Mitsubishi Eclipse Klub Polska

[jagos]

Siema. Dawno nic przy Colcie nie robiłem aż tu nagle po rozgrzaniu się motorowni słychać popychacze. Wszystko ok gdyby nie to, że wymieniłem je na drugie z bardzo cichukiego 4G63. I niestety nigdy nie jest pięknie i zawsze coś pod górkę. Znów zaczęły klepać. Zauważyłem, że za każdym razem klepią te same powiedzmy zawory. Od strony rozrządu, wydechowe 1,2 i 4. Zdjąłem ponownie dźwigienki i postanowiłem sprawdzić czy to nie czasami one dają czadu. no i ku mojemu zdziwieniu na dźwigienkach są ślady jak by stykały się z talerzykiem zaworu a nie trzonkiem. Czy ktoś miał takie objawy? Zawory mam nówki sztuki, popychacze są w super stanie. Podejrzewam zbyt krótki-wyklepany trzpień zaworu, wyklepaną dźwigienkę (choć mikromierz pokazuje tę samą wartość dla tych "uszkodzonych" jak i nie ruszonych) ewentualnie i ostatecznie wygiętą dźwigienkę. I czy ktoś posiada info bo w manual-u nie mogę znaleźć... jaka jest minimalna wartość "mm" dla części trzonka wystającej nad talerzykiem?


[ Dodano: 2013-10-23, 09:22 ]
Dodam, że na zimnym silniku jest mega cisza. Systematycznie po rozgrzewaniu się coraz bardziej słychać stukanie.

Motor zalany Millers-em CFS 5W40, ale mocno zastanawiam się nad zmianą na MOTUL-a 300V Competition 15w50

[ Dodano: 2013-10-27, 19:44 ]
Do usunięcia- problem rozwiązany