1993 Mitsubishi Eclipse GS - Eolavide |
Autor |
Wiadomość |
GOLDI
KLUBOWICZ
Pomógł: 198 razy Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 4043 Skąd: KrK/Rbk
|
Wysłany: 2014-02-22, 13:05
|
|
|
Cytat: | Mi się wydaje, że w samym radiu coś po prostu poszło
| jest również i taka mozliwość. sprawdzenie powyzszej opcji nie zaszkodzi.
chyba ze masz jakies dodatkowe zabezpieczenie ktore np odcina staly plus (m.in na accesoria) miałem taką przypadłość w cytrynie gdzie jakiś zaprzeszły monter alarmu/zabezpieczenia sie nie popisał gdzie przekaźnik czasowy bruździł przez 30-60 sec było stałe napięcie na głownym plusie i wszystko podpinane wg sztuki a radio i tak resetowało pamięć |
_________________ "Choć śmieje się ostatni, ja wciąż jestem poważny..."
Toyota Mr2 sw21 |
|
|
|
|
Eolavide
KLUBOWICZ
Wiek: 35 Dołączył: 16 Lut 2014 Posty: 31 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 2014-04-03, 20:44
|
|
|
Trochę czasu ubyło od mojego ostatniego posta.
Czy coś ciekawego przy aucie zrobiłem? W zasadzie nic, nabyłem sporo gratów i tak leżą i leża. Heble udało mi się przywrócić do przyzwoitego stanu. Pozbyłem się też SUPER naklejki ,,RACING,,. Auto dzielnie znosi moją ciężka nogę. Kilka dni temu musiałem się szybko dostać do Jeleniej Góry i w połowie drogi wskazówka temperatury była na MAX. Misiek ostygł i winny okazał się płyn w chłodnicy którego nie było .
Po długim czasie oczekiwania trafiły do mnie naklejki klubowe, dawno się tak nie cieszyłem z poczty jak tego dnia gdy je dostałem.
Piszę akurat dzisiaj bo chciałbym się pochwalić zakupionym Eclipse 1G GS. W szoku byłem gdy przeglądałem tablice i znalazłem 1G w moim kolorze i to jeszcze w moim mieście. Sprowadzony z Niemiec, bez przednich foteli oraz poruszający się o własnych siłach. Szybki telefon i nabyłem za 1 tyś zł dawce dla mojego Miśka.
Kilka fotek:
Sorry ,że tak foty się powstawiały, ogarnę to jak wrócę z roboty.
Silniczek w porównaniu z moim obecnym to stan idealny.
Sporo pracy mnie czeka ale miłej pracy.
Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez Eolavide 2014-04-03, 20:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MATi
KLUBOWICZ
Pomógł: 109 razy Wiek: 36 Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 8546 Skąd: WWA/Raszyn
|
Wysłany: 2014-04-03, 21:15
|
|
|
ładnie go ugotowałeś u mnie jak miałem problemy z temp to wyszło lekko ponad połowa i od razu luz zatoczka i gaszenie silnika było |
|
|
|
|
Eolavide
KLUBOWICZ
Wiek: 35 Dołączył: 16 Lut 2014 Posty: 31 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 2014-04-03, 21:35
|
|
|
to i tak wcześniejsze zdjęcie, z 1km dalej już na czerwonym było. Potem z 30 min czekałem aż silnik ostygnie. Dobrze ,że jakiś kiosk był to 2 mineralki kupiłem i zalałem. Udało się wrócić jakoś do domu bez przygód. W domu wszystko spuściłem zalałem normalnym płynem przepłukałem i zalałem troszkę lepszym płynem i na razie gra gitara. |
|
|
|
|
andrzejp
KLUBOWICZ
Pomógł: 58 razy Wiek: 38 Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 1636 Skąd: Pl
|
Wysłany: 2014-04-03, 22:21
|
|
|
Eolavide, w takich sytuacjach nawiew na maxa na ciepłe powietrze i obieg otwarty +wiatrak klimy. W sytuacjach awaryjnych zbija to temperature dosyc dobrze 3 lata temu miałem taką sytuację w korku, a że było lato to byłem mokry jak szczur, ale nie dopuściłem do wysokiej temperatury |
_________________ Eclipse 2G GS 1997, 420a
Angie & Barbara & Cindy & Diane & Elizabeth & Fran & Grace & Repeat. |
|
|
|
|
Eolavide
KLUBOWICZ
Wiek: 35 Dołączył: 16 Lut 2014 Posty: 31 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 2014-04-03, 22:44
|
|
|
Dobry patent. W sumie nawiew miałem na najcieplejszy ale to z klima to nie pomyslałem. Podniosłem maske a tam ze zbiornika wyrównawczego parowało ostro. W czas swoją kobietę zatrzymałem bo już z gaśnica leciała. Dopiero byłby cyrk. |
|
|
|
|
viader
KLUBOWICZ
Pomógł: 45 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1667 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-04-04, 11:52
|
|
|
Ten dawca wygląda nawet lepiej od Twojego (przyciemniane szyby), nie szkoda go rozbierać? Który jest w lepszym stanie blacharskim? Może lepiej tamtego zarejestrować niż bawić się w przekładanie silnika? |
_________________ był: Eclipse 1G 2.0 GS 6 bolt euro
jest: Alfa Romeo 166 2,4 JTDM 20V |
|
|
|
|
wojtas
KLUBOWICZ
Pomógł: 40 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 2980 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
Eolavide
KLUBOWICZ
Wiek: 35 Dołączył: 16 Lut 2014 Posty: 31 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 2014-04-04, 13:19
|
|
|
Stan blacharki w dawcy to masakra jakaś. Myślałem ,że mój swift jest zjedzony przez rudą ale po tym co zobaczyłem w tym Eclipse byłem w szoku. Niemiec go chyba gdzieś pod wodą musiał chować. Ale też jestem twojego zdania ,że ładniej się prezentuje od mojego. Rejestracje przekładam i śmigam. Wczoraj tak z godzinę po mieście polatałem. Policja mnie tyle razy od lutego zatrzymywała ,że znają mnie na wylot. A ,że tylko ja mam miśka u mnie w mieście to nikt nie widzi różnicy ,że to jednak inny. Dłużej bym polatał bo o niebo lepiej się prowadzi od mojego (twardszy jest i o połowę niższy a i tłumik wydaję ładny basowy pomruk)
ale Niemiec pozabierał swoje przednie siedzenia i jedynie co miałem do siedzenia to stara pufa. Fajny bajer jest z zapinaniem pasów. Nie muszę sięgać ręką za siebie ,bo mechanizm sam mi się wysuwa i tylko ze środkowego tunelu biorę pas i zapinam w ten mechanizm odpalam silnik i mechanizm cofa się do tylu i pasy są zapięte. (Pierwszy raz takie coś widzę)
Co do szyb, to nie będzie chyba problemu żeby je jakoś przełożyć. Zresztą kosmetyka i wygląd na koniec najpierw silnik i skrzynia. Biegi też cud malina miód w dawcy wchodzą. Jakiś mechanizm też jest zainstalowany ,że bardzo krótkie przełożenia są między biegami. Nie muszę machać lewarkiem na wszystkie strony a w dawcy no bajka po prostu. 1,2,3,4,5,R a gałka i tak w pionie stoi. (Short shifter czy coś w ten deseń)
Co warto demontować? Jest to mój pierwszy dawca więc myślę ,że chyba wszystko co się nada na przekładkę.
Pozdrawiam
P.S
Po wlaniu wody trochę postrzelało i to wszystko. Nic nie pękło bo wody już mi nie ubywa i dymów z wydechu nie puszcza. (Głupi ma szczęście ) |
|
|
|
|
viader
KLUBOWICZ
Pomógł: 45 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1667 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-04-04, 13:31
|
|
|
Podziwiam Cię jak jeździłeś na pufie zwłaszcza, że przełożenie fotela to max 15 minut roboty. Ciekawe co by było w razie wypadku albo jakbyś z tej pufy zleciał na zakręcie? |
_________________ był: Eclipse 1G 2.0 GS 6 bolt euro
jest: Alfa Romeo 166 2,4 JTDM 20V |
|
|
|
|
Eolavide
KLUBOWICZ
Wiek: 35 Dołączył: 16 Lut 2014 Posty: 31 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 2014-04-04, 13:59
|
|
|
No pewnie masz racje ,że chwile by mi zajęło przełożenie fotela. Ale czasu nie było . Wcale też nie pędziłem ,max 60 na liczniku było. Na zakrętach też dobrze trzymało. Pierwsze ruszenie to był problem bo oparcia nie miałem i jak ruszyłem to poleciałem do tyłu to musiałem brać drugą pufę jako oparcie.
Jazdę na pufie w miśku mam już zaliczoną
Teraz tak się zbieram do garażu i zastanawiam się od czego pierw zacząć rozbiórkę. |
|
|
|
|
cebem
KLUBOWICZ
Pomógł: 24 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Paź 2009 Posty: 891 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2014-04-04, 16:15
|
|
|
Eolavide napisał/a: | jedynie co miałem do siedzenia to stara pufa |
Eolavide napisał/a: | Na zakrętach też dobrze trzymało |
A niektórzy kubły za ciężkie pieniądze ładują, nie tędy droga Panowie
http://allegro.pl/tania-w...4098807220.html |
|
|
|
|
Eolavide
KLUBOWICZ
Wiek: 35 Dołączył: 16 Lut 2014 Posty: 31 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 2014-04-04, 16:19
|
|
|
No teraz to poleciałeś po bandzie. Moja pufa lepsza bo pod kolor nadwozia. Wieczorkiem wstawie zdjęcie jak to mniej więcej wygląda. A teraz cisne do garażu bawić się w złomiarza. jakieś piwko trzeba też kupić co by się lepiej klucze i śrubokręty trzymało.
Pozdro |
|
|
|
|
wojtas
KLUBOWICZ
Pomógł: 40 razy Wiek: 42 Dołączył: 17 Paź 2007 Posty: 2980 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
Eolavide
KLUBOWICZ
Wiek: 35 Dołączył: 16 Lut 2014 Posty: 31 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 2014-04-04, 18:05
|
|
|
A śmiejcie się śmiejcie w końcu to zdrowie.
Tak silniczek się prezentuje. Zastanawiam się do czego jest te urządzenie przy bezpiecznikach oraz ten przycisk przy biegach
|
|
|
|
|
IDOG
KLUBOWICZ
Pomógł: 29 razy Wiek: 33 Dołączył: 02 Lis 2009 Posty: 940 Skąd: Otmuchów/Wrocław
|
Wysłany: 2014-04-04, 19:04
|
|
|
to cudo przy bezpiecznikach to pewnie odstraszacz na zwierzynę. Kiedyś kolega miał coś podobnego w swoim aucie. Ja mu mówie, że auto mu piszczy a on, że ja wariat jestem... Jak się okazało kolega głuchy a ja miałem racje, miał dwa takie gówna Jak auto gdzieś na dworze stoi to dobre rozwiązanie żeby tak nie skończyć
https://www.youtube.com/watch?v=57PeuKATxCE |
_________________ WARNING: This car is equipped with a turbocharger. Due to possible breathing problems under heavy acceleration, all females are required to remove any tight fitting or constrictive clothing for safety. |
|
|
|
|
Eolavide
KLUBOWICZ
Wiek: 35 Dołączył: 16 Lut 2014 Posty: 31 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 2014-04-15, 04:40
|
|
|
Witam ponownie.
Panowie jak oceniacie stan tych panewek. Na razie tylko te od dołu bo czasu mało było.
Pierwszy tłok (oczywiście lecę od strony rozrządu)
Drugi tłok
Trzeci tłok
Czwarty tłok
Warto to dalej składać? Rozbieram na części ente ten silnik z Niemca i poskładam go na nowych uszczelkach,uszczelniaczach oraz popychacze od razu chcę wymienić na nowe z tymi większymi otworkami. A przy okazji jakiegoś doświadczenia nabiorę. Jutro (tzn. dzisiaj ściągnę głowice itp powstawiam zdjęcia jak to mniej więcej wygląda w środku. Wasze obeznane oczy pewnie coś stwierdzą o stanie tego silnika. Silnik po nagrzaniu od czasu do czasu przerywał na wolnych obrotach ogólnie cicho chodził. Nawet popychaczy nie słyszałem przy zimnym silniku.
Czekam na jakieś porady,opinie.
Jeżeli się uwinę to na zlot pojadę. Ale muszę być pewny ,że misiek 500 km przejedzie bez awarii.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
GOLDI
KLUBOWICZ
Pomógł: 198 razy Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 4043 Skąd: KrK/Rbk
|
Wysłany: 2014-04-15, 12:37
|
|
|
wał do polerki, panewk do zmiany... juz delikatne rysy maja. |
_________________ "Choć śmieje się ostatni, ja wciąż jestem poważny..."
Toyota Mr2 sw21 |
|
|
|
|
Eolavide
KLUBOWICZ
Wiek: 35 Dołączył: 16 Lut 2014 Posty: 31 Skąd: Bogatynia
|
Wysłany: 2014-04-15, 22:09
|
|
|
Czyli jakiś nad wymiar będzie konieczny? Gdzie kupujecie uszczelniacze? Bo u mnie w mieście koleś liczy sobie 9 zł za szt. Na dodatek jakiejś beznadziejnej firmy (jedne z najtańszych). W kadecie jak robiłem to grosze mnie to wyszło a tu masakra jakaś. xD |
|
|
|
|
GOLDI
KLUBOWICZ
Pomógł: 198 razy Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 4043 Skąd: KrK/Rbk
|
Wysłany: 2014-04-15, 23:25
|
|
|
Eolavide napisał/a: | Czyli jakiś nad wymiar będzie konieczny? | pomierz bedziesz wiedzial
Eolavide napisał/a: | Gdzie kupujecie uszczelniacze? | wez sobie supertecha od tep |
_________________ "Choć śmieje się ostatni, ja wciąż jestem poważny..."
Toyota Mr2 sw21 |
|
|
|
|
|