jakim miejscu puściła uszczelka lub pękła głowica.

Podjedź do jakiegoś warsztatu, który ma miernik CO2 i sprawdź czy spaliny dostają się do układu.
_________________
Był Colt C58A + 4G63T - 230KM
Jest Eclipse 2G + 4G63T - 400KM
Ostatnio zmieniony przez jagos 2016-06-22, 10:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
viader 
KLUBOWICZ


Pomógł: 45 razy
Wiek: 42
Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1667
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-22, 13:00   

A korek ciśnieniowy chłodnicy wymieniany? U mnie przy walniętym korku wywalało własnie płyn przez zbiornik wyrównawczy.
_________________
był: Eclipse 1G 2.0 GS 6 bolt euro
jest: Alfa Romeo 166 2,4 JTDM 20V
 
 
 
jan 
KLUBOWICZ


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 540
Skąd: Sulejów
Wysłany: 2016-06-22, 13:05   

Jak znam swoje szczęście to pewnie macie rację, po prostu trochę nie chcę się z tym pogodzić. Niemniej ja to rozumiem tak: turbo pompuje nagle z 8-9PSI, co jest kroplą w morzu w porównaniu z kompresją tłoka, więc sam fakt doładowania raczej sytuacji tutaj nie zmienia. Niemniej wtedy rośnie temperatura spalin, ich ilość i co za tym idzie ich ciśnienie (choć nie wiem w jakim stopniu).

Głowicę w sumie i tak planowałem oddać do obróbki, mam nadzieję, że to kwestia uszczelki a nie pęknięcia (a jeśli już to chociaż mam nadzieję, że to nie blok...). No cóż, zobaczymy co będzie po wymianie pompy wody. Trzymajcie kciuki :D

--------------
Korek wymieniłem od razu jak się problem pojawił. Chyba na z trochę mocniejszą sprężyną. Jest na nim napisane 0.9, zapewne to jest w barach, fabryczny chyba jest na 13PSI, czyli wychodzi, że ten ma z 15.

Termostat założyłem Vernet 82'C.

------------
Możecie mi powiedzieć, czy w skrócie to jest OK (ściąganie głowicy):
- ściągam pokrywę zaworów
- ściągam pasek rozrządu
- odkręcam głowicę
- daję głowice do planowania, fachowiec ocenia czy jest pęknięta czy nie
- czyszczę blok pod starą uszczelką
- zakładam nową uszczelkę
- ewentualnie wymieniam szpilki na ARP
- przykręcam głowicę
- ewentualnie zamiast śrub pokrywy zaworów daję szpilki
- przykręcam pokrywę zaworów
- zakładam pasek
?

Bloku nie trzeba planować? Tylko głowicę?
Czy mogę oddać do warsztatu głowicę 'uzbrojoną' czy raczej wszyściutko w niej wymontować (zawory, popychacze, wałki itp...)?
Nie wiem jak od strony dolotu, ale kanały wydechowe są zasmolone, góra zaworów też nie wygląda dobrze (zajrzałem tam jak ściągnąłem kolektor w weekend). Wyczyścić to samemu czy warsztat wyczyści wszystko?
Ostatnio zmieniony przez jan 2016-06-22, 13:17, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
jagos 
KLUBOWICZ

Pomógł: 40 razy
Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 1677
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-22, 14:57   

jan, możesz zaniesc uzbrojoną głowicę a oni Ci rozbiorą i poskładają, ale to dodatkowa dopłata. Możesz poprosić o mycie kanałów też za dodatkową opłatą i Ci to zrobią. Pamiętaj, ze najlepiej składać na olej albo lubrykant by nie doprowadzić do "suchego rozruchu" a najlepiej jak już założysz czapkę na blok to przed założeniem paska rozrządu na wiertarkę nałożyć nasadkę 14mm i pompą oleju pokręcić chwilę to rozprowadzi olej po kanałach i wtedy odpalasz spokojnie:) Bloku się nie planuje jest żeliwny i nie jest tak podatny na odkształcenia jak alu głowica. Ja jednak obstawiał bym uszczelkę pod głowicą a niżeli sama głowicę, ale warto dać na sprawdzenie szczelności. Co do osmolonych kanałów wydechowych to normalka. Zobacz jak wydech wygląda a co dopiero kanały. Jeśli masz kanały dolotowe osmolone/tłuste to wywal odmę z dolotu i załóż separator.
_________________
Był Colt C58A + 4G63T - 230KM
Jest Eclipse 2G + 4G63T - 400KM
 
 
jan 
KLUBOWICZ


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 540
Skąd: Sulejów
Wysłany: 2016-06-22, 15:12   

Dzięki. Miałem w niedalekich planach zrobić dobrze głowicy, gdybym ją musiał teraz ściągać to po prostu przyspieszę plany, chciałbym aby sprawdzili szczelność zaworów itp. Strasznie ciekły zawory, po zdjęciu kolektora na kanałach był olej... jakieś 2-3 miesiące temu Hot mi założył nowe uszczelniacze, teraz przy okazji sprawdziłem, że już jest sucho ale smoła są całe czarne.
Oil catch założyłem póki co jeden. Drugi jakoś też niedługo ale musze uchwyt wyrzeźbić.

No zobaczymy jak to będzie z tą uszczelką. Trochę poboostowałem go własnie po mieście ale nie doprowadziłem do zagotowania. Otworzyłem korek i płynu nie brakowało ani kropelki :roll:
 
 
GOLDI 
KLUBOWICZ

Pomógł: 198 razy
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 4043
Skąd: KrK/Rbk
Wysłany: 2016-06-22, 15:25   

bardziej to kwestia srub... wymien na arpy przy zmianie upg i problem nie powroci...

blok jak najbardziej sie planuje ale nie jest nie wymianiasz jego wnetrznosci ;) podczas remontu to warto wsyzstkie plaszczyzny bloku przelanowac delikatnie :)

a i nie trzeba kombinowac z wiertarka ;) wystarczy odpiac ecu wtedy nie bedzie lac paliwem i nie bedzie iskry i pokrecic rozrusznikiem zeby uklad napelnil sie olejem ;)
_________________
"Choć śmieje się ostatni, ja wciąż jestem poważny..."
Toyota Mr2 sw21
 
 
jan 
KLUBOWICZ


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 540
Skąd: Sulejów
Wysłany: 2016-06-22, 16:30   

A od czego jest ten skrót UPG? Podejrzewam Uszczelkę Pod Głowicą :D ale te skróty nigdy nie są po polsku...

[ Dodano: 2016-06-22, 16:33 ]
Łatwiej mi będzie odpiąć wtryski i świece niż ECU (nie lubię go potem upychać z tymi kablami po wyjęciu). Styknie?
 
 
GOLDI 
KLUBOWICZ

Pomógł: 198 razy
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 4043
Skąd: KrK/Rbk
Wysłany: 2016-06-22, 17:45   

wystarczy ze odepniesz wttryski, albo nawet samego CASa
_________________
"Choć śmieje się ostatni, ja wciąż jestem poważny..."
Toyota Mr2 sw21
 
 
Tofik 
KLUBOWICZ
Mistrz Ciętej Riposty


Pomógł: 68 razy
Wiek: 40
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 2724
Skąd: Kielce
Wysłany: 2016-06-22, 21:18   

jan napisał/a:
A od czego jest ten skrót UPG? Podejrzewam Uszczelkę Pod Głowicą ale te skróty nigdy nie są po polsku...


A widzisz, a ten akurat jest :)
_________________

 
 
 
jan 
KLUBOWICZ


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 540
Skąd: Sulejów
Wysłany: 2016-06-22, 23:13   

Taka niespodzianka... :)
 
 
Tofik 
KLUBOWICZ
Mistrz Ciętej Riposty


Pomógł: 68 razy
Wiek: 40
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 2724
Skąd: Kielce
Wysłany: 2016-06-23, 08:14   

swoją drogą to zajrzał bym w te UPG bo może ten płyn wywala bo kompresja idzie w układ chłodzenia. jak u mnie klękła uszczelka to tez mialem czysty płyn i olej ale kompresja wlasnie szła w układ i wywalalo płyn i podczas jazdy sie grzal czyli objawy bardzo podobne
_________________

 
 
 
jan 
KLUBOWICZ


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 540
Skąd: Sulejów
Wysłany: 2016-06-25, 00:22   

Wymiana pompy nie załatwiła sprawy ale trochę poprawiła, zniknął też dźwięk zmęczonego łożyska (uff... bo to serio brzydko brzmiało, tak 'starą motoryzacją' brzmiało :D ). Dopiero po około 250km musiałem dolać płynu bo już się zaczynał gotować. Przed tym temperatura się wahała pomiędzy 90, a 100'C, jechałem po autostradzie średnio między 100, a 120km/h, w miarę swobodnie przyspieszając (boost nie przegrzewał tak zdecydowanie i gwałtownie silnika jak wcześniej), kilkanaście kilometrów przeleciałem 140 ale temperatura zaczynała wchodzić powyżej 100'C, więc wróciłem do 110 i spadła. No a potem się zagotował już poza autostradą, po jakichś 70km od zjazdu musiałem dolać niecałe 2l cieczy.
Mój plan na weekend:
- poprawię kanał powietrzny do chłodnicy
- wyciągnę chłodnicę i ją przeleję wodą, zobaczę czy swobodnie płynie
- może przepłuczę resztę okładu chłodzenia
- przy okazji wywalę wreszcie dogrzewanie przepustnicy i zablokuję FIAV
- sprzęgnę wentylatory aby pracowały oba (sprawdzę czy one w ogóle są OK, bo dopóki jechałem to było w miarę OK ale jak musiałem zwolnić, zatrzymać się - korek na zjeździe - to temperatura rosła, wentylatory nie pracowały)
- dorzucę sobie włącznik wentylatorów przez jakiś przekaźnik do środka auta aby móc nimi manualnie sterować na żądanie oraz myślałem o jakimś LED aby widzieć 'status' czy wentylator pracuje czy nie (zarówno automatycznie jak i manualnie załączony)

Ostatecznie skończy się pewnie na ściąganiu głowicy, bo to i tak było w planie, tyle że późniejszym. Chciałbym jednak najpierw wykluczyć wszystkie pozostałe ewentualności, bo co by nie było, silnik parę razy silnik przegrzałem, uszczelka dostała pewnie jakiegoś kopniaczka w zadek, nie chciałbym aby się okazało po wymianie na nową, że dalej się grzeje i nowa uszczelka też dostanie kopa.


Na koniec: stara pompa ma plastikowy wirnik. What is this bullshit??!? Jak oglądam foty tych pomp w internecie to mają duży metalowy wirnik, a nie taki smutny wiatraczek w kolorze sraki! Nie wiem co mam teraz, bo autko robił zaprzyjaźniony warsztat (sam jeszcze nie ośmielam się grzebać przy rozrządzie), w poniedziałek się dopytam jaki wirnik jest na nowej pompie ale myślę, że gdyby był inny to by mi zwrócili na to uwagę.
Ostatnio zmieniony przez jan 2016-06-25, 00:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Brian 
KLUBOWICZ


Pomógł: 31 razy
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 2011
Wysłany: 2016-06-25, 11:17   

miałem podobny przypadek :roll: też podejrzenie głowicy... pompy wody... termostatu... nic nie pomogło... Okazało się że wiązka klęka i raz załącza wentylatory a raz nie :? Radził bym przyjrzeć się bliżej elektryce :ok:
 
 
jan 
KLUBOWICZ


Pomógł: 13 razy
Wiek: 41
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 540
Skąd: Sulejów
Wysłany: 2016-06-25, 13:42   

Właśnie w tej chwili to czynię. Coś jest na rzeczy, bo np w manualu jest napisane: "When the engine coolant temperature reaches 85.C (185'F), the thermo sensor of radiator is activated." a u mnie załącza się dopiero przy 95.

[ Dodano: 2016-07-02, 21:24 ]
Chyba mogę uznać problem za rozwiązany.

Wywaliłem dolną część kanału powietrznego w zderzaku, trochę przyciąłem zderzak i wmodelowałem na gorąco kawałek plexy. Wyszło całkiem OK. Zrobię jutro przy dobrym świetle jakąś fotę.

Oswoiłem się już z myślą, że to głowica i chyba ją też jednak już teraz zrobię.

Dzięki za wsparcie.
Ostatnio zmieniony przez jan 2016-07-02, 21:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 19