Jak walczyć z korozją? ;-) |
Autor |
Wiadomość |
Pat
KLUBOWICZ
Pomógł: 24 razy Wiek: 37 Dołączył: 17 Sie 2007 Posty: 1289 Skąd: Podkowa Leśna
|
Wysłany: 2011-03-18, 17:06
|
|
|
można też pod prąd podłączyć |
_________________ DIAMONDS ARE FOREVER |
|
|
|
|
gaca
KLUBOWICZ
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 152 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2011-03-18, 17:20
|
|
|
O! na przykład.
Albo granata wrzucić pod samochód. Pyk i wszystko rozebrane |
|
|
|
|
shorty1988 [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-03-18, 18:33
|
|
|
widzę że koledzy patALLAH, i gaca, lubią metody niekonwencjonalne |
|
|
|
|
kamil4711
KLUBOWICZ
Pomógł: 19 razy Wiek: 46 Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 419 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2011-03-18, 19:30
|
|
|
Jeśli chodzi o samą półoś to siedzi w przegubie razem ze smarem zamkniętym gumą z opaskami więc raczej nie możliwe żeby przyrdzwiała , można ją wyciągnąć odkręcając śrubę od widełek i sworznia i ładnie odchodzi
jeżeli chodzi o śrubę z zabezpieczeniem na piaście to nie wiem dla czego ten mechanik nie może poradzić sobie , jakiś czas temu odkręcałem to i fakt , miałem troche problemu z tym bo nie miałem dobrego klucza , ale bez przesady , na wszystko jest sposób i powinien wiedzieć jak do tego podejść , moim zdaniem robi cię w wała . |
|
|
|
|
pornus69
KLUBOWICZ
Pomógł: 18 razy Wiek: 36 Dołączył: 12 Gru 2009 Posty: 603 Skąd: Wloclawek/Hoofddorp
|
Wysłany: 2011-03-19, 19:22
|
|
|
panowie ja ostatnio to przerabiałem w moim 3g. Jeśli chodzi o śrubę trzymającą całą piastę (32) to też się z nią męczyłem i połamałem 2 klucze. Pojechałem na warsztat i gościu mi to odkręcił duuzym pneumatem do cięzarówek w 2 sec. Jesli chodzi o wyjęcie półosi np ze skrzyni to wypchnąłem ją "dużą łychą" i wyskoczyła. Jesli chodzi o wyjęcie przegubu z piasty to mogą byc ogromne problemy tak jak u mnie. Najlepiej jechac na prasę i po problemie,najważniejsze zeby nie walic młotkiem jak głupek bo wtedy kaplica |
_________________ Life is 2 short to drive boring cars |
|
|
|
|
GOLDI [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-03-19, 19:32
|
|
|
pornus69, teoretycznie lepszym rozwiazaniem niz wyciagniecie polosi ze skrzyni jest rozpiecie przegubu z i wyciagcniecie go z huba. dlaczego? z dwoch powodow... nie wylewasz niepotrzebnie oleju ze skrzyni, a dwa nie niszczysz simeringow na wejsciu polosi... |
|
|
|
|
pornus69
KLUBOWICZ
Pomógł: 18 razy Wiek: 36 Dołączył: 12 Gru 2009 Posty: 603 Skąd: Wloclawek/Hoofddorp
|
Wysłany: 2011-03-20, 10:03
|
|
|
GOLDI, chciałem tak zrobic początkowo, ale nie mogłem wypiąc przegubu niestety. Akurat w moim przypadku zrobiłem tak,że wysoko podniosłem auto z lewej strony i ani kropelka mi nie uleciała po wyjęciu półosi. Zrobiłem tak bo zalałem ostatnio Millers'a i szkoda mi go było zeby wyleciał. A jesli chodzi o simering-fakt niszczy się trochę, ale nie miałem juz na to nerw i musiałem go wypiąc po złości |
_________________ Life is 2 short to drive boring cars |
|
|
|
|
|