Marzy mi się Eclipse od czasów podstawówki jako, że dałem radę uzbierać już troszkę kasy stwierdziłem, iż przyszedł czas na kupno. Budżet mam ograniczony do 13 tyś i nie wiem czy dozbierać jeszczę troszkę czy kupować teraz. Mam w głowie wizję czarnego polifta razem ze spojlerem z GSXa, jara mnie to i co raz częściej dostaję mentalnego kopa żeby kupić eclipsa i dążyć z czasem do spełnienia marzenia.
Mam strasznie dużo pytań do was odnośnie samego samochodu ale najpierw zapytam o podstawy odnośnie kupna.
1. Czy za tą kwotę znajdę GSa w dobrym stanie? (może być przedlift) W jakich granicach ceny dobrych GSów powinienem szukać?
2. Wyczytałem na forum, że wersje z silnikiem 420a są drogie jeżeli chodzi o wymianę czegoś czy remont. Powinienem szukać wersji euro z silnikiem 4g63/4g63T?
3. Ze wzgląd na to, że nie jestem mechanikiem interesuje mnie czy konstrukcja eclipsa jest dla ludzi zaawansowanych w te klocki?
Ze wzgląd na moje aktualne fundusze GSX odpada i raczej GST też.
Tutaj rodzi się moje ostatnie pytanie.
4. Jeżeli przyjdzie taka chwila w przyszłości, że zapragnę większej mocy czy istnieje możliwość dodania mu jakoś kucy? (gdzieś przeczytałem, że GSa raczej się nie uturbia bo ma inną konstrukcję niż wersja seryjnie uturbiona i jakieś problemy są)
Dodam, że kliperek będzie jako auto weekendowe (o ile doprowadzę go do perfekcji ) a także żebym mógł się przy nim pobawić jako początkujący amatorski mechanik.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i proszę o wyrozumiałość jeśli był już podobny temat.
Ostatnio zmieniony przez Chibi1992 2016-10-20, 20:49, w całości zmieniany 1 raz
Aukcje widziałem. Tylko ojciec mi doradził, żebym najpierw zapytał kogoś po ile stoją dobre egzemplarze żeby jako zapaleniec nie wbić się na minę kupując coś za 6-7 k. Co do sprowadzania z Niemiec to średnio to widzę bo wtedy koszty sprowadzenia i rejestracji zmniejszają mój budżet. Wolałbym coś znaleźć w Polsce bo wtedy mogę sobie podjechać samochodem i zobaczyć co i jak wygląda. Pierwsza aukcja jest z silnikiem 420a a chyba lepszy jest 4g63 z tego co ogólnie czytałem, ale czekam na odpowiedź jakiegoś znawcy który odpowie mi na pytania. Wtedy będę szukał w jednym kierunku.
Pozdrawiam
Wiek: 31 Dołączył: 23 Sie 2015 Posty: 70 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2016-10-20, 21:31
Osobiście raczej nie patrzyłbym na te poniżej 10 tys, tym bardziej, że jak ktoś ceni sobie swój samochód, ma dla niego jakiś sentyment, czy jest faktycznie zadbany, to nie zejdzie do kwoty rzędu kilku tys.. A do Eclipse'a łatwo się przywiązać. Z drugiej strony, jak dorwiesz coś tańszego ze zdrową budą (jak zapewne wyczytałeś, problem choćby progów, czy kielichów jest dość powszechny), to zostaje Ci kasa na poprawki mechaniczne - przynajmniej wiesz, co będzie faktycznie zrobione. Też trochę decyzja wedle gustu. U siebie mam 4g63, więc nie wypowiem się co lepsze, bo nie miałem nawet do czynienia z 420a, ale w kwestii części, to albo coś pokroju intercars/iparts itd., albo www.topendpower.pl - możesz sobie z grubsza porównać ceny.
Co do podnoszenia mocy/uturbiania itd., to z tego, co kojarzę, taki pomysł spotyka się tu z "bez 15/20 tys. nawet do tego nie podchodź, jeśli chcesz, żeby to było dobrze zrobione" zapewne i w tym coś jest.
Sądzę, że ile osób - tyle wizji, bo zakup auta to dość sporna kwestia.. Czasem się nie ma wpływu na to, co może wyjść zaraz po kupnie. A czasem trafi się perełka. Różnie to, niestety, z tym bywa.
Powodzonka
Mam strasznie dużo pytań do was odnośnie samego samochodu ale najpierw zapytam o podstawy odnośnie kupna.
1. Czy za tą kwotę znajdę GSa w dobrym stanie? (może być przedlift) W jakich granicach ceny dobrych GSów powinienem szukać?
Myślę że dobry w miarę zadbany GS to od 10k się zaczyna choć i tańsze się zdarzają
Autko z racji wieku już raczej tanieć będzie (niestety)
2. Wyczytałem na forum, że wersje z silnikiem 420a są drogie jeżeli chodzi o wymianę czegoś czy remont. Powinienem szukać wersji euro z silnikiem 4g63/4g63T?
Miałem obie wersje silnikowe i raczej poleciłbym 4g63/4g/63T z racji dostępności części. A cenowo to podobnie wychodzi.
3. Ze wzgląd na to, że nie jestem mechanikiem interesuje mnie czy konstrukcja eclipsa jest dla ludzi zaawansowanych w te klocki?
Wiele osób na tym forum nieraz sama coś naprawia/wymienia nie koniecznie będąc specem w danej materii (z różnymi efektami ) ale ogólnie autko nie jest jakimś transformensem by samemu wiele rzeczy nie ogarnąć.
Ze wzgląd na moje aktualne fundusze GSX odpada i raczej GST też.
Za 13k też się trafiały i trafiają gst/gst
4. Jeżeli przyjdzie taka chwila w przyszłości, że zapragnę większej mocy czy istnieje możliwość dodania mu jakoś kucy? (gdzieś przeczytałem, że GSa raczej się nie uturbia bo ma inną konstrukcję niż wersja seryjnie uturbiona i jakieś problemy są)
Jak najbardziej, niewiele ale zawsze coś. Najprostsza droga to uturbienie ,ale lepiej dozbierać i rzeczywiście gsx/gst kupić. Taniej wyjdzie niż modzenie.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i proszę o wyrozumiałość jeśli był już podobny temat.
Ostatnio załważyłem że jest sporo aut po pare tys a ceny czasem zaczynają się od 2 tys pln... Tak to skandal !
Ogolnie auto uwielbia gnić i podejrzewam że auto jest już zgnite, zbliża się wymiana rorządu ( ktory nie jest tani ) coś tam w zawieszeniu puka ( $$$ ) i taki właściciel woli wystawić auto za 5 tys niż włożyć te 5 tys.
Ja osobiscie wolabym już kupić wersje GST z jakąś ewidentną wadą. Bo tak jak przychodzi do sprzedaży to nikt ci nic nie powie i że wszystko jest cacy. Naprawde lepjej kupić wersje z turbo i żeby auto troche postało, niż poźniej jezdzić 4 - 5 lat GSem z niesmakiem myśleć sobie że nie ma mocy A tak czy siak będziesz musiał porobić jak przy jednym jak i drugim. A więc zastanów się dobrze
Napewno odrazu po podaniu ręki właścicielowi zajrzyj pod spod, czy na tych kratkach, ujściach wody -nie ma korozji, czy nie jest to zakonserwowane na szybko ( bitex świeci sie jak psu jaja ); jak wygląda sprawa z kielichami ( choć to też można zrobić na "szybko" ). Jak auto będzie zaniedbnae pod tym względem to będziesz miał z tym najwięcej roboty. Chyba że oddasz komuś kto zrobi ci to w miare. Choć z tego co załważyłem każdy robi po łebku, a kasa leci ...
Ostatnio zmieniony przez Conqeror 2016-10-25, 10:25, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Album
) a także żebym mógł się przy nim pobawić jako początkujący amatorski mechanik.
zapewne i w tym coś jest.
) ale ogólnie autko nie jest jakimś transformensem by samemu wiele rzeczy nie ogarnąć.
A tak czy siak będziesz musiał porobić jak przy jednym jak i drugim. A więc zastanów się dobrze 
