Wiek: 40 Dołączył: 16 Sie 2007 Posty: 370 Skąd: Zambrów
Wysłany: 2008-06-09, 16:13
wow forum p?ka z problem?w szkoda ?e nie by?o mowy o nich na torze.. Pozdr
_________________ ex Evo IX MR 382/565
WhiteBitch [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 16:16
Ja sie zgodze z Orbitalem... Spedzilismy kilka godzin na palacym sloncu widzac tylko start kolejnego samochodu i moment gdy dojechal do mety... W sumie nie bede sie wypowiadac, bo nie mam jeszcze auta, ale gdybym miala to fakt faktem nie chcialabym zeby auto tylko stalo i nic... Dodam jeszcze ze 50 zlotych wydane na wjazd na tor to tez cos...
Z drugiej jednak strony Zlot to nie wyscigi, ale spotkanie z ludzmi... Tak wiec nie liczy sie tylko wspolzawodnictwo z innymi!!! Wiadomo, ze kazdy chce pokazac na co go stac no i jego samochod rowniez... Umiejetnosci dobrze jest sprawdzac na cwiartce, a i oglada sie ja dosyc przyjemnie, bo jest to widzialne wspolzawodnictwo dwoch kierowcow i dwoch samochodow i zawsze sie cos dzieje, bo przejazd jest krotki...
Co do oszukiwania to nie jest to wykluczone... Nie bede nikogo oskarzac, bo jak ktos chcial oszukac i ma czyste sumienie to juz jego sprawa. Przypomne jednak, ze nie spotkalismy sie tam po to by zajezdzic samochod, a malo tego oszukac by uzyskac jak najwiekszy wynik na torze... Kto chcial lepszy czas mocniej docisnol, kto nie chcial to nie... Indywidualna sprawa...
Przestancie sie zatem przegadywac, bo i tak ile osob tyle opinii i to nie ma najmniejszego sensu... Bylo dobrze! Dobrze sie chyba kazdy bawil... pogadal z innymi, posmial sie... Czego chciec wiecej??? Co mam powiedziec ja??? Ja nawet jeszcze nie mam auta, a tez bym sobie posmigala... co nie zmienia faktu ze zle nie bylo...
Ja mam tylko jakies "ale" do przejazdu na torze... Bo bylo to faktycznie nudne, nie dla uczestnikow, ale dla tych, ktorzy siedzieli z boku i obserwowali...
flbmaster [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 16:21
Zgadzam si?, ?e mog?yby by? obydwie pr?by, ?eby ka?dy wybiera? co woli, ale sami zwr?cili?cie uwag?, ?e by?y problemy z dok?adnym pomiarem czas?w, wi?c co by si? dzia?o na ?wiartce przy kt?rej potrzebna jest aparatura a nie stoper.
Nawi?zuj?c do przedm?wc?w, nikt mnie nie przegona ?e jad?c po prostej drodze dodaj?c tylko gazu i zmieniaj?c biegi w odpowiednim momencie tak samo sprawdzi si? umiej?tno?ci jak na zr??nicowanym torze. Na ?wiartk? trzeba wiedzie? jak wygl?da wykres momentu i mocy, ?eby dobrze zmienia? biegi, wiedzie? jak samoch?d si? zachowuje na prostej prz starcie ?eby optymalnie wystartowa? i w zasadzie to tyle. Na torze jest jednak troszk? wi?cej element?w warunkuj?cych tw?j przejazd. Umiej?tno?? opanowania nadsterowno?ci, podsterowno?ci, odpowiednie wyszucie moment?w hamowania, odpowiednie dopasowanie bieg?w do konkretnych zakr?t?w, umiej?tno?? dynamicznych i szybkich nawrot?w, umiej?tno?? utrzymania trakcji przy starcie, zakr?tach, przyspieszaniu, hamowaniu.
A co najwa?niejsze wed?ug mnie... Je?dz?c po torze uczysz si? najwa?niejszej rzeczy. SWOJEGO SAMOCHODU i opanowania go. Jad?c p??niej do domu jeste? oswojony z ogromn? liczb? sytuacji w kt?rych wi?kszo?? ludzi poprostu ma wypadek, a ty z racji do?wiadczenia wyprowadzasz sytuacj?. Dla mnie to by?o najwa?niejsze, poniewa? sam mia?em mazd? dzwona i wiem, ?e gdyby ta sytuacja by?a teraz a nie p??tora roku temu, to z tej sytuacji wyszed?bym bez zarysowania na samochodzie.
Nie widz? sensu w dalszej k??tni bo nie mam takich intencji. ?eby wszyscy byli zadowoleni nast?pnym razem trzeba te? zrobi? ?wiartk? i na pewno bardzo ch?tnie si? z wami przejad?
Ostatnio zmieniony przez flbmaster 2008-06-09, 16:23, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 50 razy Wiek: 45 Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 2442 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-09, 16:23
Dok?adnie tak jak napisa? wojtek
Pozatym kto? kto pisze ?e 1/4 mili jest przedszkolem a przejazd na torze nie to hmmm ... troszk? nie do ko?ca jest na miejscu Wielu ludzi patrz?c jak zaje?dzasz samoch?d o przys?owiow? pieruszk? na torze mog?oby pomy?le? ?e jeste? przedszkolakiem Taka jest prawda. Wi?kszo?? ludzi maj?cych samochody wog?le nie uznaje zlot?w i dla nich to te? w swoim rodzaju przedszkole a ju? znaczna wi?kszo?? wog?le nie uznaje tuningu Wi?c pro?ba nie nazywajcie pasji motoryzacyjnej kt?r? tak bardzo kocham jako przedszkole. Wszystko zale?y od upodoba? :):) Jak ju? wcze?niej napisa?em : Gdyby wszyscy byli tacy sami to ka?dy je?dzi?by Eclipsem :) he he
Ostatnio zmieniony przez Pablo1o 2008-06-09, 16:24, w całości zmieniany 1 raz
WhiteBitch [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 16:57
flbmaster napisał/a:
Nawi?zuj?c do przedm?wc?w, nikt mnie nie przegona ?e jad?c po prostej drodze dodaj?c tylko gazu i zmieniaj?c biegi w odpowiednim momencie tak samo sprawdzi si? umiej?tno?ci jak na zr??nicowanym torze. Na ?wiartk? trzeba wiedzie? jak wygl?da wykres momentu i mocy, ?eby dobrze zmienia? biegi, wiedzie? jak samoch?d si? zachowuje na prostej prz starcie ?eby optymalnie wystartowa? i w zasadzie to tyle.
Szczerze??? Cos bym napisala, ale sie powstrzymam... Jezdze na 1/4 baaaaardzo dlugo... Nigdy nie tym samym samochodem, za kazdym razem innym... Nie znam wykresow, ani dobrego momentu obrotowego w ktorym powinnam bieg zmienic... ale wiem, ze to nie jest spacerek po deptaku!!! To krotki odcinek trasy i wszystko widac... Masz obok przeciwnika i doskonale wiesz ze wygrasz lub przegrasz... Tor mozna bylo potraktowac bardziej lajtowo, bo nie znalismy wynikow innych. Jednak co do pomiarow sie zgodze... Ale tutaj tez raczej nie powinnismy narzekac, ze chlopaki staly na starcie wlaczali stoper i wypatrywali konca toru by wylaczyc stoper... Wielki respect bo ja bym tak stac nie chciala, mozecie wierzyc lub nie...
Nie jestem jakas fanatyczka jesli chodzi o cwiartke, ale w jej przypadku ciagle sie cos dzieje i jest na co patrzyc... Jest przedewszystkim ruch na torze, a nie kilkuminutowy przestoj... ja robiac zdjecia w dalszym odcinku trasy wytrzymalam tylko 3 przejazdy... Nie chcialo mi sie siedziec przy torze i czekac na kolejny przejazd, a szkoda bo chcialam sporo wiecej zdjec zrobic...
Pomógł: 10 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 415 Skąd: Lodz / Dublin
Wysłany: 2008-06-09, 17:02
No dobra, nie wszystko na ''torze'' bylo perfekcyjne:
- nie bylo widac samochodow jadacych po torze, co niewatpliwie bylo by duza atrakcja dla ludzi czekajacych na przejazd. To akurat obsuwa wlasciciela obiektu ze nie wzial w tygodniu chlopa z ciagnikiem i kosiarka zeby opierdzieli caly ten trawnik. Moze czekal na Truckiego
- bardzo dlugi czas oczekiwania na przejazd, (przynajmniej hample mialy czas ostygnac )
- brak organizacji cwiartki, sprawdza czy nie sprawdza auta i umiejetnosci kierowcy, niewazne, chodzi o zabawe.
ale...
no wlasnie ale, nie zapominajmy o podstawowej sprawie, to nie jest tor wyscigowy, to jest lotnisko, jak mowia, z g. bata nie ukrecisz, sciezki sa jakie sa i chocby sam Diabel przybyl to chlopaki asfaltu nie przestawia. Wiec, co sie dalo zrobic to sie dalo i tyle. Widze ze zaczyna sie nazekanie o to o tamto i zgodze sie, ma ono swoje podstawy, ale dla mnie niedopuszczalne bedzie jesli jakes zarzuty pojawia sie w kierunku Samaela i chlopakow ktorzy organizowali z nim tor. Wlozyli kupe pracy,czasu, wysilku, poswiecenia w to co bylo. Chwala im za to.
Pozostaja wnioski do wyciagniecia na przyszlosc i pierdoly do poprawienia, zyby bylo jeszcze lepiej niz teraz.
Powiem jeszcze tak, krytykowac cos po fakcie jest bardzo latwo, nastepnym razem, jesli komus cos sie nie bedzie podobalo, bedzie mial pomysl jak cos zrobic lepiej, jak poprawic, niech od razu wali do organizartora. Ide o zaklad ze Sam nikogo nie przegoni, a wrecz przeciwnie, bylby wdzieczny, ze ktos czesc ciezaru zdejmie z jego plecow i pomoze.
Pamietajmy ze Sam robil co mogl, wychodzil z siebie i stawal obok.
Dlatego mysle ze nastepnym razem przydalo by sie wczesniej zorganizowac dodatkowych ochotnikow do pomocy. Np. 2-3 osoby do pokierowania cwiartka na pasie startowym, zeby to jakos zorganizowac.
Mam nadzieje ze zostane dobrze odebrany bo kieruja mna najepsze intencje.
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 21 Lip 2007 Posty: 317 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-06-09, 17:11
Kilka lat temu poszed?em w maju na rozpocz?cie sezonu 1/4 mili. Pierwszy raz - by?o fajnie. Cz?owiek czeka? na ka?dy przejazd. Powiedzia?em sobie - nast?pny sezon te? p?jd?. I poszed?em. Po 2 godzinach mia?em do??. Te same czasy, przewidywalne sytuacje. Wygrywa ten, kto ma wi?cej kasy. Ratunkiem by?y mocne samochody z VTG. Kolejne otwarcie sezonu ju? sobie odpu?ci?em.
Wydaje mi si?, ?e ?miganie GSami na 1/4 mili i sprawdzanie, kt?ry trzyma serie, albo kt?ry jest bardziej padni?ty mija si? z celem. By?oby to bardziej nudne ni? poczekanie 3 minut na przejazd kolejnego Eclipse'a. Zreszt? - kto z obecnych na zlocie ma co? wi?cej nad?ubane w samochodzie pod wzgl?dem mechaniki? Samoch?d na 1/4 mili trzeba przygotowa?. Trzeba przygotowa? inaczej ni? do jazdy na po torze, czy do jazdy po ulicy. Chyba, ?e nie ma klas i ka?dy startuje z ka?dym. Hmmm - ci?gle baty od GST albo GSX - to te? by?oby nudne...
Je?eli w przysz?ym sezonie b?dzie 1/4 mili, to przyjad? ca?kiem wybebeszonym Eclipsem, do go?ej blachy, z lekk? mask?, poliw?glanowymi szybami, jednym kube?kiem i slickami na przednich ko?ach. Doko?cz? silniki i... No w?a?nie, b?d? startowa? sam? Bo wtedy wynik b?dzie przes?dzony, nie wa?ne jakie kto b?dzie mia? skille... Te? b?dzie nudno.
Tak jak napisa?em wcze?niej - nast?pnym razem zr?bmy 1/4 mili, OES'a i dla odwa?nych OES'a w parach (Pablo jedziesz ze mn??) Ka?dy znajdzie co? dla siebie i wszyscy b?d? szcz??liwi.
Co do pomiaru czasu - mam pewien pomys? Tylko musz? pogada? z koleg? elektronikiem
Pomógł: 10 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 415 Skąd: Lodz / Dublin
Wysłany: 2008-06-09, 17:41
cyberluk napisał/a:
Wydaje mi si?, ?e ?miganie GSami na 1/4 mili i sprawdzanie, kt?ry trzyma serie, albo kt?ry jest bardziej padni?ty mija si? z celem. By?oby to bardziej nudne ni? poczekanie 3 minut na przejazd kolejnego Eclipse'a.
Niekoniecznie, to tez moze miec swoj urok i dac ludziom, frajde i banana na twarzy Przeciez to nie zawody na 1/4 mili o randze ogolnopolskiej, tylko spotkanie kumpli na lotnisku. Mozliwe ze dla stojacych z boku i ogladajacych po kilku przejazda moze sie to zrobic nudne, ale na pewno nie dla tych siedzacych wlasnie w samochodzie i przygotowujacych sie do startu. cyberluk, ja po prostu nie podchodze do tego z takim profesjonalizmem jak Ty (hamownia, wykresy, analizy przebiegu momentu, optymalizacja przelozen - szacun ). Troche zabawy, frajdy i tyle. Byla by to jakas alternatywa dla znudzonych czekaniem na kolejny przejazd na OSie, a wlasciwie sam start, bo przejazdu po torze z parku maszyn nie bylo przeciez widac.
cyberluk napisał/a:
Tak jak napisa?em wcze?niej - nast?pnym razem zr?bmy 1/4 mili, OES'a i dla odwa?nych OES'a w parach (Pablo jedziesz ze mn??) Ka?dy znajdzie co? dla siebie i wszyscy b?d? szcz??liwi.
Ja bym powiedzial: beda jeszcze bardziej szczesliwi
Ostatnio zmieniony przez ziggi 2008-06-09, 17:43, w całości zmieniany 1 raz
edd [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 19:07
Czy kto? komu? zabroni? sta? na trasie przejazdu (w krzakach) i ogl?da? ciekawe winkle, lub szykany? nigdzie na ?wiecie nie ma takiego toru, ?e mo?na by widzie? ka?dy zakr?t. Chyba, ?e b?dziemy ogl?dali to wszystko z helikoptera. D?ugi post?j samochod?w na torze to normalka, przecie? fizycznie nie da rady pu?ci? 50 os?b na tor o d?ugo?ci 3,5km, zw?aszcza na osi?gane czasy rz?du 2:40 do ponad 4min, zw?aszcza na torze z zawrotk? i elementem wsp?lnym. Ka?dy kto gada, ?e jedynym sprawdzianem umiej?tno?ci jest ?wiartka, zapewne albo nie je?dzi? po torze, albo by?o mu szkoda samochodu, albo wstydzi si? tego, ?e stary klekot - kiosk z?oi? dupe jego "wypasionego 500konnego potwora". Ka?dy kto gada ?e "tor mia? z?y asfalt i szkoda by?o mi opon" w og?le nie my?la? chyba nigdy o je?dzie i nie przyjecha? po prostu poje?dzi? tylko polansowa? wypucowan? przez ca?? noc fur?. Przecie? to normalna sprawa ?e po kilku okr??eniach opony nadaj? si? do wyrzucenia. Wystarczy?o kupi? na allegro komplet opon za 100z? i szale? a? do b?lu.
Ciekaw jestem w jaki spos?b ?wiartka sprawdza umiej?tno?ci kierowc?w w samochodach posiadaj?cych automatyczn? skrzyni? bieg?w. Chyba tylko si?? stopy na dociskanie gazu ponad pod?og?, co w gruncie rzeczy, w wielu przypadkach, mo?na zast?pi? dobr? ceg?? tudzie? kamieniem.
A tak bajde?ej, to nawet jakby?my chcieli to teoretycznie nie mogli?my zrobi? jazdy na 1/4... dlaczego? dlatego ?e tor po kt?rym je?dzili?cie 1) by? zaklepany przez kogo? innego 2) poruszali?cie si? po nim nielegalnie (nie by? wykupiony) 3) kawa?kiem (prawie legalnie) by? cz??ci? przejazdu torowego
no w klasie turbo 1-wsze miejsce chocia? chyba wiecej pisku robi?em ni? jecha?em oponki sie sko?czy?y i sprz?g?o ale by?o warto
_________________
IS 220
WhiteBitch [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 19:19
edd napisał/a:
dlatego ?e tor po kt?rym je?dzili?cie 1) by? zaklepany przez kogo? innego 2) poruszali?cie si? po nim nielegalnie (nie by? wykupiony) 3) kawa?kiem (prawie legalnie) by? cz??ci? przejazdu torowego
Ughh... a? mnie prawie siek?o na ?ciane ze z?o?ci... punkt 2. Przynajmniej co? si? dzia?o i si? poruszali... punkt 3. g.... prawda, bo rozpoczynali?my spory kawalek za torem i scigalismy sie w druga stron?... A punkt 4. odemnie... A ja obserwowalam, bo bylo w sumie co...
Co do automatu i cwiartki... Automat ma to do siebie, ze na odwrot do kierowcy zawsze zle zmieni bieg... Raz jezdzilam automatem i zrezygnowalam, bo nie bylo sensu sie meczyc...
Boshe ludzie... skad u was tyle agresji sie nagle wzielo... Temat sie skonczyl... napisalismy czego brakowalo i juz... Bedziemy myslec przy nastepnym zlocie...
edd [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 19:21
A i jeszcze jedno, niekt?rzy pisz? ?e trasa powinna liczy? nie wi?cej ni? minute przejazdu (to co to za tor???) jazda zaczyna si? dopiero od kilku kilometr?w, kiedy to trzeba pozna? konkretnie tras?, nauczy? si? jej, ?eby pojecha? naprawd? szybko.
Wi?cej czasu zajmowa?o startowanie, ustawianie zawodnik?w, pompowanie opon i spisywanie czasu, oczekiwanie na przejazdy mato??w z TVN'u oraz poprawianie opon po osobach, kt?re "nieco" oszuka?y i przelecia?y ?rodkiem, oczywi?cie o tym nie informuj?c nikogo. Podczas przebywania na torze nikt przecie? nikomu nie broni? zwiedzania trasy i wyszukiwania fajnych miejsc, nikt nikomu nie broni? rozpalania grilla, s?uchania muzyki, oraz rozmawiania ze wszystkimi po koleji co na pewno by?o by lepsze od nudy.. zw?aszcza, ?e by?o kilkadziesi?t os?b, wi?c wynalazienie wsp?lnej rozrywki by?o tylko kwesti? pomys?u i ch?ci? zorganizowania czegokolwiek. W gruncie rzeczy, to ka?dy uczestnik zlotu/spotu jest w pewnym sensie jego organizatorem. Przecie? to nie w gestii organizatora zlotu jest powiedzenie "Tak zdzisiu id? porozmawia? z heniem, rozpal grilla, pograj w warcaby". Chyba, ?e si? myl? i trafi?em na przedszkolak?w.
flbmaster [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 19:33
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
AMEN
to tyle apropo wrzucania na siebie i reklamacji, wszystko zostanie zapewne uwzgl?dnione za rok.
P.S.
CYBERLUK
Ja na pewno z tob? jade do przysz?ego roku b?de mia? swapa i si? pobawimy [/quote]
Ostatnio zmieniony przez flbmaster 2008-06-09, 19:35, w całości zmieniany 1 raz
GOLDI [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 19:48
cichac ludzie tor byl fajnie przygotowany z tym nawrotka i jazda spowrtoem po tym samym odcinku ok ale wlasnie ta wspola czesc toru powodowala takie przestoje tak to mozna by bylo wpuszczac na tor z wieksza czestotliwoscia bylo ok... zarowno tu jak i w kielcach
fakt, nawrotk? zrobili?my by tor by? ciekawszy i d?u?szy, im d?u?szy tym lepiej, ale w praktyce wysz?o ?e to z?y pomys?, cz?owiek zbiera do?wiadczenia i uczy si? na b??dach, nast?pnym razem (a to na pewno nie pierwszy raz kiedy ten tor b?d? wynajmowa?) ustawimy to lepiej, tak by mo?na by?o pu?ci? ze trzy samochody na raz. co do nudy. mieli?cie siebie na wzajem ludzie, nigdy nie powinno brakowa? temat?w do rozm?w. w ko?cu widzicie si? wszyscy razem raz do roku. ?wiartki nie zrobili?my bo zabrak?o nam r?k. zorganizowali?cie sobie sami, ok nie mam pretensji. aczkolwiek dobrze i? w?a?ciciel przyjecha? po kas? przed tym, gdy? ca?o?? toru z g??wnym pasem startowym kosztuje 5000z? a nie 2500z?. to tyle w temacie.
_________________
Ameryka?skie 210KM, AWD, starczy
WhiteBitch [Usunięty]
Wysłany: 2008-06-09, 21:19
SAMAEL, no tematy do rozmow sie nigdy nie koncza... hehehehee...
fakt, nawrotk? zrobili?my by tor by? ciekawszy i d?u?szy, im d?u?szy tym lepiej, ale w praktyce wysz?o ?e to z?y pomys?, cz?owiek zbiera do?wiadczenia i uczy si? na b??dach, nast?pnym razem (a to na pewno nie pierwszy raz kiedy ten tor b?d? wynajmowa?) ustawimy to lepiej, tak by mo?na by?o pu?ci? ze trzy samochody na raz. co do nudy. mieli?cie siebie na wzajem ludzie, nigdy nie powinno brakowa? temat?w do rozm?w. w ko?cu widzicie si? wszyscy razem raz do roku. ?wiartki nie zrobili?my bo zabrak?o nam r?k. zorganizowali?cie sobie sami, ok nie mam pretensji. aczkolwiek dobrze i? w?a?ciciel przyjecha? po kas? przed tym, gdy? ca?o?? toru z g??wnym pasem startowym kosztuje 5000z? a nie 2500z?. to tyle w temacie.
Samael powiedz kiedy a my ze speedsterem ch?tnie si? pojawimy , oczywi?cie jako pomoc techniczna r?wnie? , nam si? bardzo podoba?o i ch?tnie tam powr?cimy
Przepis na start jest prosty:
1. Bierzesz cartesta
2. Ustawiasz parametry swojego samochodu
3. Robisz symulacj? i Ci wychodzi na przyk?ad, ?e masz startowa? z 4000 obr/min przy strzale ze sprz?g?a.
Dalej na torze wykonujesz dok?adnie to, co Ci kaza? cartest i ju?. Co wi?cej - jak masz zmodowane auto, to np odpalasz sobie procedur? startow? z parametrami z cartesta i twoje umiej?tno?ci sprowadzaj? si? puszczenia sprz?g?a i zmiany bieg?w.
Pomógł: 10 razy Wiek: 45 Dołączył: 04 Sie 2007 Posty: 415 Skąd: Lodz / Dublin
Wysłany: 2008-06-10, 14:40
GOLDI napisał/a:
tor byl fajnie przygotowany z tym nawrotka i jazda spowrtoem po tym samym odcinku ok ale wlasnie ta wspola czesc toru powodowala takie przestoje tak to mozna by bylo wpuszczac na tor z wieksza czestotliwoscia bylo ok... zarowno tu jak i w kielcach
Dokladnie tak, najlepsze checi Samaela, czyli wydluzenie i uatrakcyjnienie trasy, obrocily sie przeciwko niemu, kiedy ze wzgledow bezpieczenstwa trzeba bylo czekac z wpuszczeniem nastepnego samochodu na tor az poprzedni go opusci. W Kielcach rok temu szlo to znacznie szybciej, bo nie bylo odcinkow kolizyjnych na torze i nastepny samochod mozna bylo puszczac juz 1.0 - 1.5 min po poprzednim. Ale nalezy pamietac ze Kielce to jest tor wyscigowy a nie lotnisko Obiekt w Rykach nie byl budowany z mysla a byciu atrakcyjna trasa wyscigowa.
Zeby bylo fajnie musi byc na Zlocie duzo ludzi i samochodow. Zeby bylo duzo ludzi musi byc tanio, zeby kazdego klubowicza bylo stac na to. Jak jest tanio to fundusze sa skromne, a jak fundusze sa skromne to trzeba samemu pomyslec o zorganizowaniu jakis dodatkowych atrakcji, a nie oczekiwac fajerwerkow (choc akurat fajerwerki byly dziki marekzm1 )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach