Mitsubishi Eclipse Klub Polska

[wojtas]

warto żeby wisiało na dłużej
http://anuluj-mandat.pl/

[Horacjusz]

Na Fb też jest

[jagos]

[viader]

Ciekawe dlaczego wszyscy nabijają kabzę kolesiowi, który prowadzi tę stronkę. Przecież wystarczy to poczytać, aby zauważyć, że nie mamy do czynienia z żadnym profesjonalistą a ze zwykłym cwaniakiem co znalazł sposób na trzepanie kasy na naiwniakach. Te jego cudowne statystyki nie wynikają z jego skuteczności a jedynie z niewydolności systemu. Niewysłanie niczego skutkowałoby zapewne tak samo, ot loteria czy oragan się wyrobi z twoją sprawą czy nie. Nie wiem jakie pisma on tam wysyła ale zapewniam, że te różne szabloniki są równie szablonowo traktowane przez służby i na każdy szablon jest szablone postępowanie z odpowiedziami na każdy głupi zarzut. Wiem co piszę bo sam pracuję w urzędzie i odpisuję na takie głupoty. Jestem też prawnikiem i widzę, że koleś jest merytorycznie cienki jak dupa węża. Ale przeciętny polak uwierzy w te wszystkie paragrafy sypane jak z kapelusza. Panowie noga z gazu a nie będzie potrzeby kombinowania, jak jesteś taki męski aby zapitalać to też po męsku zapłać

[wojtas]

nie o nabijanie kabzy kolesiowi mi chodziło tylko o to, że jest sporo informacji co komu wolno, a czego nie wolno, jakie ma prawa itp np:
http://anuluj-mandat.pl/b...ntroli-drogowej

[viader]

Oczywiście nie będę zadowolony ale kto za mnie naciska na gaz? Kwestia przestrzegania prawa a zasadność ustawiania znaków to chyba kwestia na oddzielną dyskusję...

Nasze przepisy wcale nie są jakieś drastyczne, poprostu przez lata nauczyliśmy się je ignorować bo sankcje były śmieszne. Ciekawe czemu nasi rodacy za granicą, gdzie kary mogą być w tysiącach albo i dziesiątkach tysięcy euro nadle potrafią jeździć zgodnie ze znakami? Najwyższa kara wymierzona za przekroczenie prędkości o 50km/h wynosiła chyba w belgii 1,8mln euro i przepadek auta, którym było bugatti veyron. Czy zatem ten 1000zł mandatu i zabranie prawka na 3 miechy to aż taki wielki ból? Nie ukrywajmy restrykcje będą coraz większe i jest to tendencja światowa. My mamy jedne z najniższych kar i jednocześnie jedne z najwyższych dopuszczalnych prędkości...

I tak, też lubie zap**rdalać i też mi się przepisy nie podobają ale tak naprawdę staram się nie jeździć (przynajmniej w mieście) z prędkościami większymi jak +20/30 do obowiązujących.

Z drugiej strony jak patrzę co się u nas wyrabia na drogach to te przepisy to krok w dobrą stronę. Ilość debili zapierdalających slalomem między autami z prędkościami 2/3 razy większymi od reszty, wyprzedzających na przejściach dla pieszych, przejeżdżających na czerwonych światłach jest poprostu przerażąjąca. Mam nadzieję, że część tych osób bardzo odczuje wejście tych przepisów i będzie można jeździć normalnie i bez stresu.

Owszem możesz raz przesadzić i tracisz prawko ale nie oszukujmy się, jak jeździsz w miarę normalnie to raczej Ci to nie grozi. Ja nie zapłaciłem np. nigdy mandatu. A jak mi odbiorą prawko to pośmigam te 3 miechy komunikacją i będę miał czas na przemyślenia. Dopiero jazda bez prawka i ponowne złapanie grozi większymi konsekwencjami. Ale patrząc na przykład pani co wleciała w Warszawie do metra to polityka jest słuszna...

[wojtas]

Viader skończ waść ze swoimi prawidłami odnośnie kultury jazdy, czy przepisy słuszne czy nie itd
temat założyłem w innym celu (o czym już napisałem) i to co wypisujesz to niepotrzebny offtop

[viader]

Hmm, myślałem, że jesteśmy na forum dyskusyjnym...A krzewienie kultury prawnej obywateli to moja prywatna misja

[wojtas]

[viader]

Spoko ale nie widzisz nic złego w podwieszaniu tematu z linkiem, który nota bene służy nabijaniu kabzy jakiemuś gostkowi i zachęca do szydzenia z państwa i prawa? Fakt, są tam też rózne ciekawe informacje ale ogólny poziom moim zdaniem nie zasługuje na podwieszanie. Forum nie powinno zachęcać do obchodzenia prawa a nie oszukujmy się, większość klientów tej stronki wcale nie zostało skrzywdzonych przez system tylko poprostu zapierdzielali tam gdzie nie trzeba. Polak nawet jakby dostał limit 200km/h to i tak by jechał 300 i narzekał, że "policja się czai w krzakach".

[wojtas]

ja pier.ole...
a nielogicznie poustawiane znaki np duzy znak ograniczenie do 70 i za chwile tabliczka ze teren zbudowany, czajenie sie w krzakach przy polu na wylocie z jakiejś wsi tuż przed znakiem koniec terenu zabudowanego, albo patrol zaraz za zjazdem z ekspresówki , gdzie zeby nie dostać mandatu trzeba mocno hamowac itp itd??? to jest dbanie o bezpieczeństwo??
mnie ostatnio 2 kur.y zlapaly wlasnie miedzy 2 sadami z jablkami zaraz za zjazdem z ekspresówki. zywej duszy naokolo w promeniu kilku km i żadna rozmowa z nimi nie ma sensu. jest znak jest mandat i ch.j. i co myslisz ze dbali o bezpieczenstwo?? dlaczego przy szkole nie stali?
w większosci przypadkow chodzi tylko o statystyki i wplywy do budżetu
strasznie sie przypierdalasz ostanio do wszystkiego, jak stara baba...

[viader]

A, tu Cię boli Kwestia ustawiania znaków jak pisałem to odrębna kwestia a deptanie przed znakiem oznaczającym koniec zabudowanego to inna kwestia Jest taki jeden tajny sposób na te "k*rwy". Jedziesz zgodnie z ograniczeniami i nic Ci nie zrobią Jedziesz szybciej, łapią Cię płacisz. Prosta zależność.

Ja też nie jestem święty i nie podobają mi się ograniczenia. Ale trudno, świat robi się coraz bardziej restrykcyjny i albo się dostosujemy albo będziemy zrzędzić po forach.

Tobie też zalecam trochę więcej luzu

[Largo]

Mi się wydaje, że oboje chcecie dobrze, ale nie możecie znaleźć wspólnego mianownika tej rozmowy
Wiadomo, że z viader'em się zgadzam, ja dostałem podobno mandat jak wracałem z Wawy 120 na 90 i dostałem mandat 300 zł, 6 punktów, dziwiło mnie, bo 3 pasy, ale mieli rację i dobrze wykonali swoją pracę. Nie mam ich za złych, kiepskie miejsce, ale 3 pasy nie oznaczają, że mam jechać 120km/h.

Z innej strony wojtas ma rację. Ograniczenie prędkości w pewnej części są tak mocno bez sensu, że szok... 'Kampienie' się na auta na zadupiu to samo - zawsze się ich pytam czemu to służy. Raz jak koło nich przejechałem, zauważyłem ich, akurat jechałem ze znajomą i stwierdziłem, że nie no, to są jaja. Zatrzymałem się nie wiele za nimi, oni już nawet do mnie szli, a rozmowa wyglądała tak:

- 'Panowie, czemu tu stoicie?'
- 'Kontrolujemy kierowców, proszę o dokumenty'
- 'Po co? Ja się zatrzymałem tutaj SAM, bez Waszego nakazu, więc nie mam obowiązku ich okazać jak mi wskażecie powodu sprawdzenia moich papierów'

Potem zaczęła się pyskówka, że ja tu mam dosłownie 'gówno' do gadania, to ja im uprzejmie 'Proszę obojga Panów o numery legitymacji i nazwiska', ofc wypieranie się, że nie muszą. To ja kulturalnie udaje, że dzwonię na Policję i wzywam patrol, wtedy mi dali i zaczęły się pogróżki i szukanie powodu na mandat. Na ich pecha sprawa zgłoszona, zdjęcia zrobione i niestety rozmowa nagrana telefonem przez znajomą

Nienawidzę takich zachowań, ale łapanki? W biały dzień przed samym końcem zabudowań gdzie ich max ilość to może 15 domów i to nie przy głównej drodze i schowani w krzakach jakby sex z dziwkami uprawiali...

Więc oboje macie rację, ale szanujmy się tu Panowie

[wojtas]

[viader]

Pisze z tel, więc się nie rozpisze, nie miałem też czasu analizować nowych przepisów, więc odpisze po krótce. Po pierwsze to nie policja odbiera uprawnienia tylko organ który je wydaje czyli starosta, na wniosek policji. Policjant zatrzymuje wyłącznie dokument i odsyła go do starosty. Starosta wydaje decyzję administracyjną. Logiczne, że jak nie masz dokumentu to go policjant nie odbierze, mandat za brak wystawi po czym i tak złoży wniosek do starosty o odebranie uprawnień. Starosta wyda decyzję o odebraniu uprawnień i wezwie do zwrotu dokumentu. Dopóki go fizycznie nie zwrócisz to niby masz prawko ale i tak nie masz prawa z niego korzystać. Policjant może też zakazać dalszej jazdy bez dokumentu. Na pewno w najbliższym czasie te przepisy będą przedmiotem wielu interpretacji. Ale ostatecznie z państwem nie wygrasz. Są rejestry kierowców jak tam będzie informacja o odebraniu uprawnień czy odebraniu prawka to lepiej nie wpaść podczas kolejnej kontroli. Jazda bez prawka jest już przestępstwem a grzywna ma wynosić nawet ponad 10000 zł.

[runo]

Viader pieprzysz strasznie, nie da się tego czytać. Ostro się im w głowach popieprzylo z tymi przepisami i zabieraniem prawka. Nie wierzę, że jeżdżąc dzień w dzień autem nie rozpedzasz się na terenie miasta do 120 km/h. To jest śmieszna prędkość na wislostradzie/wale/siekierkach czy północnym. Jeżeli jakiś kretyn wchodzi na czerwonym świetle to już jego problem a nie osoby jadącej 100, 200 czy 300 km/h. Rozumiem w ścisłym centrum gdzie ciągle ktoś się plącze między autami i jakaś głupia pizda cofa nie rozglądając się. Wiele osób wyjeżdża w nocy na różne obwodnice i tłuką po 300 km/h w każdą stronę przez godzinę i nikomu nic się nie dzieje. Cała nagonka weszła w życie przez Roberta który świetnie pokazał jak słabym jesteśmy krajem i potrafimy tylko wszystko zaostrzać zamiast z tym walczyć. Nie potrafią Ci debile nic nikomu zrobić oprócz wsadzania do więzienia za nic. Cały rząd frajerów i kolejny prezydent kutas który pi nicalym tygodniu jest do odstrzału. Viader emerycie idź na forum Alfy, na lawecie napewno wam prawka nie pozabieraja, ewentualnie zaprzyjaźniony forumowy lawecierz straci prawko albo go połóżą na Białołękę.

[franko]

[GOLDI]

https://www.youtube.com/watch?v=EBkJUX_O-A8
droga publiczna to droga publiczna
do zabawy , rywalizacji i wytłumienia własnego ego są inne do tego miejsca (odpowiedniejsze)...

zamiast bić piane o mandaty bijcie piane o nie zamykanie "placów zabaw" właśnie do w/w celów...

[viader]

Runo bez wycieczek osobistych proszę, tekstami z laweta tylko się osmieszasz i pokazujesz swój niski poziom. I wyobraź sobie, że raczej nie przekraczam prędkości o więcej jak 20/30 km/h, na 50 pomykam zazwyczaj 60km/h. A na przelotowkach są podwyższenia do 80, więc jak pomkne sobie 100/120 to raczej prawka nie stracę. A do wyzywania się, jak wspomniał Goldi, są tory, lotniska i autostrady. Kiedyś też zasuwalem wszędzie ale z wiekiem rozum wchodzi do głowy i uświadamiamy sobie, że chwila zapomnienia może kogoś kosztować życie albo zdrowie. Ja mam nadzieję, że te przepisy usuną z dróg debili bez wyobraźni.

[rosomak1983]