HHO |
Autor |
Wiadomość |
franko
KLUBOWICZ
Pomógł: 68 razy Wiek: 36 Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 1860 Skąd: poddebice
|
Wysłany: 2009-12-01, 22:06 HHO
|
|
|
na allegro znalazlem instalacje wodorowa do diesla jak i benzyny w granicach 1500zl .
http://www.hho-generator.com/ to jest strona do tego goscia co montuje takie instalacje i pisze jak to wszystko wyglada, dla mnie z deka nie realne ale nie znam sie .
Wypalilo by cos takiego w naszych autkach ??
Moze jakas "zdrowsza" alternatywa dla LPG |
_________________ drążek, sprzęgło, pełny gaz |
Ostatnio zmieniony przez franko 2009-12-01, 22:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Diabel
wyjadacz
Pomógł: 13 razy Wiek: 39 Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 918 Skąd: Krakow ;)
|
Wysłany: 2009-12-01, 23:20
|
|
|
cos mi sie to nie widzi do tego ta komora generatora kolo silnika ciekawe co na to ludzie na przegladach |
|
|
|
|
finger [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-02, 03:25
|
|
|
Brednie jakies. Po pierwsze wodor jest super paliwem jesli sie go nie spala a wykorzystuje w ogniwach paliwowych z ktorych czerpie sie prad do napedzania silnika elektrycznego. Jako paliwo spalane jest mocno srednie i duzo gorsze od LPG. Tysiace naukowcow na calym swiecie pracuja nad sposobem na magazynowanie wodoru poniewaz jest to trudny proces. Aktualnie najlepsze rezultaty otrzymuje sie przez magazynowanie w tradycyjnych butlach wypelnionych adsorbentami weglowymi. Paradoksalnie napchanie wegla do butli powoduje 100krotne zwiekszenie pojemnosci. Oczywiscie najwiekszym problemem jest produkcja wodoru, a najlatwiejszym sposobem jest elektroliza wody. Oczywiscie to wszystko jest nadal w fazie testow i pojawia sie nagle k*rwa jakis palant ktory chce zarobic na naiwnosci ludzi no comment
EDIT: cos tam rzucilem okiem i smiech na sali. Gosc chce napedzac elektrolizer z instalacji samochodowej. Przeciez do wytworzenia potrzeba prad o duzym natezeniu, alternator (hipotetycznie) nawet jakby obsluzyl takie urzadzenie to moc silnika spada o polowe uzyskany z tego wodor to na prawde maly procent paliwa. |
Ostatnio zmieniony przez finger 2009-12-02, 03:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Miron
KLUBOWICZ
Pomógł: 8 razy Wiek: 43 Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 222 Skąd: Ciechanów
|
Wysłany: 2009-12-03, 20:58
|
|
|
Finger widz? ?e z chemi jeste? mocno obcykany . Ale nawi?zuj?c do tematu mimo ?e to ma?o realne fajnie by?o by je?dzi? i la? wod? do baku. Tylko tego zapachu spalin by brakowa?o |
|
|
|
|
PiotrekKRK
KLUBOWICZ newbie
Pomógł: 45 razy Wiek: 34 Dołączył: 01 Cze 2009 Posty: 2386 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-12-03, 21:04
|
|
|
Miron napisał/a: | Finger widz? ?e z chemi jeste? mocno obcykany . |
Finger jest ?wie?o upieczony mgr in? po chemii wi?c mo?na uzna?, ?e wie co m?wi |
|
|
|
|
koolas [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-15, 00:51
|
|
|
finger napisał/a: | Oczywiscie najwiekszym problemem jest produkcja wodoru, a najlatwiejszym sposobem jest elektroliza wody. |
Z tego co wiem wodor na skale przemyslowa uzyskuje sie duzo tansza metoda - z gazu ziemnego w obecnosci pary wodnej.
Z tego co wiem z Honda FCX Clarity dolaczaja Home *cotam* Station ktora produkuje wodor wlasnie z gazu ziemnego.
Wodor przemyslowy produkowany ta metoda ponoc wychodzi taniej od benzyny.
Glownym problemem dla ktorego w autach osobowych sie wodor jescze nie przyjal jest jego skladowanie... No wiadomo - wodor lubi sobie wybuchnac... |
|
|
|
|
GOLDI [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-15, 01:08
|
|
|
finger napisał/a: | EDIT: cos tam rzucilem okiem i smiech na sali. Gosc chce napedzac elektrolizer z instalacji samochodowej. Przeciez do wytworzenia potrzeba prad o duzym natezeniu, alternator (hipotetycznie) nawet jakby obsluzyl takie urzadzenie to moc silnika spada o polowe uzyskany z tego wodor to na prawde maly procent paliwa. | z tego co wiem uzyskany wodor ta droga nie ma byc jednym zrodlem energi a dodatkiem do palwia. przez co zuzycie benzyny ma spasc o okolo 30%. instalacje sa juz w uzytku. niebawem albo my albo polecona przez nas osoba z warszawy bedzie stoic samochod z HHO EcuMasterem |
|
|
|
|
finger [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-15, 02:02
|
|
|
Jak nie zobacze to nie uwierze. koolas napisał/a: | uzyskuje sie duzo tansza metoda | Jest spora roznica miedzy "tansza" a "najlatwiejsza". Prosty elektrolizer moze zrobic kazdy w domu.
GOLDI, jak bedziecie to stroic to daj info bo chcialbym zobaczyc ta instalacje na zywo. koolas napisał/a: | Glownym problemem dla ktorego w autach osobowych sie wodor jescze nie przyjal jest jego skladowanie... No wiadomo - wodor lubi sobie wybuchnac... | Nie problem wybuchania, bo to jest proste do zlikwidowania. Szczela butla, nie ma doplywu tlenu wiec ryzyko wybuchu jest zadne. Problemem jest pojemnosc butli. Wodor ciezko sprezyc, a tymbardziej przeprowadizc do fazy cieklej. Swiatelkiem w tunelu jest adsorpcja, pisalem o tym wczesniej. |
|
|
|
|
Pablo1o
KLUBOWICZ
Pomógł: 50 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 2442 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-12-23, 16:33
|
|
|
W Hondzie FCX Clarity wod?r w baku jest podci?nieniem co? ponad 200 bar?w :)
W razie wypadku wola?bym by? daleko od takiej Hondy |
_________________ Jeśli się cofam to tylko po to aby wziąć rozbieg ! |
|
|
|
|
matim
KLUBOWICZ
Pomógł: 14 razy Dołączył: 15 Lut 2008 Posty: 1265 Skąd: Giżycko/Warszawa
|
Wysłany: 2009-12-23, 16:48
|
|
|
zraz pewnie finger napisze o pancernej wytrzyma?osci takiego baku |
_________________ BMW E91 320D happy
Pacifica 4.0 |
|
|
|
|
Pablo1o
KLUBOWICZ
Pomógł: 50 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 2442 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-12-23, 16:49
|
|
|
Co? takiego nie istnieje w czasie wypadku |
_________________ Jeśli się cofam to tylko po to aby wziąć rozbieg ! |
|
|
|
|
finger [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-23, 17:02
|
|
|
matim napisał/a: | raz pewnie finger napisze o pancernej wytrzyma?osci takiego baku | Haha pewnie ze napisze
Zeby nie bylo to podepre sie materialamia szkoleniowymi Panstwowej Strazy Pozarnej (bo tata cale lata byl strazakiem). Butla jest z takiego materialu, tj tak gruba, ze zeby przerwac jej strukture, to dzwon musi byc tak potezny, ze z auta zostaje nic. Przy tej predkosci z pasazerow zostaje kompot, a okoliczne dzrzewa, budynki sa sciete. Przy "zwyklych dzwonach" nie ma prawa ta butla peknac. Fizycznie to jest nie mozliwe bo nawet jak dostaniesz mega szczala w tyl, to butla Ci wjedzie pod fotele pasazerow, a pol auta sie zlozy jak harmonijka.
Przy pozarze niebezpieczenstwo zwiazane ze wzrostem cisnienia z powodu rozgrzania gazu nie jest duze, bo wielozawor upuscza gaz powyzej jakiegos cisnienia. Prawdopodobienstwo wybychu takiej butli na prawde jest male. A to wszystko dotyczyLPG. To sa niskocisnieniowe butle. Przy wodorze butle sa na prawde mocne, wrecz niezniszczalne. Blacha czolgowa, nawet z karabinu tego nie przebijesz.
Gorzej sprawa wyglada z benzynka. Baki sa robione z "papierowych" materialow. Jesli w baku jest mniej benzyny niz maks, to wpustej przestrzeni sa opary, ktore sa bardziej wybuchowe niz lpg...w czasie wypatku duzo latwiej rozwalic bak benzyny, oraz doprowadzic do wybuchu...dlatego np w samolotach przestrzen po ubywajacej benzynie zajmuje azot (ten od kol), zeby wyeliminowac ryzyko zaplonu oparow.
Czemu wszyscy tak bardoz wierza w mity?
BTW chyba w zderzeniu z rozpedzonym pociagiem najlatwiej zalatwic butle lpg, jesli tylko dostanie sie pod kola pociagu...ale co z tego, skoro wszystkie takie wypadki koncza sie smiercia pasazerow... |
|
|
|
|
GOLDI [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-23, 18:57
|
|
|
finger napisał/a: | Gorzej sprawa wyglada z benzynka. Baki sa robione z "papierowych" materialow. Jesli w baku jest mniej benzyny niz maks, to wpustej przestrzeni sa opary, ktore sa bardziej wybuchowe niz lpg...w czasie wypatku duzo latwiej rozwalic bak benzyny, oraz doprowadzic do wybuchu...dlatego np w samolotach przestrzen po ubywajacej benzynie zajmuje azot (ten od kol), zeby wyeliminowac ryzyko zaplonu oparow. | dlatego masz wiecej niz dwa odpowietrzenia baku w wozidelku |
|
|
|
|
franko
KLUBOWICZ
Pomógł: 68 razy Wiek: 36 Dołączył: 01 Lut 2009 Posty: 1860 Skąd: poddebice
|
Wysłany: 2009-12-23, 19:11
|
|
|
GOLDI, ale jak sie odkreca korek tp slychac uchodzace cisnienie |
_________________ drążek, sprzęgło, pełny gaz |
|
|
|
|
finger [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-23, 21:10
|
|
|
GOLDI, tak Goldas, ale to sa odpowietrzenia. Te pary dalej tam sa, czy chcesz czy nie. Jedyny sposob wyeliminowania ich to wypelnienie przestrzeni gazem obojetnym. W razie dzwon bardzo lubia sie zapalic, tworzac temperature do zaplonu benzyny w stanie cieklym. Zreszta poszukajcie statystyk wypadkow aut z LPG...jak sie ksztaltuja wybuchy w odniesieniu do aut na benzyne. Takich statystyk pewnie nawet nie ma...bo takie rzeczy sie nie zdarzaja. |
|
|
|
|
GOLDI [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-23, 21:12
|
|
|
finger napisał/a: | Zreszta poszukajcie statystyk wypadkow aut z LPG.. | ale my tu nie o LPG tylko o wodorze i benzynie nie badz samolubny inne paliwa niz LPG tez istnieja Fingerku Figielku tam nie ma tyle Par co Ci sie moze wydawac. od tego masz EVAP w samochodzie by opary by?y filtrowane. |
|
|
|
|
finger [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-12-23, 22:56
|
|
|
GOLDI napisał/a: | ale my tu nie o LPG tylko o wodorze i benzynie | No a dalej ciagniesz temat ;p
GOLDI napisał/a: | am nie ma tyle Par co Ci sie moze wydawac | Ja wiem, ze to nie sa duze ilosci, aczkolwiek istnieje ryzyko zaplonu w razie wypadku. Probuje tylko obalic mit samochodow-pulapek. Zreszta pozary aut z LPG wynikaja raczej z...wlasnie tych opar, bo wtedy zbiornik jest prawie pusty zawsze.
BTW chcialem zauwazyc, ze oftop zaczeli moderatorzy. Obydwa ;p |
|
|
|
|
|