To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mitsubishi Eclipse Klub Polska
Mitsubishi Eclipse Klub Polska

4G63/4G63T (2.0l) - Oleje i płyny w 4g63

jagos - 2013-10-28, 08:30

cebem napisał/a:
Wymień popychacze na nowe


zapytałem stricte o olej. Nie śmiećmy takimi rzeczami w tym temacie. Popychacze wleciały sprawne ze sprawnego i cichutkiego silnika :) Problem pojawił się po wymianie oleju. Docierałem motor na oleju do docierania Millers CRO 10W40 i była istna cisza. Po przejściu na docelowy olej tj. Millers CFS 5W40 zaczęło pukać. 1 objaw zaczął się po wyścigu z pewnym mercedesem. Ok 2km jechaliśmy 250km/h i po tej jeździe zacząłem słyszeć owe popychacze. Snuję różne teorie. A to olej się przegrzał i stracił swoje właściwości, filtr po dotarciu jeszcze wyłapał jakieś syfy i przypycha, ale ciśnienie oleju na jałowym na rozgrzanym motorze mam 1.2-1.4bar. Olej w sumie i tak już przejechał ok 3-5Kkm więc go wymienię i zobaczę rezultat. Jeśli nie będzie poprawy to kupię nowe popychacze :)

cebem - 2013-10-28, 09:12

jagos, wiadomo, nie chciałem robić na złość przecież. Wiem jak było u mnie, jak już zaczęły klepać to zawsze wracało. Wymieniłem olej, trochę kilometrów i znów zaczynały klepać, zalałem nawet jakiś środek liqui moly który miał pomóc i na chwilę pomógł i znów wróciło. Stwierdziłem, że jak mam się denerwować czy zmieniać niepotrzebnie olej co mniej km niż potrzeba to wolę wydać 300pln na nowe popychacze z ebay'a i mieć ciszę. Od ponad roku mam spokój. :ok:
jagos - 2013-10-28, 11:11

cebem, na start idzie płukanka ,Filtr KN i MOTUL 300V Competition 15w50. Z racji, że ma większą lepkość przy wyższych temperaturach. Myślałem o jakimś Liqui Molly , ale jakoś mało kto tu o tych olejach cokolwiek napisał :)
MATi - 2013-10-28, 11:16

jagos napisał/a:
Liqui Molly

miałem mos2 10W40 był szary o ile pamiętam i popychacze nie klepały ale obecnie jest drogi , są tańsze równie dobre oleje

jagos - 2013-10-28, 11:47

Jeszcze zastanawiam się nad Millersem CFS 10w60 pełen syntetyk. Albo Valvoline VR1 10W60, ale syntetyk ciężko dorwać :)
Tiamat - 2013-10-28, 13:06

jagos napisał/a:
MOTUL 300V Competition 15w50. Z racji, że ma większą lepkość przy wyższych temperaturach


w eclipse klepiące popychacze po myciu i zalaniu w/w 300V ucichły całkiem, natomiast w evo poklepywały czasami jak kupiłem ( na 5w40) i 300V a potem fuchs titan race ( oba 15w50 ) nic nie zmieniły.

runo - 2013-10-29, 16:40

Ja jeździlem na liqui moly i nie moge zlego slowa powiedziec, w subaru tez to mam :tuptup:
kiepuczi - 2013-10-30, 09:46

Lanie takich olejów jak 10W60 czy 15W50 do Eclipse nawet nie zmieni w sprawie popychaczy, owszem może tymczasowo wyciszyć górę silnika ale więcej złego niż dobrego zrobimy sobie lejąc takie oleje. Eclipse to dupo wóz a nie rajdówka, pokonujemy często kilkakrotnie dziennie dystanse krótsze niż 20 km, po zalaniu 10W60 w eclipse auto w okresie jesiennym nagrzeje się w pełni po 10-15 minutach jazdy ,a w zimie nawet po pół godzinie. Na np 10W40 złapie temperaturę po ok 6-8 minutach. na pewno lepsza ochronę zapewni nam w zimie 5W40 czy choćby 10W40 niż gęste oliwy.

Myślałem że moda na zalane najgęstszego oleju na rynku jaki się dostanie minęła.

jagos - 2013-10-30, 17:07

kiepuczi, Coltem zimą nie jeżdżę. A muszę coś wlac.
ronino - 2013-10-31, 16:42

kiepuczi napisał/a:
Lanie takich olejów jak 10W60 czy 15W50 do Eclipse nawet nie zmieni w sprawie popychaczy, owszem może tymczasowo wyciszyć górę silnika ale więcej złego niż dobrego zrobimy sobie lejąc takie oleje. Eclipse to dupo wóz a nie rajdówka, pokonujemy często kilkakrotnie dziennie dystanse krótsze niż 20 km, po zalaniu 10W60 w eclipse auto w okresie jesiennym nagrzeje się w pełni po 10-15 minutach jazdy ,a w zimie nawet po pół godzinie. Na np 10W40 złapie temperaturę po ok 6-8 minutach. na pewno lepsza ochronę zapewni nam w zimie 5W40 czy choćby 10W40 niż gęste oliwy.

Myślałem że moda na zalane najgęstszego oleju na rynku jaki się dostanie minęła.


ej... mój sie grzeje nie 10W60 jakies 5 min przy temp zewnętrznej jakieś 5 stopni - w zasadzie nie ma różnicy jaka temp na zewnątrz bo zawsze mu tyle zajmuje - no chyba ze lat to wtedy 3 min ;)
BTW kiepuczi ma racje faktycznie co do tych olejów przy standardowych silnikach eclipsa

GOLDI - 2013-10-31, 16:59

ronino, temperatura cieczy czy oleju? 5 minut zagrzac olej do 90 stopni ? niezle go cisniesz na zimnym :)
jagos - 2013-10-31, 17:34

ronino napisał/a:
przy standardowych silnikach eclipsa


Niemal 300KM to standard? Większa temperatura panująca w komorze spalania, większa mieszanka itp. itd. i jak tu nie zalać lepszego oleju?

ronino, A pochwalisz się co Ci PromotoR zalał ?:P

Oczywiście, ze można zalać "zwykły" olej jak to Mati poleca Mobil1, ale do wolnossaka a nie do silnika w, który ładuje się powyżej 1bar. Smarowanie turba, przy laniu większej ilości paliwa i doładowaniu pow. 1bar na panewki idzie większy nacisk więc i smarowidło musi być "gut" :P Wszyscy dobrze wiedzą, że w 4g63 są duże problemy z grzaniem się motorowni a dobry olej to jeden z kilku czynników, który zapobiegnie chociażby zatarciu się motoru poprzez serwanie filmu olejowego w kiepskiej jakości oliwie.

ronino - 2013-10-31, 18:14

GOLDI napisał/a:
ronino, temperatura cieczy czy oleju? 5 minut zagrzac olej do 90 stopni ? niezle go cisniesz na zimnym :)


olej jakieś 70-80 stopni łapie tak szybko
ciecz to w ogóle koszmar
wynika to ze słabych wiatraków generalnie - a przede wszystkim obudowy na wiatraki (znaczy jej brak) bo obecnie sa bezpośrednio na chłodnicy zamontowane
ja go nie cisnę na zimnym - jeżdżę wtedy jakoś do 4-5rpm

oni zalali motula po milersie po docieraniu, ale ja jeżdżę na castrolu i co około 7k mil wymieniam
a standardowy silnik w eclipsie to przecież 150km

ps zresztą na razie nie jeżdżę bo eclipse waruje powyżej 6,5k rpm i traci na chwile zapłon, po czym załącza z powrotem i strzela :( - a tak ładnie by było bo przy 6k rpm wyszło 484km - jadę w next tyg. na poprawki, bo Kuba podobno już przypuszcza co

MATi - 2013-10-31, 19:41

jagos napisał/a:
olej jak to Mati poleca Mobil1, ale do wolnossaka a nie do silnika w, który ładuje się powyżej 1bar.

do turbo tym bardziej się go powinno lać :P i pamiętacie nie mylcie Mobil 1 Peak Life ze zwykłym Mobilem 2000 czy innym...

ronino napisał/a:
ale ja jeżdżę na castrolu

dużo osób mówi że te shit ...

ronino, wpadłbyś kiedyś na jakiegoś spota :>

ronino - 2013-10-31, 21:22

MATi napisał/a:
jagos napisał/a:
olej jak to Mati poleca Mobil1, ale do wolnossaka a nie do silnika w, który ładuje się powyżej 1bar.

do turbo tym bardziej się go powinno lać :P i pamiętacie nie mylcie Mobil 1 Peak Life ze zwykłym Mobilem 2000 czy innym...

ronino napisał/a:
ale ja jeżdżę na castrolu

dużo osób mówi że te shit ...

ronino, wpadłbyś kiedyś na jakiegoś spota :>


ja tam nie narzekam
no wiem wpadne napewno kiedyś - zawsze jakos brak czasu :/

wojtas - 2013-10-31, 21:31

castrol sprzedawany w polsce to niestety gówno
samochody, które na nim jezdzily lepiej dalej zalewac castrolem - po zalaniu lepszego oleju wszystko sie rozszczelnia
castrol niszczy silniki produkując w ch.j nagaru, przez co całość jako tako trzyma sie w kupie

ronino - 2013-10-31, 22:00

wojtas napisał/a:
castrol sprzedawany w polsce to niestety gówno
samochody, które na nim jezdzily lepiej dalej zalewac castrolem - po zalaniu lepszego oleju wszystko sie rozszczelnia
castrol niszczy silniki produkując w ch.j nagaru, przez co całość jako tako trzyma sie w kupie


zastanawiam się skąd się biorą takie opinie
to chyba tak samo jak proszki niemieckie są niby lepsze

wojtas - 2013-10-31, 22:03

to akurat nie moja opinia (mimo, że podobno mi castrol silnik rozwalił), ale ludzi mających o tym pojęcie :ok:
fakt ja tylko powtarzam, rób jak chcesz i lej co chcesz

GOLDI - 2013-10-31, 22:40

zdarzalo sie rozbierac silniki ktore jezdzily na tych magnatecach i innych shitach :) a proszek z niemiec to rowniez inna bajka :)
Tiamat - 2013-10-31, 22:57

dżentelmen, jak rynek nakręca 10W60 to wszyscy łykaja ten olej jak pelikan ( hondy, nissany, dsm'y itd.) a za chwilę dystrubutor ma inną stawkę i nakręca 5W40. To tak jak z walbro - jak kiedyś nie miałeś, to byłeś dziedem, teraz masz..też jesteś dziadem bo na topie akurat są inne pompy. A wychwalana pod niebiosa walbro teraz jest śmieciem, bo takie są potrzeby tych, co generują rynek. Po ch*j w ofercie na rynek europejski - w tym polski dawać olej 15w50 czy 10w60? przeciez nie po to, żeby generować straty...Kupować śmiadomie dziesiątki jak nie tysiące litrów gęstego, chujowego oleju, żyć z ich sprzedaży, a potem pisać, że są niepotrzebe w naszym klimacie.....nie wiem....ja tego nie ogarniam.

[ Dodano: 2013-10-31, 23:38 ]
jagos napisał/a:
Oczywiście, ze można zalać "zwykły" olej jak to Mati poleca Mobil1, ale do wolnossaka a nie do silnika w, który ładuje się powyżej 1bar. Smarowanie turba, przy laniu większej ilości paliwa i doładowaniu pow. 1bar na panewki idzie większy nacisk więc i smarowidło musi być "gut" Wszyscy dobrze wiedzą, że w 4g63 są duże problemy z grzaniem się motorowni


jagos nie bardzo rozumiem. Po pierwsze primo ultimo, nie uważam, że wolnossakom brakuje luzu i mogą mieć słabszy olej. Po drugie primo ultimo, nie słysałem i nie doświadczyłem grzania się motorowni. Być może miałem dobrze złożony silnik i odpwietrzony, a też sprawny układ :jezyk: Po trzecie primo - ultimo - chyba nie chodzi o większy nacisk na panewki, a większą zdolność absorbowania paliwa przez olej przy zachowaniu nominalncy wartości. Czy nie.. bo już karwa nie wiem... :jezyk:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group