To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mitsubishi Eclipse Klub Polska
Mitsubishi Eclipse Klub Polska

420A (2.0l) - Wyciek płynu chłodzącego

Anonymous - 2007-10-09, 14:38
Temat postu: Wyciek płynu chłodzącego
czesc panowie,mam problem z plynem chlodzacym.jakies 2 tygodnie temu zalalem chlodnice koncentratem na zime i od tamtego czasu mam czuje pod maska smrod plynu pod maska i musze dolewac non stop plyn do chlodnicy.w czym moze byc problem??czy jest to jakies pekniecie przewodu??czy moze jakas inna przyczyna??macie jakies rady??
Anonymous - 2007-10-09, 14:47

jest kilka opcji :P narazie nie strasze tymi powazniejszymi ;)

ale zacznij od sprawdzenia tego krotkego lacznika gumowego (cienszego) nad kolektorem wydechowym (totalnie zle pomyslane ... ) ten badziew non stop peka... sprawdz polaczenie chlodnicy (ten gruby waz) to tez moze byc padaka... ja juz swoj zmeinialem... dolne wejscie do chlodnicy tez czasem cierpi ;) ewentualnie mzoe puszczac CI pompa wody :) oblookaj te rzeczy na poczatek :> nie zoabczysz tego golym okiem i na postoju... moze Ci puszczac podczas gdy w ukaldzie chlodzenia jest wyzsze cisnienia a z kolektora wydechowego to szybko odparuje... sprawdz weze na poczatek ;)

Anonymous - 2007-10-09, 14:54

niech najpierw powie czy ubywa jemu tylko w trakcie jazdy czy i jak stoi auto w nocy to czy tez ma plame pod autem jak szybko ci ubywa ten plyn sprawdz wetylator czy przy odpoiedniej tem ci sie zalancza bo moze cos jest z wentylatorem i on tobie gotuje plyn

a niewiem jak w eclipsach ale w calibrze jak wymienialem plyn to musialem odpowietrzyc chlodnice.mysle ze prawidlowo powino to sie robic we wszyskich autach a robi sie to bardzo prosto jak cos to moge opisac

Anonymous - 2007-10-09, 15:02

to znaczy dzieje sie to podczas jazdy i od pewnego czasu od strony rozrzadu slychac dziwny dziek wiertarki.nie wiem co to jest ale razem z tym sie zaczely ubytki w plynie
,mozliwe ze to juz pompa puszcza

Anonymous - 2007-10-09, 15:14

@Ralph ;) 2g to nie cali ;) tutaj uklad sam sie odpowietrza itd...

@cyryl dzwiek wiertarki? pompa wody moze Ci padac.. obskocz z tym do mechanika i niech Ci zdiagnosuje na zywo... przez neta to mozemy gdybac :)

Anonymous - 2007-10-09, 16:09

grzebalem teraz przy silniku i sa 2 miejsca mokre.zaraz przy termostacie i pod kolektorem dolotowymi od tamtej strony co jakis czas sie unosi dymek i smierdzi plynem.ida z tamtej strony jakies przewody od chlodzenia??

[ Dodano: 2007-10-09, 16:11 ]
a moze ktos ma schematy 420a??

Anonymous - 2007-10-09, 20:22

ja mam 420a i glodi tez tam ida przewody a jak szybko ci ucieka ten p?yn i sprawdz czy z oleju nie zrobilo ci sie cos jak smietana alboo czy olej nie jest zadki albo jakis dziwny
Szakal - 2007-10-09, 20:50

Straszycie kolege wymian? UPG? ;)


PS. UPG=Uszczelka pod g?owic?

Anonymous - 2007-10-09, 21:06

spoko to narazie sugestie :jezyk:
Anonymous - 2007-10-10, 14:54

powiem wam ze woda leci ciurkiem a zwlaszcza jak jest cieply samochod i slabo grzeje nawiew

[ Dodano: 2007-10-10, 18:12 ]
dzieki panowie za porady,dzis bylem u mechanika i zlokalizowal wyciek na trojniku od gazu :twisted: wiec mozna temat zamknac

Anonymous - 2008-10-15, 13:31

Yo Yo,

Mam zajebisty problem. I chyba to wina uszczelki pod glowica. Od jakiegos czasu spierdzielal mi plyn chlodzacy i silnik sie grzal. Jak jechalem w trasie wszystko OKI ale jak stanolem na chwile to LIPA od razu woda parowala i silnik sie strasznie grzal. Przez jakis czas bylo OKI czekalem na nowy termostat - ktory zostal wywalony i nowy korek od ukladu chlodzenia. W miedzy czasie - wczoraj. Auto sie baardzo szybko zagrzalo i stanelo, temperatura poszla na maxa. DOlalem wody do pelna przejechalem 5km i znowu to samo, sam zjechalm na pobocze zeby ostudzic silnik ale juz nie odpalilem. Z rury wydechoej ida duuze kleby bialego dymu, silnik kreci ale nie odpala i przy kreceniu leci dym. Teraz pytanie, dlaczego nie odpala? Co moglo sie stac? Co musze wymienic? Czy to proste czy sa jakies triki i przejscia. Mieszkam zagranica i tutaj mechanicy silnika 420A nie znaja...

Czy wystarczy wymienic: UPG, inne uszczelki - gdzies na allegro widzialem komplet. rozrzad, pomoa pasek rolka... Co jeszcze??
Bardzo prosze o pomoc... Dzieki

kiepuczi - 2008-10-15, 13:55

to juz koniec, kaplica nie ma juz nic .. niepotzrebnie jezdziles z walnieta glowica.
masz prawdopodobnie calkowicie pogieta glowice, do wymiany wypalone zawory to optymistyczna opcja jelsi nie pzregrzales bloku. wtedy tylko nowy silnik cie ratuje.

Anonymous - 2008-10-15, 15:59

kiepuczi napisał/a:
to juz koniec, kaplica nie ma juz nic .. niepotzrebnie jezdziles z walnieta glowica.
masz prawdopodobnie calkowicie pogieta glowice, do wymiany wypalone zawory to optymistyczna opcja jelsi nie pzregrzales bloku. wtedy tylko nowy silnik cie ratuje.


No to mi zajebiscie humor poprawiles....Szlak by to trafil!! Myslalem ze to tylko problem chlodnicy a nie glowicy i dlatego jechalem dalej... Hmmm to co teraz? sprzedawac na czesci? Moze ktos chce go na lawecie przywiesc z irlandii do polski? Oddam za grosze w takim razie. Tutaj mi nikt tego nie naprawi...

ILE TO AUTO JEST TERAZ WARTE? ZWOZIC JE DO POLSKI CZY SPRZEDAWAC NA CZESCI?

[ Dodano: 2008-10-21, 22:14 ]
iwo napisał/a:
kiepuczi napisał/a:
to juz koniec, kaplica nie ma juz nic .. niepotzrebnie jezdziles z walnieta glowica.
masz prawdopodobnie calkowicie pogieta glowice, do wymiany wypalone zawory to optymistyczna opcja jelsi nie pzregrzales bloku. wtedy tylko nowy silnik cie ratuje.


No to mi zajebiscie humor poprawiles....Szlak by to trafil!! Myslalem ze to tylko problem chlodnicy a nie glowicy i dlatego jechalem dalej... Hmmm to co teraz? sprzedawac na czesci? Moze ktos chce go na lawecie przywiesc z irlandii do polski? Oddam za grosze w takim razie. Tutaj mi nikt tego nie naprawi...

ILE TO AUTO JEST TERAZ WARTE? ZWOZIC JE DO POLSKI CZY SPRZEDAWAC NA CZESCI?


Chlopaki pomozecie w tej sprwie? Auto stoi i czeka... nie wiem na co :( Czy wywiezc na zlom czy otwierac puszcze pandory, tutaj kazdy bierze za takie rzeczy jak za zboze!! Na jakie koszty mniej wiejcej musze sie liczyc jezeli chodzi o czesci? Czy to duzo roboty zeby rozkrecic silnim i sprawdzic co jest grane? Nie chce placic machanikowi ktory mi powie ze auto jest na zlom bo trzeba nowy silnik i jeszcze sobie zaspiewa zeby mu placic za robote. Albo bedzie lecial w gumi i co chwile zmienial zdanie ze trzeba zrobic to i to no i tamto tez by sie przydalo... Bardzo Was prosze o pomoc bo jestem w kropce...

[ Dodano: 2008-10-28, 23:35 ]
No i auto poszlo! Sprzedane za 7K. Nigdy wiecej takich wiekowych wynalazkow ;) Jezeli juz to ta najnowsza wersje :D 3mam kciuki bo autko mi sie bardzo podoba. Dzieki za wszelka pomoc w sprawie samochodu, pozdro!!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group