Mitsubishi Eclipse Klub Polska

marcin877 · Wysłany: 2008-04-24, 21:33 **Falujące obroty**

Witam serdecznie.
Nie wiem dlaczego ale zacze?y mi si? dzia? problemy z obrotami, skaka?y, przerywa? i nie wiedzia?em co zrobi?. Zacz??em od wymiany przewod?w, ?wiec, cewki a na ko?cu wymieni?em jeszcze silniczek krokowy i nadal nic....! moze kto? ma jak?? recepte na to??? Poszukuje r?wnie? zaworu EGR, takiego do emisji spalin, prosze o kontakt je?eli kto? ma do sprzedania, jest to silnik 420a

GOLDI · Wysłany: 2008-04-24, 21:36

marcin877 · Wysłany: 2008-04-24, 21:37

by? za?lepiony ale to nic nie da?o

[ Dodano: 2008-04-24, 21:42 ]
skacz? mi tak dzwnie obroty, raz s? ma?e a drugi raz zapierdzielaj? na 5tys do tego przy jezdzie szarpie i juz nie mam poj?ci od czego to mo?e byc. by?em na diagnostyce komputerowej i nic nie wykry?o, opr?cz cewki wiec zmieni?em i nadal dzieje si? to samo

Przemo · Wysłany: 2008-08-08, 17:03

Kolego mam zaw?r ERG,,,,zadzwo? 603519093....Pozdrawiam

kiepuczi · Wysłany: 2008-08-08, 19:03

to zes ladnie wtopil kasy, podejrzewam ze kosz naprawy twojego samochodu to 50-100 zl. wymieniaj dalej az wymienisz pol samochodu. kupil bys uszczelke pod kolektor, albo ogarnol przewody podcisnienia to by sie skonczyly problemy z obrotami. Poprostu masz za duzo powietrza w dolocie . Stad obroty stoja naweret na 5k. A ten co ci kazal kupic silniczek krokowy to chyba wogole nie ma pojecia do czego sluzy. Sluszna droga szedl ze zega byc walniete kable zaplonowe, No ale ludzie myslcie troche. Walniete kable moge powodowac problemy z obrotami ale nie falowanie w zakresie 800-5000 RPM .
Teraz kaza cio EGR kupowac, to mzoe odrazu kup drugi silnik. powodzenia w naprawie.

Aha sprawdz czy wogole podpiety masz regulator cisnienia paliwa do podcisnienia powietrza.

andrzejp · Wysłany: 2011-11-02, 21:50

Podepnę się pod temat, bo muszę się upewnić. Przekopałem forum w razie czego

tyle, że każdy mówi o nieszczelnościach, zaś w którymś temacie chyba Goldi pisał, że w przypadku 420a to nie ma aż takiego znaczenia.
krótko:
- trzęsie silnikiem, jak zimny to 1,5k, jak się nagrzewa to oczywiście spada, duży obieg się włącza, i obroty na 1,1 - 1,2k.
- Pomyślałem, że dziś przeczyszczę przepustnicę
- CE jedyne jakie miałem od ponad 7 miesięcy jak nie dłużej to nieszczęsny EVAP
- świeczki denso
- sonda zmieniona jakiś czas temu na oem Denso, przy okazji robienia wydechu
- wykręciłem przepustnice, wyczyściłem specjalnym środkiem
- wykręciłem krokowca, był cały w smarze/nagarze, wyczyściłem, środkowa tulejka zaczęła się ruszać
- kanaliki do krokowca wyczyszczone patyczkami do uszu nawet
- oring założony na krokowiec
- poskręcane wszystko razem i zonk

Pierwsza jazda 1,5k obrotów na jałowym, rozgrzałem go, zatrzymałem się i obroty od 1 do 2,5. Błędy ecu wciąż tylko evap. Odłączyłem acu, znów podpięcie, teraz z 2k nie schodzi, po około 2 min na 1,1k + CE (25 - krokowy) i znów chop na 2k.
Odłączyłem krokowy w ogóle, to obroty powędrowały na 5k (szybka reakcja, więc tylko ok 1sek), podłączyłem znów krokowy a obroty dalej na 5k :wtf:

Reset kompa i jakoś dojechałem do domu, bo cyrk podczas jazdy jest teraz jeszcze lepszy. Wiem, że misiek podtrzymuje obroty na 1,5k na sprzęgle, ale teraz dla przykładu 3k obrotów, sprzęgło, obroty wędrują na 3,5k (na całej skali +0,5k) i opadają do 2,5k. Dopiero jak stroje w miejscu to do 2k spadają.

Mam jeszcze trochę dziurawy ten gumowy wężyk w kształcie litery C, zaznaczony tu:

Chce się upewnić, bo ten krokowy ponad 300pln kosztuje ;/

Uszczelka między kolektorem, a przepustnicą też jest w nagannym stanie, ale czy to aż tak podnosi obroty? rozumiem falowanie, ale nie skok o 1k, na wolnych i przy wysprzęglaniu

Trzcina · Wysłany: 2011-11-02, 22:02

andrzejp, nie wiem czy to naprawde ma cos wspolnego z prawdą, ale moj brat mial identycznie z Vectrą B, przeczyścił jej krokowy i auto po skreceniu czesci zaczeło chodzi dziwnie, inaczej, jednak z tego co pamietam po kilku dniach auto wróciło do stanu poprzedniego i do dziś śmiga jak ta lala.... nic nie naprawiał, dwa dni tak pojeździł i wszystko wróciło do normy... tylko gdzie tu jest ewentualny psikus?? Nie mam pojęcia...

GOLDI · Wysłany: 2011-11-02, 22:07

andrzejp · Wysłany: 2011-11-02, 22:08

Trzcina, nie wiem jak ja mogłem ten krokowy uszkodzić, jeśli to to. Brudny trzymał jednak te normalne obroty, a czysty szaleje jak debil. Jutro rano spróbuje go nauczyć wolnych obrotów jeszcze (ponoć w 420a nic to nie da, ale chociaż jedna rzecz więcej, która mogę zrobić dla świętego spokoju)

[ Dodano: 2011-11-02, 22:10 ]
GOLDI, jutro z rana spróbuje, żeby dziś sąsiadów nie denerwować.
A co do tych nieszczelności to, aż tak żeby na ponad 2k wskakiwać, ruszając/odkręcając tylko przepustnicę?

Trzcina · Wysłany: 2011-11-02, 22:11

andrzejp, uwierz mi, że gdy brat skręcił krokowy to sami staneliśmy jak wrycy, dlaczego po wyczyszczeniu, jemu zaczęło odwalać... a w razie czego o krokowca pisz do hot777, on powinien mieć, ma "prawie" wszystko hehe

GOLDI · Wysłany: 2011-11-02, 22:19

uszczelka kolektora ssacego, uszczelka przepustnicy, oring map sensora, oringi wtryskwiaczay, przewod do serowa, przewody podcisniania kolektora ssacego, uszczelka miedzy polowkami kolektora ssacego, zawor egr to miejsca gdzie moze wystapic nieszczenosc w 420a, pomijajac tutaj sama przepustnice czyli krokowy, tps, i samo uszczelnienie talrzyka przepustnicy

andrzejp · Wysłany: 2011-11-02, 23:33

no i lipa, nauka wolnych obrotów była, wywaliło kod 25 znowu, obroty stoją (równo!) na 1,5k, w przedziale do 2k podczas jazdy i wysprzęglania podskakują +~0,5k, od 3k spokój, na luzie 2k, jednak przyhamowując (do 0mph) rosną do okolic 3k.
Nie wiem czy powinno tak być, ale nie dałem rady go zdławić biegami, tj. wrzuciłem 5 bieg i bez gazu jechał sobie nawet te 20km/h, obroty były na poziomie 1,3k

Zastanawiają mnie tylko 2 rzeczy:
1. jak ja mogłem popsuć ten krokowiec podczas czyszczenia? :wtf:

dopiero teraz pokazuje ten błąd 25, możliwe jest, że jak był tak zapchany i nie dział w ogóle, albo minimalnie to nie było błędu? a jak jest czyściutki to raptem pojeździł i dopiero zobaczył, że coś jest nie tak?
2. czy mogłem go uszkodzić jakoś podczas montażu? pytam na przyszłość bo szukuje się wymiana więc nie chce znów czegoś zepsuć (ale na Boga, tam nawet nie jak go zepsuć :wtf:

)

GOLDI · Wysłany: 2011-11-02, 23:35

czym czyściłeś?

andrzejp · Wysłany: 2011-11-02, 23:42

Cyclo Carb Clean Fast Gum Cutter

Carburetors - Fuel Injector Throttle Plates - Diesel Pumps & Injectors

naklejka z tyłu, czyli to samo: Carb Clean - Preparat do czyszczenia gaźnika
w sprayu on jest

kamil4711 · Wysłany: 2011-11-03, 20:05

co do bledu evapu to sprawdz na polaczeniu w kostce elektrozaworka przy nim.

andrzejp · Wysłany: 2011-11-04, 09:20

jak na złość żadnego błędu od 2 dni hehe. Evap nie wyskakuje puki co, ale tak patrze na diagram to być może była to wina tego solenoidu. Obroty aż tak nie szaleją już, tzn trzymają na poziomie 1,5k, więc przez weekend poszukam jakichś nieszczelności jeszcze.
dalej szukam krokowca do 402a, na podmiankę, zobaczyć czy to coś zmieni

[ Dodano: 2011-11-16, 23:20 ]
problem rozwiązany, wymiana krokowca + dokładne uszczelnienie przepustnicy z kolektorem

KRISS · Dodano: 2011-11-24, 07:25

Podepnę się pod temat
U mnie systuacja wygląda następująco:
Wracając wczoraj z pracy - normalne odpalenie silnika, chwila przemyśleń o tak cudownej chwili jak jazda zaćmionym, aby złapał temp., i w drogę. Jazda bez żadnych dziwnych zachowań silnika, zajeżdżm pod dom, bieg jałowy, obroty spadają do około 0,9k, a silnik pracuje jak traktor, trzęsie nim, jak by pracował na 2 gary (jawa ts 350), dodaję gazu, wkręcam go na około 3k, jest ok., silnik pracuje ładnie, puszczam gaz, obroty spadają j/w i nadal pracuje jak traktor :wtf:

Co może mu dolegać?
Co pierwsze sprawdzić?

Z góry dzięki za podpowiedzi

[ Dodano: 2011-11-19, 18:08 ]
Sprawdziłem przewody - przebicie :wtf:

Restart kompa, psik psik na przewody i :ass:

w między czasie nie omieszkałem przy podłączaniu aku, zewrzeć + z - (praca po pracy z :beer:

)

Wyskoczył błąd - CE, nie wiem jaki - brak listy - 1 długi, i 5 krótkich, pomożecie?

[ Dodano: 2011-11-19, 18:14 ]
kiepuczi,