Pomógł: 45 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1667 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-13, 08:31
Ten temat pokazuje jakim jesteśmy zacofanym i zakompleksionym narodem. Leje PB=jestem lepszy, stać mnie na paliwo. Mam LPG - wstyd! Na tym "bogatym zachodzie" rozwijają się portale współdzielenia rzeczy (np. można wynająć auto albo patelnię, namiot) bo można zaoszczędzić na wspólnym korzystaniu z jednego przedmiotu a u nas wszystko musi być własne i lepsze niż ma sąsiad...Zero logicznego myślenia i kalkulacji, poprostu ciemnogród. Nigdy nie dorobi się ten co nie potrafi oszczędzać...
Jak nie gazują? A Holandia, Niemcy, Francja, Włosi? Tam gaz jest bardzo popularny U naszego sąsiada zachodniego gaz kosztuje 0,60 Euro więc po przeliczeniu wychodzi 2,50zł, cena jak u nas, a ich zarobki....
Simeon napisał/a:
w stanach nawet przed dieselem się bronią
Jakbym miał tak tanią benzynę to też bym się nie zastanawiał nad gazem A na dieslu ciężarówki śmigają
_________________ "If I'm going to live, I want to live fully" Ayrton Senna
Ułęż 2:47
Ostatnio zmieniony przez trucky 2014-10-13, 11:09, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 45 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1667 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-13, 11:38
No tak, wyklucz najbogatsze kraje, w których ludzie potrafią oszczędzać i Twój przykład będzie miał sens Chłop 30 lat, a taki niepoważny Nie chcesz nie gazuj ale nie dorabiaj bezsensownych ideologii do swojej ignorancji. Jak ktoś zechce sobie założyć instalację na ekogroszek to nic Ci do tego. Każdy niech sobie zrobi listę plusów i minusów i niech sam zadecyduje. Świat się zmienia, technologie też. Gdybyśmy się ograniczali do "sprawdzonych rozwiązań" to byśmy nadal siedzieli na drzewach.
Pomógł: 10 razy Wiek: 36 Dołączył: 25 Lis 2010 Posty: 712 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-10-13, 12:07
viader napisał/a:
No tak, wyklucz najbogatsze kraje, w których ludzie potrafią oszczędzać i Twój przykład będzie miał sens Chłop 30 lat, a taki niepoważny Nie chcesz nie gazuj ale nie dorabiaj bezsensownych ideologii do swojej ignorancji. Jak ktoś zechce sobie założyć instalację na ekogroszek to nic Ci do tego. Każdy niech sobie zrobi listę plusów i minusów i niech sam zadecyduje. Świat się zmienia, technologie też. Gdybyśmy się ograniczali do "sprawdzonych rozwiązań" to byśmy nadal siedzieli na drzewach.
ale jakie prawdziwe i się zgadzam z Twoim zdaniem, ale...
Simeon'owi raczej chodzi o to, że jak kupujesz auto, które ma służyć do zabaw to liczysz się z tym, że pali tyle i tyle, ale jak kupujesz auto typowo cywilne, czyt. do sklepu po bułki, do kościoła i do przemieszczania się z ptk A do ptk B to zgadzam się, że gaz wtedy to zdrowy rozsądek, nawet jak zarabiasz grube tysiące
Ale ja np. wymontowałem LPG, bo mi goście od instalacji LPG powiedzieli, że wtryski na 3k rpm pracują w prawie 90% zakresie swojej pracy, a co wyżej? Wiadomo, potem zaczyna się palenie zaworów i robota głowicy, zawsze można powiedzieć, że mogłem zmienić wtryski etc/, ale mi nie odpowiadało tankowanie auta, które po prostu aż rzuca się w oczy i zajeźdzam na LPG - tu się przyznaje, tu jest mój ciemnogród, ale dlaczego np. ludzie z Evo nie instalują LPG?
Wszystko zależy od tego co czego ma auto służyć, ja uważam, że zagazować Eclipse Turbo to profanacja i głupota osoby, która je kupiła, tu dodatkowym elementem wadliwym jest turbina i sorry, ale nie po to kupowałem auto Turbo, żeby je gazować, nie taki był mój zamiar
jak kupujesz auto, które ma służyć do zabaw to liczysz się z tym, że pali tyle i tyle
Oczywiście, w przypadku auta do zabawy z małymi przebiegami gaz nie ma żadnego sensu Tylko z wypowiedzi Szymona wynika, że gaz to tylko i wyłącznie zło i nawet w autach na codzień nie powinno się go zakładać, jego zdanie jego prawo oczywiście
Largo napisał/a:
wtryski na 3k rpm pracują w prawie 90% zakresie swojej pracy, a co wyżej?
Ewidętnie spieprzona instalacja
Largo napisał/a:
dlaczego np. ludzie z Evo nie instalują LPG?
Widizałem kilka Imprez na gazie A w moich okolicach jeżdżą dwa Cayenne na LPG
_________________ "If I'm going to live, I want to live fully" Ayrton Senna
Pomógł: 10 razy Wiek: 36 Dołączył: 25 Lis 2010 Posty: 712 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-10-13, 12:24
trucky napisał/a:
Largo napisał/a:
wtryski na 3k rpm pracują w prawie 90% zakresie swojej pracy, a co wyżej?
Ewidętnie spieprzona instalacja
Właśnie w tym sęk, że znajomy Goldiego, a gość jest dobry sam powiedział, że instalacja nie była zła, była dobrze poukładana, dobry ECU, ale po prostu nie przekonywał mnie koszt zmiany wtrysków etc/, może nie tylko spieprzona instalacja o ile źle dobrane komponenty pod moc, wtedy OK
trucky napisał/a:
Largo napisał/a:
dlaczego np. ludzie z Evo nie instalują LPG?
Widizałem kilka Imprez na gazie A w moich okolicach jeżdżą dwa Cayenne na LPG
Ale my tu rozmawiamy chyba o większej ilości aniżeli parę sztuk
Mi tam nie oceniać, ja bym gaz w dupowozie instalował, bo jeździć za 8l gazu to lepiej niż 12 PB
Także, moje zdanie jest proste - gaz jest paliwem przyszłości, nadaje się do aut, ale niektórych po prostu nie powinno się profanować lub właściciele nie powinni byli ich kupować
Pomógł: 45 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1667 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-13, 13:13
Largo napisał/a:
ale niektórych po prostu nie powinno się profanować lub właściciele nie powinni byli ich kupować
To już zostawmy do oceny właścicielom, niech oni sami decydują, nam nic do tego. Podstawa to wywiad, czy dany silnik da się bezpiecznie zagazować a jeśli się da to trzeba policzyć czy się opłaca. Jeśli się opłaca to już jest jakaś podstawa do zastanowienia się nad tematem.
Oczywiście jeśli miałbym auto tylko do zabawy to gazu bym nie montował bo przy małych przebiegach nie ma to sensu, do tego zbędna masa. Ale jeśli autem tłukłbym codziennie dziesiątki albo setki kilometrów to gaz byłby pierwszą moją inwestycją w auto.
Pomógł: 198 razy Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 4043 Skąd: KrK/Rbk
Wysłany: 2014-10-13, 14:06
Largo napisał/a:
Simeon'owi raczej chodzi o to, że jak kupujesz auto, które ma służyć do zabaw
których z pucharów wyścigowych VW na poznaniu lata na CNG z tego co mi się o uszy obiło lpg/cng jest bardziej eko;)
a hamerykanie nie bronią sie przed dieslami wrecz sie w nich lubuja silnik cumminsa w pickupie to dla nich cud miód i orzeszki
a samochód z europy (lepszej jakości, ale też i ceny, malopalacy z osiagami w dieslu jak wielkolitrazowe pochłaniacze paliwa) to dobro nie racjonalne bo drozsze pomijajac psychofanów ze mieszkajac w ameryce trzeba miec hamerykanski woz to taka ideologia moherów ojca rydzyka troche;)
_________________ "Choć śmieje się ostatni, ja wciąż jestem poważny..."
Toyota Mr2 sw21
kiedyś takie oglądałem ,była V8 turbo 500koni , koleś zagazował bo nie wiedział że to tyle pali , ale oszczędzał przy tym mega ostro na aucie bo też nie wiedział że tyle będzie kosztować utrzymanie , to auto to byłą kompletna padlina
Co do tego co gdzie i jak z autogazem do aut sprzed 2 lat
Pomógł: 40 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 2980 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-13, 15:31
viader napisał/a:
Ten temat pokazuje jakim jesteśmy zacofanym i zakompleksionym narodem. Leje PB=jestem lepszy, stać mnie na paliwo. Mam LPG - wstyd! Na tym "bogatym zachodzie" rozwijają się portale współdzielenia rzeczy (np. można wynająć auto albo patelnię, namiot) bo można zaoszczędzić na wspólnym korzystaniu z jednego przedmiotu a u nas wszystko musi być własne i lepsze niż ma sąsiad...Zero logicznego myślenia i kalkulacji, poprostu ciemnogród. Nigdy nie dorobi się ten co nie potrafi oszczędzać...
cały ten temat zaczął sie od kupna "uzywanego samochodu z gazem"
zyjemy w polskich realiach i nie wmówisz mi, że gdy do tego złomu, który stoi na polskich giełdach, porobionego na sztuke, krętactwa i druciarstwa, dołożymy jeszcze gaz, to podniesie on jego wartość i z pewnością będzie profesjonalnie zrobiona instalacja i "nic nie póka nic nie stuka" - same oszczędności
chyba nie wierzysz w polską jakość i solidność?
"jeśli coś robić to byle jak" - to jest właśnie kwintesencja polskiego podejscia do pracy
nowoczesne instalacje stage coś tam, cng itd wszystko pięknie , dopóki polski mechanik sie do tego nie dotknie
Pomógł: 45 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1667 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-13, 22:11
Guzik mnie obchodza parhy z gieldy. Moje zalozenie na auto z gazem to montaz najlepszej instalacji do zadbanego auta. Wtedy moge jezdzic spokojnie i cieszyc sie tanszym tankowaniem. Nigdy nie kupie auta z gazem, chyba ze od dobrego znajomego. Jako, ze juz sam zakup dobrego auta bywa problemem to zamiast wymarzonej v-ki pomykam dieslem czego jak na razie nie zaluje a w cenie porzadnej instalacji gazowej mialem wymiane dwumasu ze sprzegłem i zawieszenia. Spalanie o polowe mniejsze jak w wersji pb o podobnej mocy a zasieg 1000km na baku pozwala odetchnac od stacji benzynowych.
Pomógł: 45 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1667 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-14, 11:45
No dobra "nigdy nie mów nigdy". Prawdopodobnie unikałbym auta z gazem, chyba że trafiłoby się jakieś pewne, od znajomego w dobrym stanie technicznym z dobrą i niezbyt starą instalacją. Takim myśleniem gazując auto skazywalibyśmy się na niesprzedawalność swoich aut bo auto w gazie=trup. Nie jest to zawsze prawda ale sama instalacja może nam powiedzieć o podejściu właściciela do auta. Jak ktoś ma odpowiednią instalkę np. brc albo jakiegoś prinsa to widać, że nie zaczął oszczędności od instalcji a co za tym idzie jest szansa, że na pozostałych częściach też nie oszczędzał. Natomiast jeśli instalacja jest na najtańszych komponentach, niedopasowana do mocy silnika to takiego auta bym nie tknął palcem. Dziwne jest też jak ktoś gazuje auto z dużym silnikiem tuż przed sprzedażą. Instalacja to inwestycja, która się zwraca po jakimś tam przebiegu, więc jeśli ktoś wrzucił gaz i nagle sprzedaje to znaczy, że trzeba się szybko pozbyć problemu.
MATi, dobry filmik wstawił na fb:
https://www.youtube.com/watch?v=FZaxnsZa6f4
są gorsze rzeczy od zagazowanego auta
Tak btw.
Brat kupił sobie lagune I 2.0 z LPG w Holandii, dał za to 700€ przebieg 280 tysięcy. Od nowości miało to LPG. Działa bardzo dobrze, a uwierzcie że pod maską zdradzają obecność instalacji wtryski LPG
Ja osobiście nie zakładał bym lpg do swojego auta z jednego proste powodu, małe przebiegi
_________________ drążek, sprzęgło, pełny gaz
Ostatnio zmieniony przez franko 2014-10-14, 21:21, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 58 razy Wiek: 38 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1636 Skąd: Pl
Wysłany: 2014-10-15, 07:20
franko, dobre hehhehhe
tak sie zastanawiam właśnie, z opiniami że niektórych aut sie nie gazuje, hmmm, bardzo mi sie spodobało ostanio A5, e92 już mnie tak nie kręci, i szczerze mówiąc, nie zagazował bym tego auta. Ale myśle, że to kwestia podejścia właściciela. Niektórzy kupują samochód do przemieszczania się z punktu A do B, nie przywiązując się zbytnio do nich, inni wypatrują, szukają auta które w końcu ich urzeknie i będzie "konkretnie pod nich". Ja się (niestety) do samochodów przywiązuje i dużo musze się namyśleć żeby auto miało to coś no i oczywiście było w odpowiednim pułapie cenowym. Ludzie nie przywiązani spokojnie ładują LPG bo mają to gdzieś, liczyć umieją i jeśli im to sie zwraca to czemu nie? nie ma tu znaczenia status majątkowy, ponieważ innym do kieszeni nie zaglądamy z kolei pasjonaci chcą utrzymać "ich" auto w jak najlepszym stanie i ostatnią rzeczą którą jest to instaacja gazu. Moim zdaniem to podejście bardzo indywidualne, i zależy od człowieka. Mi to się bardzo fajnie kalkuluje chociaż przebiegi mam różne. Ale w życiu, nie będe parzył gorzej na kogoś kto pojedzie na stacje i zacznie tankowac gaz nawet porsche, ponieważ nic nie wiem o tym człowieku, nie wiem jak toczyło się jego życie, nie wiem co przeszedł i moze cholera całe życie pracował gdzieś na zmywaku żeby se te porsche kupić i to było jego marzenie. A że oszczędzi na paliwie to już nie nasza sprawa. takie jest moje zdanie
_________________ Eclipse 2G GS 1997, 420a
Angie & Barbara & Cindy & Diane & Elizabeth & Fran & Grace & Repeat.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach