Mitsubishi Eclipse Klub Polska Strona Główna Mitsubishi Eclipse Klub Polska
Mitsubishi Eclipse Klub Polska

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak doprowadzić do ładu nasze lampy
Autor Wiadomość
andrzejp 
KLUBOWICZ


Pomógł: 58 razy
Wiek: 38
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1636
Skąd: Pl
Wysłany: 2011-11-17, 21:35   

ja dziś kupiłem zwykłą paste temo i machnęłem polerką. Mówie Wam, że ta polerka to extra sprawa, mam ją chyba od 2 lat a w auchan, czy w jakimś nordauto kosztuje ~60 pln.
co do lamp to najlepiej sprawdza się awokado :) już to kiedyś pisałem :)

zaraz poszukam filmiku.
co do sposobu simongs1, moim zdaniem jest rewelacyjny ponieważ koszt to 0 zł :)

[ Dodano: 2011-11-17, 21:36 ]
proszę bardzo:

http://www.youtube.com/watch?v=Cy_WF5Iei_I
_________________
Eclipse 2G GS 1997, 420a

Angie & Barbara & Cindy & Diane & Elizabeth & Fran & Grace & Repeat.
 
 
NorthShore
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-17, 22:15   

Szczerze nigdy nie używałem polerki, powiedz mi, trzeba bardzo uważać, by nie uszkodzić lakieru ? Łatwo o to ? Oprócz pasty polerskiej coś jeszcze się zużywa nie ?
 
 
andrzejp 
KLUBOWICZ


Pomógł: 58 razy
Wiek: 38
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1636
Skąd: Pl
Wysłany: 2011-11-17, 22:20   

wątpie by ta polerka narobiła szkody dla lakieru. ja tempo używam wyłącznie do lamp. na lakier kładę NXT i poleruje. Efekt jest taki, ze jak nie miałem dojścia do prądu to nałożenie wosku i wypolerowanie czarnego lakieru to dobrych kilka godzin, a dziś mi to zajęło max 1,5 na błysk. wiesz to jest taki (powiedzmy sobie szczerze) szajs, pseudo polerka, ani tam regulacji ani nic, i prędzej ona się zatrzyma niż Ci szkode zrobi. lampy mi zajęły ok 5 min zaraz foty wrzucę

[ Dodano: 2011-11-17, 22:24 ]
lampa po:


dodam tylko, że mam żarówki jakieś tam bluewiozny czy inne super hiper i myślałem ze są kupa bo żółte światło było, a tu masz, jest białe to lampa była tak zasyfiona!

[ Dodano: 2011-11-17, 22:27 ]
bok po tej polerce z meguiars nxt:



nic mi tam sie z lakierem nie dzieje
_________________
Eclipse 2G GS 1997, 420a

Angie & Barbara & Cindy & Diane & Elizabeth & Fran & Grace & Repeat.
 
 
NorthShore
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-18, 01:21   

A próbowałeś lecieć tą polerką jakąś pastą lekko ścierną ? W sensie, żeby nie tylko nabłyszczyć lakier ale też pozbyć się drobniejszych rys ?
Szczerze wiem co to znaczy polerować auto, szlag mnie od tego trafia, bo robię to ręcznie.
Może taka polerka to rzeczywiście lepsze wyjście ? Tylko czy teraz warto kupować jak zima idzie ? Na mrozie polerowanie to raczej mija się z celem ? Masz z tym na mrozie doświadczenia ? Aha, jeszcze jedno, bo nie odpowiedziałeś, tam na polerce jest jakiś materiał czy coś, co poleruje, zużywa się to ? Jak tak to jak długo starcza i gdzie/za ile takie coś dorwać ? Pytam, bo w tej kwestii akurat jestem zielony :ok:
 
 
MATi 
KLUBOWICZ


Pomógł: 109 razy
Wiek: 36
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 8546
Skąd: WWA/Raszyn
Wysłany: 2011-11-18, 01:42   

NorthShore napisał/a:
szlag mnie od tego trafia, bo robię to ręcznie.

ja też robię ręcznie...polerką mechaniczną było by pewnie szybciej,ale jak ktoś nie umie bądź przesadzi to możesz spalić lakier....

NorthShore napisał/a:
tam na polerce jest jakiś materiał czy coś, co poleruje, zużywa się to ? Jak tak to jak długo starcza i gdzie/za ile takie coś dorwać ?

pewnie jakaś gąbka z tym że są różne rodzaje i służą do czego innego...na dworze i na mrozie to się nie poleruje..

wpisz w :ok: google polerka lakieru i poczytaj jest o tym wiele artykułów bądź filmów jaką maszyne kupić jak to robić jakie gąbki pasty woski etc.
 
 
 
azhi 
mniejsza zielenina



Pomógł: 8 razy
Wiek: 40
Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 227
Skąd: Legionowo, Warszawa
Wysłany: 2011-11-18, 06:32   

Ja jak jeszcze ręcznie myłem, bo teraz na zime to szczersze mi się nie chce, i robię to na bezdotykowym karcherze, to poświęcałem temu też z 1,5-2h.
Nad polerką wiele razy myślałem ale jakoś się nie zdecydowałem, troche się bałem własnei spalonego lakieru prze moje nieumiejętne posługiwanie się urządzeniem.
W każdym razie najwazneijsza rzeczą jaka jest w myciu ZAWSZE to dokładne wytarcie auta, nawet jesli nie nakłada się wosku. Jeśli wytrzesz dobrze auto do sucha to i tak będzie bajer bez konieczności wosku, choc wosk utrzyma ten bajer troche dłużej (zależnie od wosku).
_________________
3g GT V6 Manual :)
niekomercyjnie i za free - http://www.facebook.com/azhiportfolio
 
 
andrzejp 
KLUBOWICZ


Pomógł: 58 razy
Wiek: 38
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1636
Skąd: Pl
Wysłany: 2011-11-18, 09:29   

pasty lekkościernej na lakier nie próbowałem jeszcze, ponieważ nie było aż takiej potrzeby. do tej polerki kupujesz takie wkłady, ja wczoraj kupiłem w norauto w komplecie 2 - jeden do nakładania, a druga do polerowania, jest z wiekszym włosiem i bardzo miękka. one są w komplecie po ~17 pln. one są z materiału, jakiejś bawełny czy czegoś tam i po użyciu pierzesz je w pralce :) o ile wosk można nawet nałożyć aplikatorem, to mówie Wam, że polerka z tym czymś to bajka. Tak jak napisalem, nie udało mi sie spieprzyć lakieru jeszcze hehe. najgorzej miałem z maską, bo jak polerowałem ręcznie szmateczką to (nie wiem jak na innych ale czarny to tragedia) mi ręce opadały już.
co do mrozów, to wątpie bym używał tego zimą, ale woskowałem wczoraj i już było chłodno.
jak spadnie prawdziwy śnieg to śmigasz do galerii jakiejś na parking i dajesz quickdetailer - przynajmniej ja tak robie, ok 10 min to zajmuje i myśle że na zime wystarczy
_________________
Eclipse 2G GS 1997, 420a

Angie & Barbara & Cindy & Diane & Elizabeth & Fran & Grace & Repeat.
 
 
NorthShore
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-18, 11:21   

MATi,
Ad 1; pisząc o robieniu ręcznie miałem na myśli polerowanie np, woskiem, kwestię pasty lekko ściernej wtrąciłem wcześniej w jednym zdaniu z ciekawości co inni o tym sądzą, Ja bym się nie zdecydował na jej użycie mechanicznie (osobiście), bo obawiał bym się uszkodzenia lakieru. Co do polerowania wosku mechanicznie to jednakże super sprawa z tego co widzę/czytam.
Ad 2; jak już odpowiadasz to zwracaj większą uwagę na sposób w jaki to robisz, dodając w tym przypadku wielokropek na końcu powodujesz, że Twoja wypowiedź wygląda na odpowiedź na oczywiste i wręcz durne pytanie, przy czym sam kreujesz się na wszechwiedzącego mentora który od niechcenia wyprowadza innych z błędu. Nie zapominaj, że forum jest dla ludzi z różną wiedzą i nie każdy musi wszystko wiedzieć :ok: co nie jest podstawą, by traktować go z pogardą. Odczułem taki ton wielokrotnie z Twojej strony (w różnych postach/tematach), więc w końcu przy obecnej okazji upominam, jesteś moderatorem, a to do czegoś zobowiązuje, prawda ?
No ale nic, by nie schodzić z tematu,
azhi, tu przyznaję rację, wytarcie do sucha na prawdę dużo daje, zacieki/ślady po wodzie i inne smugi bardzo psują ogólny efekt, samo wytarcie na sucho znacznie "nabłyszcza" lakier (oczywiście mam na myśli, że wyciąga jego walory estetyczne ponad defekty które często pozostawia woda)
andrzejp, u mnie akurat polerka pastą lekko ścierną by się przydała, bo jest dużo miejsc na których lakier w moim aucie "nie wygląda" :hahaha: , osobiście próbowałem ręcznie to spolerować ale :ass: , w większości jak było tak pozostało. Jednak mechaniczną polerka sam bym tego nie zrobił, wolę mieć taki lakier jak mam, niż tam gdzie spierniczę robotę nie mieć go wcale :badteeth: . Jeżeli chodzi o maskę to kompletnie się z Tobą zgadzam, ja zawsze jak przychodzi do nałożenia wosku na maskę zaciskam zęby, i w nerwach tłumaczę sobie, że ona na złość została pomalowana jakimś innym, niewdzięcznym lakierem :wtf: , poważnie, czasem całe auto idzie lajtowo, przychodzi maska i poleruję godzinę a smugi zejść nie chcą... Dlatego też wygląda na to, że mnie przekonałeś, że maszynowo to jedyna słuszna droga. Aha, nie jest to ciężkie ani trudne w obsłudze ? nie chodzi o mnie, ale ja akurat mam taki motyw, że moja kobitka lubi "gładzić misia" i zastanawiam się, czy będzie w stanie robić to taką mechaniczną polerką :jezyk:
Ostatnio zmieniony przez NorthShore 2011-11-18, 11:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
andrzejp 
KLUBOWICZ


Pomógł: 58 razy
Wiek: 38
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1636
Skąd: Pl
Wysłany: 2011-11-18, 12:29   

NorthShore napisał/a:
Jednak mechaniczną polerka sam bym tego nie zrobił, wolę mieć taki lakier jak mam, niż tam gdzie spierniczę robotę nie mieć go wcale

dokładnie też tak uważam, głebsze rysy również zostawie lakiernikowi.
Obsługa jest dziecinnie prosta, jeden włącznik i jazda, trzęsie jak cholera, no ale tak jak mówie zdjęcie wosku/wypolerowanie maski zajęło mi max 2 min. Nie wiem jak z innymi woskami ale tak jak pisałem przy nxt sprawdziło się super! Lampy w ten sposób poleruje od 2 lat i jest bajka. przy lampach dociskam na maxa :) zaś przy lakierze prawie w cale
_________________
Eclipse 2G GS 1997, 420a

Angie & Barbara & Cindy & Diane & Elizabeth & Fran & Grace & Repeat.
 
 
NorthShore
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-18, 12:35   

nie zostaje mi nic innego jak zakup, myślę jednak, że zostawię to na wiosnę, odłożę na spokojnie na porządniejszy model z regulacją obrotów, tylko kwestia czy jest sens do zwykłego wosku regulację brać ? jak uważasz ?
 
 
andrzejp 
KLUBOWICZ


Pomógł: 58 razy
Wiek: 38
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1636
Skąd: Pl
Wysłany: 2011-11-18, 12:37   

z tym czekaniem do wiosny to jak najbardziej dobry pomysł. nie wiem ile taka z regulacją kosztuje, ale za ten szajs 60 zł to naprawdę mało, biorąc pod uwagę wczorajszą polerkę lamp i auta :)
_________________
Eclipse 2G GS 1997, 420a

Angie & Barbara & Cindy & Diane & Elizabeth & Fran & Grace & Repeat.
 
 
NorthShore
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-18, 12:51   

No słuchaj, komplet wosku z porządnymi ścierkami i gąbkami za pewne znalazłbym drożej niż tą polerkę, więc cena na prawdę śmiesznie mała w porównaniu z efektami. Ja za to cieszę się, ze mam garaż na przy którym mogę takie rzeczy robić, nie wyobrażam sobie zapieprzania z polerka mechaniczną pod oknem bloku w którym mieszkam :lol2:
 
 
andrzejp 
KLUBOWICZ


Pomógł: 58 razy
Wiek: 38
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1636
Skąd: Pl
Wysłany: 2011-11-18, 13:05   

NorthShore, dokładnie ja też właśnie garaż nabyłem więc od razu przetestowałem i zdałem relacje. Pooglądaj na YT o meguiars, są tam filmiki instruktażowe, produkty drogie, ale mi starcza na bardzo długo, ładnie pachnie i lepszego wosku oraz quickdetailera nie miałem. jest jeszcze jakiś produkt właśnie na rysy, nie pamiętam nazwy coś z wodą chyba było, można i to wypróbować
_________________
Eclipse 2G GS 1997, 420a

Angie & Barbara & Cindy & Diane & Elizabeth & Fran & Grace & Repeat.
 
 
SASZA
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-18, 13:19   

NorthShore napisał/a:
forum jest dla ludzi z różną wiedzą i nie każdy musi wszystko wiedzieć


No właśnie - ja na przykład ostatnio dowiedziałem się że to nie samochód skręca tylko kierowca.
 
 
NorthShore
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-18, 13:19   

z ciekawości ile u ciebie garaż ? ja akurat korzystam z rodzinnego w razie potrzeby ale taki jak mam do dyspozycji z kanałem to tak 15-16 tys a u Ciebie ?
 
 
MATi 
KLUBOWICZ


Pomógł: 109 razy
Wiek: 36
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 8546
Skąd: WWA/Raszyn
Wysłany: 2011-11-18, 15:59   

NorthShore, odpowiedziałem na Twoje zapytanie , nie kreuje się tutaj na nikogo nie wiem czemu w taki sposób to odebrałeś i doszukujesz się drugiego dna. Nie miałem niczego na celu żeby była jasność.

Co do samego polerowania maski, jakiś czas temu polerowałem ręcznie całe auto i zajeło mi to 11h,efekt jest czego dowodem są opinie osób na spocie Warszawskim. Wszystko robiłem ręcznie miałem zmatowienia i przebarwienia również na masce lampie spojlerze itd.. Do polerki polecam specjalne ścieraki do nakładania past/wosku i do ich polerowania również. Nie wiem czemu Wam zostają smugi ,też mam czarny lakier,albo to wina środków bądź szmatki albo samego polerowania. Ja używam wosk polerujący shella i koloryzujący Turtle wax, lakier wygląda jak nowy. Mechanicznie się boję to robić bo nie chcę niczego spalić ,jeden błąd i po lakierze źle dobierzesz gąbke paste obroty nacisk i może byc klops. Polerując ręcznie jest mniejsze ryzyko uszkodzenia lakieru.
Głębokie rysy ciężko usunąć i tego się nie wypoleruje chyba że jest "świeża" a wtedy polecam fajny preparat do rys T-Cut remover.. super działa,ale rysa musi być "świeża". Polerka nigdy nie usunie głębokich starych rys (na pewno nie każdą) tylko nowy lakier.
Tak samo nie polecam tych past ściernych tempo i tym podobnych. Można uszkodzić lakier nawet jak robimy to ręcznie , mam znajomego co je tak zachwalał i któregoś razu nie wiadomo czemu wszystko robił jak zawsze a tu nagle lakier złazi aż do podkładu i mamy zonk.
Kolejna sprawa to na dworze i mrozie się nie poleruje. Łatwie uszkodzić lakier , ziarno piasku i czegokolwiek małego niech Wam wpadnie pod maszynę to będzie ciekawie. Poza tym zimnego lakieru się nie poleruje tak samo jak nie poleruje się na słońcu.


andrzejp napisał/a:
no ale tak jak mówie zdjęcie wosku/wypolerowanie maski zajęło mi max 2 min.

To coś krótko, może dlatego masz owe smugi??



A teraz od moderatora:

Panowie to jest dział artykuły więc trzymajmy się temu polerowania lamp i ewentualnie polerowana innych elementów ogólnie. Rozmowy dotyczące garażu proszę przenieść na PW lub ShoutBox od tego to jest.
 
 
 
andrzejp 
KLUBOWICZ


Pomógł: 58 razy
Wiek: 38
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 1636
Skąd: Pl
Wysłany: 2011-11-18, 16:16   

MATi napisał/a:
To coś krótko, może dlatego masz owe smugi??

MATi, smugi to ja miałem jak polerowałem ręcznie, a tą maszynką nie mam ŻADNYCH SMUG! i właśnie to mi zajęło 2 min. no ale jak wolisz.
co do środków to nigdzie nie napisałem że ten wosk jest ścierny czy coś, zresztą co ja będe mówił, używajcie czego tam chcecie.
po 2. nikt tu nie napisał że robi to na dworze, a w garażu, no chyba że Wy w garażach macie -10 stopni.
po 3.

MATi napisał/a:
Łatwie uszkodzić lakier , ziarno piasku i czegokolwiek małego niech Wam wpadnie pod maszynę to będzie ciekawie.


a jak Ci pod Twoją ściereczkę, wpadnie to co? nie będzie to samo? zresztą ..

i po 4:

MATi napisał/a:
całe auto i zajeło mi to 11h,
też po tyle pucowałem auto, glinkami i innymi specyfikami, i teraz sobie myśle jaki durny byłem bo ten sam efekt osiągnę w max 2h-3h

MATi, żebyś mnie źle nie zrozumiał, peace
_________________
Eclipse 2G GS 1997, 420a

Angie & Barbara & Cindy & Diane & Elizabeth & Fran & Grace & Repeat.
 
 
MATi 
KLUBOWICZ


Pomógł: 109 razy
Wiek: 36
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 8546
Skąd: WWA/Raszyn
Wysłany: 2011-11-18, 16:20   

andrzejp napisał/a:
a tą maszynką nie mam ŻADNYCH SMUG! i

myślałem że chodziło Ci o te że tą maszyną masz smugi....

andrzejp napisał/a:
nikt tu nie napisał że robi to na dworze,

north shore się pytał czy można na dworze...

andrzejp napisał/a:

MATi napisał/a:
Łatwie uszkodzić lakier , ziarno piasku i czegokolwiek małego niech Wam wpadnie pod maszynę to będzie ciekawie.
a jak Ci pod Twoją ściereczkę, wpadnie to co? nie będzie to samo? zresztą ..

chodziło o polerowanie nią właśnie na dowrze, to samo tyczy się szmatki, ja mam ciepły garaż więc robię to tam....


andrzejp napisał/a:

MATi, żebyś mnie źle nie zrozumiał, peace

spoko
 
 
 
NorthShore
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-18, 22:19   

MATi, nie poszukuję drugiego dna. Miałem do czynienia z wieloma twoimi wypowiedziami i piszę co widzę, nie wymyślam bez powodu.
A co do samego polerowania, to z mojej strony na razie kończąc temat powiem tyle, zostałem przekonany co do słuszności kupna polerki mechanicznej :ok:
 
 
tony_tr 
mniejsza zielenina



Pomógł: 5 razy
Wiek: 35
Dołączył: 02 Lis 2007
Posty: 177
Skąd: Wroc?aw
Wysłany: 2011-11-19, 01:35   

NorthShore napisał/a:
No tak, zauważyłem, że lekkościerna też jest. Ja próbowałem już kiedyś walczyć z rysami na szkle, mam np, tylna boczna szybkę w 1G porysowaną, w sumie nie wiem jak to ktoś zrobił ale tak jakby nie wiem, garścią żwiru pociągnąć z góry na dól. Rysy niby płytkie ale można polerować pastą polerską do woli i nic. Podobnie szyba kierowcy ryśnięta od uszczelki. Szkło to podły materiał do jakiejkolwiek polerki. Poza tym na reflektorach, to ja mam wręcz odpryski od kamieni, tego to już na pewno się nie usunie :lol2: no ale spróbuję, może chociaż lekko samego zmatowienia się pozbędę.

Tia... powodzenia życzę :lol2:
Jak się za coś zabierasz to najpierw trochę na ten temat poczytaj. Szkło to nie plastik.

NorthShore napisał/a:
Jakoś mam wątpliwości, czy pasta do zębów wypoleruje mi szklane lampy... :wtf:

Spróbuj może się uda :wtf:

azhi napisał/a:
Zacznijmy od tego że ten patent z filmiku od pierwszego posta był na lampy: " jakieś bez Życia " a nie porysowane :D nie oszukujmy się pasta do zębów nie uzupełni ubytków ani w zębach a tym bardziej w kloszach :D

O tuż to :ok:


Jak dla mnie jedynym sensownym sposobem na odpicowanie reflektorów jest papier ścierny oraz polerka. Z tym, że tu też nie osiągniemy takiego efekty jak w nowych lampach, bo te posiadają nałożoną specjalną powłokę. Za bardzo się już w tym kierunku nie zagłębiałem i nie wiem jak i czym można takową nanieść na spolerowane powierzchnie...
Aaa i jeszcze jedno, jak chcemy odpicować lampy na maxa to należałoby je również rozebrać i wymyć wnętrze. Nawet jak spolerujemy zewnętrzną powierzchnię to i tak pozostanie efekt zmatowienia właśnie przez zabrudzone bądź zdegradowane wnętrze.
Ostatnio zmieniony przez tony_tr 2011-11-19, 01:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 12